Startowa Do nadrzędnej Nowości English Komunikaty Anty Inne English articles O nas Współpraca Linki Polecamy Ściągnij sobie Zastrzeżenie
| |
Uwaga ogólna do tutejszych stron
- ze względu na starszą technologię, są one dostosowane do czytania na
komputerze
Na telefonach - zaleca się czytać w poziomie. |
Nawet nad najciemniejszymi chmurami zawsze świeci Słońce
Jak uciec przed pochmurnymi myślami w ciemne i
krótkie dni - mikroporadnik
Adaptacja z artykułu Edyty Zdulecznej serwisu
Zdrowie w praktyce (wg
newslettera) z polecenia Anny Gardynia -
redaktorki prowadzącej magazyny zdrowia. (Dział Sprawny umysł)
Dodałem parę własnych uwag w nawiasach [ ] lub linkach.
L. K.
Po letnim urlopie wracamy do codzienności w pełni wypoczęci, zadowoleni, opaleni
z „naładowanymi bateriami” na kolejną część roku. Szybko jednak przychodzi
jesień, która wprowadza nas w nastrój pochmurny. Zima już nie przypomina tej
sprzed wielu lat, gdzie były wielkie zaspy nie tylko na wsi, a często promienie
słoneczne osładzały nam życie. Teraz jest zimno, krajobraz jest smutny i brakuje
nam promieni słonecznych, które działają antydepresyjnie. Najchętniej zaszyłabym
się w domku, w ciepłym szlafroczku z kubkiem gorącej czekolady lub grzanego wina
w ręku. Proponuję kilka sposobów na to, aby utrzymać dobry nastrój i dotrwać do
kolejnej wiosny.
Anna Gardynia
[ Celnie o tych promieniach słonecznych, ale dodajmy
aspekt zdrowotny - patrz Słońce - zdrowe czy nie?]
10 sposobów na utrzymanie dobrego nastroju
Najtrudniejszy podobno jest listopad. Badania pokazują, że właśnie wówczas
jesteśmy narażeni na największy spadek nastroju. Ale grudzień i styczeń przy
brzydkiej pogodzie też jest trudny do przetrwania. Co możemy zrobić, aby przeżyć
ten ciężki dla naszego nastroju czas?
1. O nawykach – większość naszych codziennych działań to nawyki tzn. zachowania,
które wykonujemy automatycznie. Nawyki wpływają na jakość naszego życia. Wiele
działań nawykowych rewelacyjnie ułatwia nam życie, np. prowadzenie samochodu czy
codzienne śniadanie przed wyjściem do pracy. Gorzej niestety z tymi nawykami,
które są dla nas niekorzystne, np. złe nawyki żywieniowe, zbyt mała ilość snu
czy zasypianie przed telewizorem. Te nawyki nasilają stres, wpływają negatywnie
na nasze samopoczucie, choć nie zawsze zdajemy sobie sprawę z tego, że drobny
nawyk ma tak duży wpływ na jakość naszego życia. Zmiana nawyku trwa min. 21 dni,
a według niektórych autorów trzeba liczyć 5–6 tygodni, aby zły nawyk zamienić na
taki, który jest korzystny dla nas, np. zamiana braku śniadania na codzienne
śniadanie przed wyjściem do pracy. Wiele działań związanych jest ze zmianą
nawyków. Do pogłębienia wiedzy o nawykach polecam książkę: „Siła nawyku”.
[ Więcej o książce zobacz
tutaj, natomiast w swojej Biblioteczce
zdrowia mam np. Siła zdrowych nawyków, autorstwa Josepha Mercoli ,
Wydawnictwo Kobiece, 2019 ]
2. Ruch – dla mnie to największe wyzwanie związane z poprawą nastroju. Zostawiam
to zawsze na koniec i odkładam w czasie. Szukam wymówek, aby nie realizować
planów związanych z ruchem. Do ruchu mobilizuje mnie jeden, podstawowy element –
myśl o endorfinach. Według badań podczas wysiłku fizycznego już między 6. a 15.
minutą wytwarzają się endorfiny – hormony szczęścia. Taniec, poranny jogging,
spacer w szybkim tempie, poranne lub wieczorne ćwiczenia czy nawet energiczne
sprzątanie domu powodują wytwarzanie endorfin, które powodują uczucie
przyjemności, relaksu, uśmiech i zadowolenie.
[O dobrodziejstwach ruchu znajdziesz lokalną
wyszukiwarką wiele informacji na naszej stronie; osobiście - trudno jest mi
wytrwać dzień bez ruchu, przynajmniej w ramach spaceru]
3. Jesteś tym, o czym myślisz! Nasze myśli wpływają na nasze działania,
przekładają się na efektywność planowanych przez nas działań. W każdej sytuacji
życiowej, szczególnie trudnej, pojawiają się myśli, które generują emocje.
Emocje te przekładają się bezpośrednio na nasze działania, np. jeśli w pracy
przychodzi do ciebie nielubiana koleżanka, a twoje myśli kumulują się wobec jej
osoby i tego, jak bardzo jej nie lubisz, to będziesz odczuwać złość, a ta złość
będzie wpływała na podejmowane przez ciebie działania, np. twój ton głosu czy
to, co wówczas powiesz.
[Szeroki temat, nie tylko w zakresie emocji ale i
kreacji rzeczywistości wokół nas; ok. 20 lat temu przeczytałem i przetłumaczyłem
ważną książeczkę
"Tak, jak człowiek myśli"
- polecam!]
4. Zdrowe odżywianie się – nie mam tu na myśli radykalnej diety, ale to, co
jemy. Dzięki jedzeniu wytwarzamy energię do działania. W zależności od
spożywanych produktów energia ta utrzymuje się długo lub krótko, a chęć na
następny posiłek pojawia się również w określonym czasie. Uwielbiam słodycze w
pochmurne dni. Jak na filmach amerykańskich chętnie bym usiadła z wielkim
pojemnikiem lodów przed telewizorem. Efektywność poprawy nastroju przez takie
działania jest zbyt krótkie, a energia spada zbyt szybko, no a konsekwencje
nadmiernej liczby pochłoniętych wieczorem kalorii szybko widoczne. Powtarzając
taką czynność, regularnie przybywa kilogramów, które jeszcze bardziej obniżają
już niski poziom nastroju. Ponieważ lubię szukać złotego środka, to wybieram
obiad z dużą ilością ulubionych warzyw, a na deser mała ilość ulubionej
czekolady. Jest wtedy szansa na trochę lepszy nastrój.
[Słodycze /cukier w nadmiarze (a jest ukryty w wielu
produktach) to wielka szkoda na zdrowiu i uzależnienie, jeśli już to faktycznie
polecam czekoladę, ale gorzką. O jej zaletach pisaliśmy w
Jeszcze o czekoladzie (i linki).
Pójście do kawiarni na dobrą kawę z małym ciastkiem, zwłaszcza w towarzystwie,
to trzy w jednym: przyjemność, więcej energii i
zdrowie (Tak!) ]
5. Coś więcej dla siebie – relaks, medycyna estetyczna. W czasie obniżonego
nastroju warto pomyśleć o tym, co naprawdę lubimy, co poprawia nam nastrój.
Oczywiście organizm może nam wówczas podpowiadać, że nie podoba nam się nic i
nic nie chcemy robić. Jednak korzystając z naszych wcześniejszych doświadczeń,
warto zaplanować sobie coś miłego, co sprawia nam przyjemność, np.
nawilżający/ujędrniający zabieg na twarz w medycynie estetycznej czy seans w
saunie, masaż czy czas spędzony na basenie. Wszystko zależy od tego, co lubisz.
Czasem sprawdzają się też zakupy, ale nie zawsze.
[Mamy w domu takie nastawienie: niech każdy dzień
będzie jak święto, celebrujmy przyrodę, muzykę, kulturę, dobry posiłek itp.
Wtedy życie nabiera barw. A co do relaksu - wiadomo - potrzebujemy odpoczynku, a
czasem wystarczy po prostu się wyspać]
5. Oglądaj komedie! – to, jakie oglądasz filmy, wpływa bezpośrednio na twój
nastrój. Jeśli czujesz, że nastrój ci się obniża, a jesienna czy zimowa chandra
zaczyna dominować w twoim życiu, warto mieć przygotowane filmy, które poprawiają
ci nastrój. Mogą być to komedie, ale również inne, które wpływają pozytywnie na
twoje samopoczucie.
W naszym domu zaopatrzyliśmy się z mężem w najprostszej wersji rzutnik i mamy
przygotowane takie filmy na płytach lub na pendrive. Na naszej domowej liście są
komedie takie jak: „Praktykant”, „Poznaj moich rodziców”, „Za jakie grzechy
dobry Boże”, polskie filmy (o realizacji wszelkich marzeń): „Daleko od szosy”
czy „Jestem Bogiem”, ale również bajki z kolekcji mojego synka: „Dzieciak
rządzi” czy (ukazujący sprawczość myślenia, trochę magiczny) „The Secret”.
Wybierz takie, po których poprawia ci się humor, w których dostrzegasz nadzieję,
rozśmieszają cię do łez lub które mobilizują cię do działania. Zrób swoją listę
i przygotuj sobie filmy, aby np. nagły brak dostępu do Internetu nie ograniczał
twoich możliwości na poprawę nastroju.
[ Znane są zalety
śmiechoterapii. Oprócz filmów, dobre są też występy kabaretowe (te lepsze),
zabawne książki. Osobiście lubię się też pozytywnie wzruszać - dostrzec piękno
świata i wielu ludzi - to mnie podnosi i tworzy świetny nastrój, nadzieje na
lepsze]
7. Otaczaj się pozytywnymi ludźmi – rozmowa z pozytywnie nastawionym
przyjacielem, który w trudnym momencie zarazi nas swoją pozytywną energią, jest
zawsze mile widziana. Unikaj teraz rozmów, w których to ty pełnisz rolę
wspierającą. Te spotkania oczywiście zostaw na później, nie rezygnuj z nich na
zawsze. Ale w momencie szczególnie trudnym dla ciebie poświęć czas na
zaopiekowanie się samym sobą. Teraz to ty jesteś najważniejszy!
[ To po części nawiązuje do poprzedniego punktu,
wspólne żarty, dowcipy, śmiech, ale także zwykła życzliwość i pomoc.
Przeciwieństwem jest otaczanie się ludźmi narzekającymi, defetystami,
złośnikami, charakterami toksycznymi]
8. Szukaj rozwiązań, nie problemów! – każda sytuacja, wydarzenie w naszym życiu
ma
neutralny charakter. To, jak je postrzegamy, jest naszą interpretacją, wyborem,
którego dokonujemy podczas skupiania myśli. Czasem warto chwilę poczekać, gdy
sytuacja wydaje nam się tragiczna i bez wyjścia. Zdarza mi się czasami, że nie
widzę rozwiązania dla jakiejś wyjątkowo trudnej sytuacji. Przeczekuję wówczas i
okazuje się, że po jednej czy dwóch nocach znów widzę wiele możliwości. W
coachingu mówi się też o dobrze zadanych pytaniach. Nieraz zadaję takie pytanie
sobie i nie liczę, że wiem, jak na nie odpowiedzieć. Okazuje się, że jeśli
pytanie zostało dobrze zadane, po kilku dniach odpowiedź znajduje się nagle w
mojej głowie.
[ Bolączką naszych czasów, Polaków a zwłaszcza
polityków, jest ciągłe "wałkowanie" problemów i rzadkie podawanie rozsądnych
rozwiązań. Czasami wystarczy kompromis, albo spojrzenie na sprawę z wyższej,
ogólniejszej perspektywy. Oj, dużo o tym pisałem, a krótko ale adekwatnie
do tej tezy np. w tym wpisie z 2015 r.
Na
kłopoty - perspektywa.]
9. Filozofia Kaizen – filozofia małych kroków – ja jestem jej fanem. Uważam, że
małe kroki są znacznie bardziej efektywne niż olbrzymie życiowe rewolucje.
Oczywiście znam ludzi, którzy robią wielkie rewolucje w swoim życiu i potrafią
utrzymać ich efekt przez długi czas lub na zawsze. U mnie efektywniej jest przy
małych krokach. Rozpoczęcie ćwiczeń rozpoczęłam od kilku wymachów nogami na
łóżku tuż przed snem. Po kilku dniach zwiększyłam liczbę wymachów i po 2
tygodniach ćwiczenia te trwały ponad 10 minut, a po tygodniach efekty powoli
zaczynały być widoczne. Zachęcam do zgłębienia tematu – Rabert Maurer:
„Filozofia Kaizen”.
10. Szukaj pomocy specjalisty – jeśli wszystkie 9 sposobów nie sprawdziło się w
twoim przypadku, poszukaj pomocy specjalisty. Bardzo chcemy poradzić sobie
samodzielnie z naszymi problemami, szczególnie dotyczy to problemów natury
psychologicznej. „Ja do psychologa? Ależ po co, przecież dobrze sobie radzę”.
Chodzimy do specjalistów w różnych dziedzinach – kosmetologów, ekonomistów,
prawników, sprzedawców czy budowlańców. W końcu sami domu nie wybudujemy. Zaś
skorzystanie z pomocy psychologicznej jest takie trudne. Trzeba powiedzieć o
swoich problemach, przyznać się do pewnej bezradności – to niełatwe. Zachęcam
jednak do myślenia o korzyściach. Skoro jest mi trudno poradzić sobie z pewnymi
elementami swojego życia, to niech pomoże mi w tym specjalista! Terapia czasem
nie jest łatwa, gdy trzeba zmierzyć się z trudnymi elementami swojego życia,
lecz przynosi pozytywne efekty dla każdego! Polecam jako psycholog, ale przede
wszystkim jako klient korzystający z terapii!
[ Sugeruję uwzględnić paru doradców, bo nie każdy
jest faktycznie dobrym specjalistą.
A ten punkt 10. i parę poprzednich można po części posumować tym artykułem
Zaburzenia nastroju i depresja z dopiskami ]
------
Nazwałem ten wpis mikro-poradnikiem, bo na
tytułowy temat można napisać książkę i to nie jedną...
Gdy przypatrzyłem sie oryginalnemu tytułowi,
przytaknąłem na słowo 'uciec' - pod warunkiem, że nie pozostawiamy na dłużej nie
rozwiązanych problemów, chociaż - biorąc ogólnie ... czasowa ucieczka w
prywatność, w jakieś refugium, daje nam szansę przemyśleć, spojrzeć szerzej,
naprawić, odpocząć i nabrać sił.
PS. Na naszej stronie znajdziesz bogactwo różnych treści
jakie tu nagromadziłem na przestrzeni lat. Są różnej jakości, pewne się
zdezaktualizowały, ale w sumie oddaje to przebieg wielu wydarzeń, ewolucję
poglądów i wiedzy. Warto sięgać, a pomocą są podsumowania w postaci
comiesięcznych Nowości (czy widziałeś
poprzednie?)
oraz lokalna wyszukiwarka w stopce strony.
| |
Wyszukiwarka
lokalna
na dole strony
Także w Komunikaty
_______________
Zapisz się na
▼Biuletyn▼
Zobacz informację
wstępną
(Twoje dane są całkowicie bezpieczne;
za zapis - upominek >
Informacja wstępna)
_______
Twoja
Super Ochrona Medyczna
|