Dobre rady
cz.1
Garść praktycznych i pozytywnych (w zalewie złych wiadomości
wokół) sposobów by podreperować
zdrowie i uodpornić się przeciw zagrożeniom.
Chociaż pisaliśmy o tym dużo, to zebrałem je (cz. 1)
w nowym zbiorku opracowanym na podstawie biuletynów jakie dostaję od praktyków i
specjalistów, którym
ufam.
Jeśli pojawi się jakaś reklama - należy się autorom (chociaż nie mam
koneksji), bo to od nich wziąłem te wiadomości.
Śpij lepiej, czuj się
dobrze
Nigdy nie jedz tych 6 produktów przed snem (MapaZdrowia.pl)
To, co jemy, wpływa na jakość snu i zdrowie.
W związku z tym oto kilka rad, które znalazłem w pismach naukowych.
1 – POTRAWY SŁONE. Osoby, które jedzą na noc słone potrawy częściej się w nocy
budzą i mają gorszy sen.
2 – WSZELKIE PŁATKI. W nazwie mają "śniadaniowe". Ale… wiele osób je na noc.
Błąd, bo mogą tuczyć.
3 – CZEKOLADA. Ogólnie jestem za czekoladą. Ale nie na noc. Zawiera kofeinę.
Dlatego lepiej w dzień.
4 – LODY. Teraz będzie kusić, żeby na noc wcinać sobie lody. Ale starajmy się
nie. Zawierają dużo cukru. Cukier na noc co robi? Tuczy. Nie ruszamy się i nie
ma go jak spalić.
5 – PRODUKTY MĄCZNE. Ponownie: wieczorem się nie ruszamy zbytnio, więc organizm
nie ma jak spalić większej ilości glukozy z mąki. Więc co robi? Odkłada do
tłuszczu.
6 – ALKOHOL. Oczywiście chodzi o nadmiar. Dlatego, że zwiększa czas, jaki
potrzebujemy, aby zasnąć. Może także naruszyć przebieg snu w późniejszych
godzinach.
A co warto jeść, zażywać?
-
Do kolacji warto zażyć
witaminę D. Jeśli jest jakiś dobry czas na ten suplement, to właśnie
kolacja. Zbadano, że gdy wtedy się bierze tę witaminę, sen jest lepszy,
nieprzerwany.
-
Produkty bogate w
likopen. Tu tak samo: zbadano, że gdy jemy likopen na noc, poprawia
się sen, jest głębszy.
O tym, co jeszcze pomaga na sen, znajdziesz na naszej
stronie sporo informacji np. stąd - Zdrowy
sen dzięki...
Witamina C dobra na tyle spraw...
Poniższe rady często nawiązują do dobrodziejstw witaminy C.
Patrz też Witamina C i
Jeszcze o witaminie C ...
Zacznij jeść to warzywo - pomoże Ci wyzdrowieć
Poznasz dziś, drogi Czytelniku,
ważną roślinę.
Ważną, jeśli chodzi o wpływ na
zdrowie.
Zalicza się ją do kategorii żywności
funkcjonalnej.
Inaczej mówiąc - jest to tak zwana
superżywność.
Zanim zdradzę nazwę rośliny
warzywnej, którą mam na myśli, to najpierw taka ciekawa informacja…
Moc warzyw kapustnych
Warzywa kapustne są pod względem
działania na zdrowie od kilku
już dekad na radarze naukowców.
A to z powodu licznych badań, które
wskazują, że dieta bogata w warzywa kapustne jest powiązana z mniejszym ryzykiem
różnych rodzajów raka i innych przewlekłych chorób.
Do niedawna, najbardziej popularnym
(umownie) warzywem tego
typu, z uwagi na korzyści zdrowotne, były brokuły.
Związki fitochemiczne zawarte w
brokułach i biologiczna ich
aktywność jest mocno przebadana.
Jednakże, w ciągu ostatnich kilku
lat, w centrum popularności pod
tym względem jest jarmuż.
Co ciekawe, jest nawet organizowany
event w Stanach na cześć jarmużu pod kreatywną nazwą "dzień jarmużu".
Ponieważ jarmuż jest bardzo odporny
na niskie temperatury, jak i wysokie, roślina potrafi przetrwać najmroźniejsze
zimy i najgorętsze lata. A więc… przez cały rok można jeść świeży jarmuż :-)
Nie widzisz obrazka powyżej?
Kliknij tu i zamów
suplement Prawdziwa Witamina C w proszku >>
Z reguły, co warto wiedzieć, jeśli
chce się zostać nałogowym
zjadaczem jarmużu, młodsze i bardziej kruche liście przeznacza się
na spożycie dla ludzi, a starsze nadają się na paszę dla zwierząt.
Jak jeść jarmuż?
Liście jarmużu zwykle spożywa się
świeże jako:
- składnik sałatek
- element koktajli warzywno-owocowych
- gotowany składnik wielu zup, jako element
omletów
- a także można go podsmażać lekko na
patelni.
Co takiego w sobie ma?
1 porcja jarmużu zapewnia… 100%
dziennego zapotrzebowania na witaminę A i około 40% na witaminę C.
Jarmuż jest też jednym z najlepszych
źródeł niezbędnych minerałów, zwłaszcza potasu, magnezu, żelaza i cynku.
Trzeba dodać, że poziom minerałów w
bardzo dużym stopniu zależy od tego, jak bogata w minerały jest gleba, na której
roślina wyrosła.
Prozdrowotne działanie jarmużu
bierze się w dużej mierze z faktu, że zawiera on wiele związków fitochemicznych.
GLUKOZYNOLANY. Są
to związki zawierające siarkę (znów: ‘siarka’ brzmi nieładnie, ale bez siarki
nie byłoby życia). Glukozynolany odpowiadają za liczne właściwości prozdrowotne
jarmużu. Są w
stanie zmniejszyć ryzyko różnych typów raka, cukrzycy, miażdżycy, chorób układu
oddechowego, chorób neurodegeneracyjnych, chorób oczu, a także chorób układu
krążenia.
ZWIĄZKI FENOLOWE.
Jest to szeroka grupa metabolitów
powiązanych z wieloma korzyściami dla zdrowia. Najlepiej
przebadane i udowodnione właściwości są następujące. Pomagają w odchudzaniu,
zwalczają zespół metaboliczny, wspomagają leczenie chorób neurodegeneracyjnych,
zapobiegają i wspierają leczenie miażdżycy i raka.
KAROTENOIDY. Jak
wiemy, karotenoidy charakteryzują się kolorem czerwonym. Więc… dlaczego jarmuż
jest zielony, skoro zawiera dużo (naprawdę dużo!) karotenoidów? Odpowiedź jest
prosta: dlatego, że kolor karotenoidów jest zamaskowany przez obecny w jarmużu
chlorofil. Jarmuż jest bardzo dobrym źródłem beta-karotenu, czyli prowitaminy A.
Ponadto jest świetnym źródłem luteiny, łącznie z zeaksantyną.
Dzięki tym i jeszcze innym
substancjom, jarmuż wykazuje:
- działanie przeciwutleniające
- działanie przeciwnowotworowe
- działanie ochronne na serce
- korzystnie wpływa na układ trawienny
Pamiętajmy, że - mimo iż jarmuż
wykazuje powyższe działanie - to jeden produkt nigdy nie jest wystarczający.
Zawsze chodzi o to, by wytworzyć
skumulowany efekt.
Czyli na przykład jeść dużo
produktów o działaniu przeciw wolnym rodnikom, czyli przeciwutleniających.
Jeden produkt o działaniu
przeciwzapalnym nie sprawi, że nasz organizm uniknie stanu zapalnego.
Dlatego warto uzupełnić dietę
Prawdziwą Witaminą C - jednym z najbardziej uniwersalnych składników o szerokim
działaniu na
zdrowie.
Tutaj znajdziesz Prawdziwą Witaminę C >>
Odporność z diety i ...
Lista 3 napojów dla zdrowia, odporności i energii
Pij je regularnie, a
odczujesz efekty zdrowotne.
Oczywiście dbamy o to, co jemy.
Ale … równie ważne jest to, co
pijemy!
Bo napoje to źródło wielu cennych
składników.
Oto, co ja i moja rodzina staramy
się pić w miarę często.
Są to płyny, napoje, soki - o
potwierdzonym wpływie na zdrowie.
Napój nr 1
KAKAO
Zgodnie z tradycją płynne kakao to
boski napój (określenie "kakao" pochodzi od starożytnego słowa Majów: "kakawa",
co oznacza właśnie "żywność bogów"), który buduje odporność i zwalcza zmęczenie.
Hernán Cortés, hiszpański
konkwistador, który jako pierwszy sprowadził kakao do Europy powtarzał nawet,
że:
"Filiżanka tego cennego napoju pozwala człowiekowi chodzić przez cały dzień bez
jedzenia".
Najbardziej znane zastosowania kakao
do celów leczniczych wynikają z działania pobudzającego apetyt, relaksującego i
poprawiającego nastrój.
Kakao cenne jest też ze względu na
leczenie schorzeń górnych dróg oddechowych, takich jak przeziębienie i kaszel.
Napój
nr 2
SOK Z MARCHWI
Z badań na ludziach wynika, że sok
marchwiowy można stosować do zapobiegania:
- chorobom układu krążenia,
- nowotworom,
- nawrotom raka piersi
- oraz można dzięki niemu poprawiać
odporność.
Sok z marchwi dostarcza
beta-karoten, który organizm zamienia sobie do witaminy A.
W ten sposób beta-karoten poprawia
kondycję skóry, wzmacniając jej integralność strukturalną, a więc przeciwdziała
ryzyku przenikania przez nią do wnętrz ustroju szkodliwych cząsteczek.
Co więcej, witamina A poprawia stan
błony śluzowej przewodu pokarmowego i dróg oddechowych, zwiększając w ten sposób
ich funkcje barierowe.
Witamina A wykazuje również silne
właściwości przeciwzapalne i moduluje aktywność komórek układu odpornościowego.
Jej brak jest powiązany ze
zwiększonym ryzykiem wystąpienia chorób infekcyjnych.
Zniszczenie ścian komórkowych, czyli
wypicie soku zamiast zjedzenie całej surowej marchwi, znakomicie zwiększa
wchłanialność karotenoidów i uwalnianie ich do krwiobiegu.
Wobec tego sok jest lepszym źródłem
karotenoidów (między innymi beta-karotenu i likopenu) niż całe marchewki.
Napój nr 3
SOK Z POMARAŃCZY, ale…
z dodatkiem kwasu askorbinowego
- Bogactwo flawonoidów wspierających
zdrowie;
- (wśród nich oczywiście rutyna i
hesperydyna)
- sporo karotenoidów (do 81 mg na 100 mL);
- również dużo folianów (do 30 mg na 100 mL);
- limonoidy - rzadkie związki o działaniu
przeciwzapalnym
- i wiele więcej.
Z tych powodów, sok z pomarańczy
wykazuje znakomity wpływ na zdrowie, co dowiodły badania.
Na przykład …
Badanie "Orange juice associated
with a balanced diet mitigated risk factors of metabolic syndrome" z 2019 r.
dowiodło, że:
codziennie spożycie soku z pomarańczy u 35% pacjentów na zespół metaboliczny
zmniejszyło znacząco objawy!
Ściślej:
- sok ten stabilizuje cukier we krwi;
- poprawia profil lipidowy (jak spadek
trójglicerydów);
- zmniejsza ogólnoustrojowy stan zapalny
(ważne!).
I ze względu na skład, sok
pomarańczowy jest znakomitym "nośnikiem" witaminy C w postaci czystej!
Dlatego koniecznie warto wzbogacić
taki sok o witaminę C w postaci kwasu L-askorbinowego.
Jogurty naturalne i skyr - dlaczego warto po nie sięgać
Na najbliższych zakupach
spożywczych, sugeruję, byś sięgnął, drogi Czytelniku, po jogurty naturalne i
skyr.
Jogurt naturalny to produkt
otrzymany z mleka, który zawiera żywe kultury bakterii jelitowych i nie posiada
dodatków smakowych.
Powstaje z mleka pasteryzowanego na
drodze fermentacji mlekowej.
Zazwyczaj zawiera bakterie z gatunku
Streptococcus thermophilus oraz Lactobacillus bulgaricus.
Ale oprócz dostarczania bakterii
probiotycznych, stanowi świetną bazę pod różne dania.
Ja uwielbiam ostatnio robić koktajle
prozdrowotne o działaniu przeciwzapalnym z jagodami i owocami leśnymi, gdzie
bazą jest właśnie probiotyczny jogurt naturalny.
Warto też zauważyć, że na polskim
rynku dostępne są również jogurty naturalne wzbogacone o dodatkowe szczepy
bakteryjne o potwierdzonych właściwościach zdrowotnych.
…Po takie szczególnie warto sięgać.
W Polsce coraz większą popularnością
cieszy się skyr.
Jest to jogurt typu islandzkiego.
Zawiera on zwykle bakterie z gatunku
Streptococcus salivarius ssp. thermophilus i Lactobacillus delbrueckii
ssp.bulgaricus.
Dane opublikowane w badaniach
naukowych jasno pokazują, że spożywanie jogurtu naturalnego reguluje i wzmacnia
odporność.
W przeprowadzonych badaniach na
zwierzętach wykazano, że jogurt wywiera korzystny wpływ przy ostrym zapaleniu
jelit.
Zaobserwowano, że produkt ten
wykazuje korzystne działanie przeciwzapalne. Podawanie jogurtu podczas fazy
remisji może zapobiegać nawrotom stanów zapalnych.
W ten sposób jogurt może wzmacniać
funkcje ochronne jelit i poprawiać odporność człowieka - pisze K. Mojka w pracy
pod tytułem Charakterystyka mlecznych napojów fermentowanych w czasopiśmie
"Problemy Higieny i Epidemiologii".
Na łamach poczytnego czasopisma
naukowego American Journal of Clinical Nutrition autorzy jednej z prac
stwierdzili, że jogurt naturalny wykazuje działanie immunostymulujące (pobudza
aktywność układu odpornościowego).
Przy okazji jogurt taki dostarcza
pełnowartościowe białko, które samo w sobie jest bazą pod produkcję komórek
odpornościowych i wielu innych komórek różnych narządów.
Oczywiście, jeśli chodzi o
odporność, nieoceniona jest także witamina C w formie kompleksu.
10 gramów glutaminy dziennie: ważne dla odporności
o czymś, o czym rzadko się mówi w
Internecie.
A jest to informacja bardzo istotna.
Otóż - komórki układu
odpornościowego zużywają dziennie 10 gramów glutaminy.
Glutamina jest niezbędna do
wspierania optymalnej proliferacji limfocytów (są to komórki układu
odpornościowego).
A ponadto - do produkcji cytokin
przez limfocyty i makrofagi.
W uproszczeniu oznacza to, że bez
glutaminy cały nasz układ odpornościowy jest osłabiony.
Co
więcej, glutamina to najważniejszy aminokwas pod względem liczby procesów, w
jakich uczestniczy!
Mimo to, mało kto z nas o nim wie.
A co dopiero o nią dba.
I teraz, dwie ważne informacje…
Po pierwsze - nasz organizm
(mięśnie) same produkują dość sporo glutaminy, którą wykorzystuje układ
odpornościowy.
Po drugie jednak - często
zapotrzebowanie na glutaminę jest wyższe niż zdolność organizmu do jej
produkcji.
Wystarczy tylko więcej stresu w
życiu i już zapotrzebowanie na glutaminę istotnie rośnie.
W związku z tym wniosek -
warto dodatkowo glutaminę mieć w
diecie, aby nigdy jej nie zabrakło.
Dzięki temu mamy pewność, że
niepotrzebnie nie osłabiamy swojej odporności, tak drogocennej w obecnej chwili.
Dobrze, zatem pytanie brzmi:
skąd brać dodatkową glutaminę?
Produkty bogate w białko są
jednocześnie bogate w glutaminę.
Zatem będą to takie produkty jak:
1. Dobrej jakości mięso, najlepiej
od rzeźnika.
2. Ryby i owoce morza, najlepiej o
niskiej zawartości metylortęci.
3. Kefir, najlepiej własnej roboty.
4. Wszelkie orzechy, najlepiej
nieprażone.
5. Jajka, najlepiej od
"szczęśliwych" kur.
6. Wszelkie kapusty.
7. Wszelkie fasole.
8. Buraki czerwone.
9. Szpinak.
10. Marchew.
11. Jarmuż.
12. Seler.
Staramy się, aby w diecie mieć
bogactwo tych produktów.
I wtedy na pewno nam nie zabraknie
ważnej glutaminy.
---
To badanie pokazuje, jak zdrowe masz serce i tętnice
Poznasz dziś, drogi Czytelniku,
jeden z głównych "zapalników" chorób serca i chorób tętnic.
Nie, nie będzie to oczywiście
cholesterol.
Na jego temat napiszę więcej kiedy
indziej. [u nas było o tym wielokrotnie - zobacz np.
Cholesterol ]
Otóż jest pewne badanie, które
obrazuje stan zdrowia Twojego serca - i jest to badanie zalecane przez lekarzy.
hs CRP - jedno z najważniejszych
badań zdrowia serca
Badanie hs CRP pozwala ocenić, czy w
organizmie istnieje
przewlekły stan zapalny niskiego stopnia.
Zapalenie to najistotniejszy
mechanizm patogenezy miażdżycy prowadzącej do chorób sercowo-naczyniowych.
Patologia Robbinsa - cenna książka
naukowa - informuje, że miażdżyca zaczyna się od stanu zapalnego.
Nie ma stanu zapalnego, nie ma
miażdżycy - kropka.
I badanie hs CRP ocenia, czy jest
stan zapalny - zwłaszcza w naczyniach blisko serca.
Jak interpretować wyniki?
Dobrze, załóżmy, że zrobiłeś, drogi
Czytelniku, badanie hs CRP.
Teraz - jak odczytać wyniki?
Jeśli stężenie wynosi:
- poniżej 1 mg/L - ryzyko chorób serca jest
niskie;
- 1-3 mg/L - ryzyko jest średnie;
- powyżej 3 mg/L - ryzyko jest duże.
Przy ryzyku średnim i dużym należy
wprowadzić zmiany w diecie i trybie życia, mające na celu przeciwdziałanie
zapaleniu.
Niestety, wiele osób ma powyżej 1
mg/L.
To zaś świadczy o podwyższonym
ryzyku chorób serca.
Jak sobie z tym radzić?
1. Okresowo rób deficyt kaloryczny.
Na przykład co dwa tygodnie nie jedz nic w sobotę i niedzielę. Lub tylko w
sobotę.
2. Jedz produkty, które dostarczają
kwasu ALA i LA, gdyż są one niezbędne i mają silne działanie przeciwzapalne.
Dobrym źródłem
są orzechy włoskie i brazylijskie, ciemnozielone liście, kiełki pszenicy, olej z
orzechów włoskich, ziarna słonecznika.
3. Bądź aktywny fizycznie.
Codziennie przez przynajmniej 30 lub 45 minut należy się ruszać.
4. Jedz i pij produkty probiotyczne,
czyli fermentowane. Takie jak kefir, maślanka, probiotyczne sery żółte, natto,
kapusta, ogórki.
5. Unikaj przetworzonych
węglowodanów prostych.
6. Stosuj techniki relaksacji, aby
zmniejszyć poziom stresu, jest on bowiem prozapalny.
7. Pij codziennie rano i wieczorem
Prawdziwą Witaminę C.
Witamina C jest najbardziej
uniwersalnym przeciwutleniaczem ze wszystkich. Jest też najbezpieczniejszym.
Więcej o CRP i
ogólnie o sercu
Stres życia - główna przyczyna grypy i przeziębień.
Kto chce być zdrowy cały rok…
Nie zapadać na przeziębienie i grypę…
MUSI zacząć radzić sobie ze stresem.
Kiedy się stresujemy — z powodu trudności finansowych, przykrych wydarzeń w
życiowych czy trudnej rozmowy — to kora nadnerczy wydziela kortykosteroid o
nazwie kortyzol.
Zawsze, bez wyjątku. A kortyzol działa immunosupresyjnie. Czyli… hamuje
aktywność układu odpornościowego!!
Co więcej…
Z fizjologii wiemy, że kortyzol to jeden z najsilniejszych związków o działaniu
zmniejszającym odporność.
Więc im więcej się stresujemy — a przygnębienie to także stres dla organizmu —
tym więcej wydziela się kortyzolu… i tym SŁABSZĄ mamy odporność.
Długo utrzymujący się nadmiar kortyzolu działa ujemnie na odporność na wiele
sposobów, na przykład hamuje produkcję limfocytów — kluczowych komórek
odpornościowych.
Podstawową przyczyną przeziębień i grypy są wirusy. Ale normalnie układ
odpornościowy powinien sobie z nimi poradzić — przezwyciężyć je.
Tak się nie dzieje, jeśli codziennie mamy zbyt dużo stresu — czy to w pracy, czy
to w domu.
JAK SIĘ RATOWAĆ
Warto zainteresować się metodami, które pomogą wprowadzić w życie więcej
spokoju, poczucia wewnętrznej radości i zadowolenia.
Trzeba też wpierać organizm
"Większość komórek układu odpornościowego (ok 80%) znajduje się w jelitach.
To tu przede wszystkim toczy się (...) bakteryjna impreza"*
[*Giulia Enders Historia Wewnętrzna. Jelita - najbardziej fascynujący organ
naszego ciała. Łódź 2015,s.168]
Błonnik Primvitalny, zadba o odpowiednią florę bakteryjną jelit
przywracając siłę Twojemu organizmowi i pomoże oczyścić Twój organizm również z
toksyn, aby skuteczniej radził sobie z zewnętrznymi zagrożeniami.
Jak poprawić zdrowie, jedząc bataty
Słodki ziemniak. Batat. Wilec ziemniaczany.
To różne nazwy tego samego produktu.
Produktu, który warto jeść!
Dla uproszczenia będę używać nazwy
"batat".
Batat ma niezwykłą kompozycję
składników odżywczych:
- związki fenolowe,
- beta-karoten,
- antocyjany,
- sporaminy,
- witamina A,
- błonnik,
- mangan,
- witamina E,
- potas,
- kumaryny.
Te składniki odpowiadają za znaczny
wpływ batatów na zdrowie.
Działają dobrze w leczeniu cukrzycy,
raka, nadciśnienia, poprawiają pracę wątroby, sprzyjają poprawie pamięci.
Dzięki takiemu wpływowi na zdrowie,
bataty klasyfikuje się jako jedzenie wysokiej jakości.
Ale dopiero niedawno naukowcy
zaczęli badać bataty i oceniać ten produkt spożywczy pod względem zdrowia.
Dlatego rzadko się słyszy, by ktoś
polecał jedzenie batatów możliwie często z powodu ich korzystnego wpływu.
Więc ja gorąco polecam je jeść.
W sieci znajdziemy mnóstwo przepisów
z wykorzystaniem batatów.
Jeśli chodzi o walkę z chorobami,
powrót do zdrowia, a także o zapobieganie chorobom, pamiętajmy o dwóch sprawach.
Po pierwsze — liczy się to, co
SPOŻYWAMY.
Po drugie jednak — liczy się też to,
co USUWAMY.
Bo choroba to często wynik tego, że
nam czegoś BRAKUJE.
Albo tego, że mamy czegoś ZA DUŻO.
Za dużo często mamy toksyn,
niestety.
Dlatego liczy się to, aby je
regularnie usuwać.
Co jeść i czego unikać, aby wzmocnić pancerz odporności
Układ odpornościowy jest jak
metalowy pancerz.
Stworzony, by chronić organizm.
Ale nawet najlepszy pancerz może
korodować.
Aby do tego nie dopuścić, trzeba o
niego dbać.
Oto 5 naturalnych metod.
1. Jedz więcej orzechów
Superżywność to najzdrowsze produkty
na świecie.
Poprawiają stan zdrowia i działanie
organizmu.
Odznaczają się tym, że zawierają
dużo wartości.
Często takich, których nie ma w
innych produktach.
I najlepszą grupą superżywności są…
orzechy.
Szczególnie orzechy włoskie.
Europejski Urząd ds. Bezpieczeństwa Żywności zalecił, by jeść dziennie 30
gramów!
Dzięki składnikom, jakie
dostarczają, mają bardzo silne przełożenie
na wzmocnienie układu odpornościowego.
Co mają w sobie orzechy, że są
tak niezwykle cenne?
W orzechach jest aż tyle wartości:
✔ wielonienasycone kwasy tłuszczowe,
✔ jednonienasycone kwasy tłuszczowe,
✔ a ściślej, komplet omega-3,
omega-6, omega-9,
✔ L-arginina. [zobacz
co to]
I to właśnie powyższe składniki
silnie wpływają na odporność.
Co najciekawsze, orzechy zawierają
też dużą ilość
☑️ tokoferoli
☑️ oraz fitosteroli
w najlepiej przyswajalnej formie,
jaka istnieje.
Ponadto są dobrym źródłem:
✔ magnezu,
✔ potasu,
✔ wapnia
✔ i innych dobrze przyswajalnych
minerałów.
Wystarczy mniej niż garść dziennie.
2. Unikaj przewlekłego stanu
zapalnego
Na dzień dzisiejszy jest dostępny
duży materiał naukowy, który potwierdza, że przewlekłe zapalenie – miejscowe lub
ogólnoustrojowe – prowadzi do licznych chorób przewlekłych.
Problem ten dotyczy, niestety,
znacznej części populacji.
Ma silne przełożenie na osłabienie
układu odpornościowego.
Najlepsze, co można zrobić, to
wdrożyć przeciwzapalną dietę.
Między innymi:
- wykluczyć szkodliwe tłuszcze, takie jak
margaryna;
- ograniczyć do minimum spożycie wyrobów
cukierniczych;
- jeść więcej warzyw i owoców.
Ponadto zioła i przyprawy. Jest to
grupa produktów o działaniu silnie przeciwutleniającym.
Ale oprócz tych właściwości, zioła i
przyprawy korzystnie wpływają na trawienie, co jest również ważne.
3. Zwiększ spożycie witaminy
C
Wczesne zastosowanie witaminy C:
- działa przeciwutleniająco (co wzmacnia
organizm);
- zmniejsza reakcje zapalne (co także
wzmacnia organizm);
- poprawia funkcje śródbłonka (co dalej
wzmacnia).
Wszystko to jest ważne w kontekście
wzmocnienia organizmu.
Prawdziwa Witamina C od Cell Vity to
jednak nie tylko czysty chemicznie kwas L-askorbinowy…
- To także bioflawonoidy cytrusowe.
- To także dzika róża.
- To także hesperydyna (niezwykle ważna).
- To także rutyna.
- To także acerola.
Znajdziesz ją tutaj >>
4. Zwiększy spożycie roślin
strączkowych
Do tej grupy zalicza się między
innymi groch, fasolę, soczewicę, orzeszki ziemne.
Są dobrym źródłem białka,
nietrawionych węglowodanów (błonnik pokarmowy, oporna skrobia, która jest
pożyteczna), bioaktywnych związków (kwas linolowy, kwas alfa-linolenowy,
izoflawony, związki fenolowe, saponiny) i niektórych polifenoli.
Wszystkie te składniki, łącznie z
białkiem, korzystnie wpływają na pracę układu odpornościowego.
Ale nie tylko…
W metaanalizie pięciu badań
kohortowych spożycie roślin
strączkowych zostało powiązane ze zmniejszonym ryzykiem chorób układu krążenia.
Wystarczy w tym celu 4 razy w
tygodniu zjeść 100 gramów roślin strączkowych.
Metaanaliza 10 randomizowanych badań
kontrolnych wykazała, że rośliny strączkowe obniżają stężenie LDL, a w ten
sposób poprawiają stosunek tej frakcji cholesterolowej do frakcji HDL, a to ma
znaczenie dla zdrowia, w przeciwieństwie do stężenia całkowitego cholesterolu.
5. Okresowo rób deficyt
kaloryczny
To znaczy: dwa-trzy dni w tygodniu
jemy mniej niż normalnie, aby powstał deficyt kaloryczny – 500, a najlepiej 1000
kcal.
To znaczy, na przykład w sobotę i
niedzielę pomijamy jeden posiłek, załóżmy kolację lub śniadanie.
Wiele badań potwierdza, że taki
okresowy deficyt kaloryczny znacznie obniża stres oksydacyjny i zapalny, czyli
jedną z głównych przyczyn osłabienia organizmu, między innymi odporności.
Zmniejsza się stężenie reaktywnych
form tlenu, stężenie karbonylowanych białek, zmniejszają się wartości dla
wskaźników peroksydacji lipidów (dzięki czemu mniej frakcji LDL się utlenia – na
tym nam zależy), wartości dla substancji reagujących z kwasem
2-tiobarbiturowym, nie wspominając o redukcji wielu innych cytokin i mediatorów
zapalnych, na przykład hs CRP.
Korzystny wpływ postu na odporność
opisano po raz pierwszy w roku 1958 w prestiżowym czasopiśmie "Lancet".
-----
cdn. - odniesienia do kolejnych odcinków znajdziesz w dziale
nadrzędnym - PRO pod tym wpisem.
Zebrał L. K.
PS. czy widziałeś starsze nowości miesiąca?
|