Witam
serdecznie Czytelników!
W tych i poprzednich nowościach
zwracam się do Czytelników bardzo osobiście, i gdyby nie stara formuła strony,
można by uznać ją jako blog.
Potraktuj zatem poniższe nowości jako osobisty list przyjaciela z wakacji,
na których wciąż jestem.
Z tego powodu, podobnie jak w lipcu -
teraz też relatywnie niewiele nowości.
I przy okazji nieco odrywam się od tutejszych tematów ku nieco innym. Zatem -
będzie nie tylko o zdrowiu..
Niewątpliwie rozwój techniki przyczynia się do rozwoju medycyny,
w szczególności powstają coraz to nowsze i bardziej doskonałe narzędzia
diagnostyczne, techniki operacyjne i ratunkowe, rozwijają się biotechnologie,
sięgamy do inżynierii materiałowej i nanotechnologii.
Kiedyś wspominaliśmy o szpitalach przyszłości
i telemedycynie ale od tamtego czasu nastąpił
spory postęp (oprócz nieszczęsnej organizacji służby
zdrowia, wspomnę jeszcze o innym starym artykule który to naświetla i daje
do myślenia jak niewiele się zmieniło - Podstępna
adaptacja). Wszystko nadal tylko rozbudowuje administrację i utrwala złe
metody leczenia. Mniejsza ilość lekarzy a więcej pacjentów stwarza sytuację, że
coraz mniej czasu pozostaje na wywiad i postawienie diagnozy. Obecna diagnostyka
w rutynowym "pierwszym kontakcie" jest ograniczona do standardowych i bardzo
ograniczonych badań, gdzie prawie nie zleca się badania 25(OH), na homocysteinę
czy np. testu na fenotyp Lewis - co ma większe znaczenie niż niektóre "stare"
testy.
To wszystko jest mało kompleksowe. Holistyczne badania nowej generacji (chociaż
opracowane już dość dawno) jak metoda biorezonansu,
czy elektroakupunktura wg dr Volla i różne jej odmiany, Quantec,
Holopatia - wiąż dziwnie nie znajdują uznania
oficjalnej medycyny.
W swych wakacyjnych dywagacjach na tematy raczej nie związane z
medycyną wróciłem do tematu sztucznej inteligencji (AI), którą można
zaprząc do takiego kompleksowego diagnozowania. Właściwie sprawa nie jest nowa,
bo od dawna istnieją programy do stawiania diagnoz, ale AI daje dużo większe
możliwości - patrz
AI -
przekroczony Rubikon.
W tym wpisie blogowym skupiłem się na zagrożeniach ze strony sztucznej
inteligencji, ale właśnie korelowanie olbrzymiego zebranego przez naukę zasobu
informacji o wielu aspektach chorób, ich objawów i powiązań wzajemnych to
zadanie już nie dla umysłu człowieka ale dla maszyn. Podobnie badanie wzajemnego
oddziaływania leków.
Rozwój techniki i biologii zachęca naukowców, zwłaszcza
zaangażowanych w tzw. transhumanizm, by udoskonalać i człowieka.
W artykule
napisałem:
Superczłowiek-cyborg kusi siłą i sprawnością, ale pozbawiony protez (np.
egzoszkieletu) będzie jeszcze słabszy niż przedtem. Jeśli już ulec tej pokusie,
to lepiej gdyby dokonało się to przez lepsze odżywianie bez trucizn,
oczyszczanie organizmu, podniesienie jego biologicznej odporności i nawyki
sprzyjające zdrowiu. Jest też obiecujące pole dla zdolności na bazie ukrytych
jeszcze lub nie docenianych sił umysłu. Mamy wiele nie wykorzystanych możliwości
naturalnych.
Dr J. Jaśkowski często wspomina w swych wystąpieniach o
wszechwładzy City of London Co. (CLC), co ma przełożenie także na sprawy
medycyny. Więcej o CLC oraz
innych ciekawych a często ukrytych siłach na stronie Roberta B.:
https://tajemnice.robertbrzoza.pl/finansjera/city-of-london-corporation-czy-rzadza-swiatem/.
A z ostatnich wystąpień doktora polecam chociażby to
https://youtu.be/pZxm_jj_tbk ....
Trwają także ataki na Jerzego Ziębę oraz
okresowe blokady konta na FB.
Może to m.in. wynik krytyki Ministerstwa Zdrowia - zobacz to
nagranie
o szczepionce przeciw grypie.
Poszukuję wciąż głębszych korzeni istoty zdrowia,
antropologicznych i nawet metafizycznych jego podstaw.
Paradoksem jest że po latach odnalazłem w domu książkę
Giennadija Małachowa Własny system
uzdrawiania (3. tom cyklu Moce uzdrawiające), o której myślałem, że jest przeczytana. Okazało się po ponad 20
latach, że nie - i tak "straciłem" ciekawe informacje na dany temat. Chociaż
książka jest dość trudna i miejscami dyskusyjna, to zwiera wiele ciekawych a
nawet ważnych przemyśleń i hipotez, które mają potwierdzenie/potwierdzają
starożytną wiedzę Wschodu. Dużo psychologii i wsparcie psychosomatyki ze strony
uzdrawiania duchowego, ale z ciekawymi szczegółami znanych metod jak rebirthing,
dianetyka, TM, ale także mniej znanych jak metoda St. Grofa (terapia holotropowa),
G.N. Sytina, itd. Kiedyś
omówię.
Stąd szersza refleksja. Warto zwrócić uwagę na badaczy i
terapeutów rosyjskich. Chociaż niektóre z ich metod wydają się dziwne, ale
opierają się w znacznym stopniu na sprawdzonej medycynie ludowej. Dodatkowo ich
podejście czerpie z medycyny Dalekiego Wschodu i nie jest skażone przez
BigPharma, tak jak nasza medycyna. Rosja opiera się obcemu dyktatowi i to jest
twórcze.
Chociaż obecnie mamy głębsze rozumienie wielu zagadnień (medycyna i nauka
w ogóle rozwija się), to oprócz już wymienionych odnotuję jeszcze tych, których
czytałem (o niektórych pisałem w
Biblioteczka zdrowia): Nadieżda Siemionowa,
Iwan Nieumywakin, Borys Bołotow, Elena I. Sklianskaja, Michał Tombak,
Konstantyn P. Butejko, Ilja Miecznikow, Aleksander
Załamanow, ... Są też autorzy, którzy wykraczając poza zagadnienia zdrowia, dali
i medycynie nowe wątki pod rozwagę - Sergiej Łazariew,
Georgij Gurdżijew, Vadim Zeland, a spoza
Rosji np. David Hawkins,...
- stworzyli nowe lub przypomnieli skuteczne metody leczenia
naturalnego, jak i właśnie przyczynili się do tego rozwoju wiedzy.
By pokazać jako przykład bardzo praktyczną rewelację stosowaną od ok. pół
wieku w Rosji i krajach byłego ZSRR zobacz relację o produkcie Narine
- https://youtu.be/Y6n0RgA9sqs.
Szkoda, że przegapiłem temat czytając książkę Bołotowa, który o tym kiedyś wspomniał.
Skuteczność potwierdzona badaniami i dużą praktyką. Pół wieku milczenia medycyny
zachodniej (oprócz wyjątków jak Japonia) - wymowne... Zobacz więcej na
https://www.narine.pl/ .
A propos M. Tombaka - zobacz urywek pt.
Czy
potrzebni sa lekarze..
Ale mamy i polskich
bohaterów, jeszcze niedostatecznie docenionych, chociaż zdobywających sobie
coraz większe uznanie wśród tych, którzy mają szersze spojrzenie na świat.
Należy do nich Emil Piasecki, którego dokonania już częściowo opisałem w
artykułach Nie tylko krew, Oczywistość,
w częściowym
Podsumowaniu
Rodów Krwi oraz w paru nowościach miesiąca.
Gdy to piszę wyszedł ważny odcinek 23 (https://youtu.be/6-yYv0vT86w),
gdzie jest mowa o projekcie udowodnienia paradygmatu medycznego E. Piaseckiego.
Możesz się włączyć.
Albo prof. Andrzej Frydrychowski. Niedawne wystąpienie
"TO, CO PROF. FRYDRYCHOWSKI ROBI - TO
JEST NOBEL!” warte obejrzenia. Duma z faktu, że mając klasyczny dorobek
naukowy wyłamał się z hermetycznego systemu i realizuje awangardowe projekty
zawstydzające nieskuteczna medycynę i działa w
www.tlmz.pl.
Albo
Ferdynand Barbasiewicz (mówi się że zasługuje na Nobla).
A także Ewa Bednarczyk-Witoszek i ... wielu
innych.
A propos dogmatów naukowych a także skostnienia, a może i
zafałszowania - nawet w takich dziedzinach jak fizyka. Znów na chwilę odchodzę od
medycyny - jak wspomniałem, wakacje sprzyjają innym zainteresowaniom. Oto
kolejny przykład a przynajmniej przyczynek do szkodliwej dogmatyki - cykl
wykładów dra Romana Szostka pt. Einstein się mylił:
cz. 1 https://youtu.be/OEPb2z8_1Rc
cz. 2 https://youtu.be/PNRgPf0u_Pg
cz. 3 https://youtu.be/41YrOVnHrY0
Strona autorów http://www.ste.com.pl/,
tamże książka, artykuły i wywiady.
Wracam też do starszego nagrania z rozmów z doktorami Romanem i Karolem
Szostakami przy udziale dra Zbigniewa Osiaka (miał szereg wystąpień
w NTV) - cz. 1
https://youtu.be/pLPi-oZB6uE i część 2.
https://youtu.be/AIk2L_eKkhA.
Nie wykluczam, że w XXI w. Szostakowie będą mieli większą sławę niż A. Einstein,
chociaż ... inercja nauki jest bardzo duża.
Wracając do medycyny ludowej, chciałbym przypomnieć cały zestaw
polskich periodyków, który jest jej poświęcony. Mam na myśli
wydawnictwo Ambrozja
i jego tytuły: Lecznica Ludowa, Porady Medycyny Ludowej, Babcine Recepty,
Lekarz Ludowy, Wszystko o Zdrowiu bez Leków, Ludowe Recepty na Wszystkie Choroby,
Sam Sobie Lekarz, Zielarz, Uzdrawiacz,
Poradnik
uzdrawiacza.
Nie są to wypasione magazyny z głównego nurtu, sponsorowane
przez farmacje i pięknie wydane, przeciwnie - skromne wydawnictwa... ale - nie
generalizując - "nie wszystko złoto, co się świeci". Nie twierdzę, że tu
wszystko jest złotem, ale zasługuje na uwagę, to co wydawnictwo pisze: "Tysiące
chorych kierowanych przez nas do właściwych uzdrowicieli odzyskało zdrowie i
znajdują się dziś w świetnej formie". Polecę szczególny numer Uzdrawiacza z
listopada 2017 r. prezentujący najwybitniejszych, wybranych 150 polskich
uzdrowicieli. (Jak podają statystyki, w naszym kraju działa około 50 tys.
specjalistów medycyny niekonwencjonalnej).
W spisie tutejszych artykułów (działy: PRO, ANTY, INNE) na
zielono zaznaczałem te, które nawiązują do leczenia
psychosomatycznego a nawet duchowego. W tym drugim zakresie upatruję duże
przyszłe możliwości (co nie oznacza że nie są już stosowane, tyle tylko że
jeszcze mało rozpowszechnione w naszym zmaterializowanym świecie).
Wśród wspomnianych lektur wakacyjnych poznałem np. parę pozycji z serii
wydawanej przez Życie Uniwersalne - stowarzyszenie rozwoju duchowego wg
standardów chrystusowych: Przyczyna i powstawanie wszystkich chorób, Rozpoznaj i uzdrów siebie siłą
Ducha, Bóg uzdrawia i paru innych - już o ogólniejszej duchowej treści.
Możesz zamówić te książki ze strony
www.zycie-uniwersalne.org.pl/sklep
(czasem są udostępniane bezpłatnie)
oraz poznać dokładniej przesłanie i działania stowarzyszenia z
www.zycie-uniwersalne.pl (strona
międzynarodowa).
Ktoś powie, że to "odjechane", religijne poglądy. Nie uważam żeby były stricte
religijne, a kto wierzy w Boga, ten raczej bez oporów powinien uwierzyć też w boskie moce
uzdrawiające... Z definicji mogą przebić wszystkie inne, ale prawdę
powiedziawszy jeszcze wiele pozostaje nam do zrozumienia. Co do tych książek -
nie wszystko osobiście akceptuję, widzę np. gdzieniegdzie niespójności i błędy
logiczne, ale... czyż książki (para)medyczne są pod tym względem lepsze?
Jest wiele szkół uzdrawiania duchowego, w Polsce występują
indywidualni terapeuci a także zrzeszeni, którym przewodzi Antoni Przechrzta, którego już przedstawialiśmy.
Zobacz też www.uzdrawianie.com. Z ostatnich
wystąpień p. Antoniego polecam to
Duchowe uzdrawianie - ścieżka do zdrowia,
chociaż przekaz Życia Uniwersalnego jest głębszy i do osobistego
zastosowania (pan Antoni mówi i o tym).
Było też w sierpniu parę wpisów na mojej stronce Zdrowie i Fitness Dla
Ciebie, np. (wybór, pomijając już te tutaj anonsowane):
Porażające fakty o chemioterapii
O
nowej książce Mit chorób nieuleczalnych i wielki biznes
Najlepsze suplementy do leczenia nieszczelnego jelita
Jak
koncerny farmaceutyczne zarabiaja na nas miliardy
O
długowieczności plemienia Hunzów (ze wzmianką o tajemniczych Talaronach)
Nieszczepione dzieci będą najzdrowsze wśród przyszłych pokoleń
Usuwanie wysokiego ciśnienia krwi w pare minut - bez leków
Nowe wydawnictwo “Jedz na Zdrowie” (anons)
Powikłania po szczepieniach na HPV
Trujące plastiki
Jeszcze o chemtrails (nowsze informacje)
...
I na koniec - zobacz trochę uzupełnień w
Komunikaty i
Wydarzenia.
Chwytaj lato - póki jest!
- Leszek Korolkiewicz
PS.
czy widziałeś poprzednie
Nowości?