Startowa Do nadrzędnej Nowości English Komunikaty Pro Inne English articles O nas Współpraca Linki Polecamy Ściągnij sobie Zastrzeżenie
| |
Metody BigPharmy
(kartelu farmaceutycznego)
W artykule o MMS (Master Mineral Solution)
wspomniałem o nagonkach na badacza i praktyka stosowania tego preparatu
leczniczego Jima V. Humble.
To zjawisko szkalowania i nagonek na niezależnych badaczy jest
powszechne od wielu dziesięcioleci.
Nie zliczę ile razy już o tym pisano, a także tutejszych nawiązań do tych metod
(większość z artykułów w dziale ANTY, zobacz przykładowo:
Cel kartelu farmaceutycznego,
Farmacja na cenzurowanym,
Walka z rakiem,
Uboczne skutki prawdy,
13 tajemnic korporacji farmaceutycznych,
i wiele innych).
Niektórzy bez ogródek opisują to jako działania mafijne, bo tak można nazwać
każdą zorganizowaną grupę przestępczą.
Najgorsze jest to, że działają one pod skrzydłem władz państwowych albo je
korumpują. Ostre słowa, ale kto zapozna się głębiej z faktami - nie będzie
zdziwiony kwalifikacją takich działań, aczkolwiek na
pewno będzie co najmniej
zdumiony - jak to możliwe.
Niestety, współcześnie wszystkim rządzi pieniądz (a u źródła chciwość) a
narzędziem jest kłamstwo i zastraszanie.
J. Haumble opisuje to w książce
MMS. Najważniejszy roztwór mineralny trzeciego
tysiąclecia na swoim przykładzie w rozdziałach 9 (Krytyki na temat MMS i Jima Humble), 22 (MMS, ARV i szczepionki) oraz w rozdziale 23 (Szczepionki).
J. Humble i tak jest w lepszej sytuacji niż wielu mu podobnych nonkonformistów (zabójstwa, odebranie lekarzom prawa wykonywania zawodu, kary
więzienia itp.), ponieważ znalazł dość sprytny sposób aby się 'schować' - jak
wspomniałem w przytoczonym artykule.
Jak to bywa z konkurencją dla medycyny akademickiej, BigPharmy i WHO - pojawiały
się artykuły próbujące zdyskredytować dzieło J. Humble, tj. popularyzację MMS, zasiać zwątpienie i odrazę do preparatu
wszystkim poszukującym pomocy.
Zatem poniżej podaję obszerne fragmenty z wymienionych
rozdziałów jako przykład praktyk BigPharmy i jej rzeczników. Jednocześnie jest
to przy okazji uzupełnienie informacji o samym preparacie MMS
oraz dodatkowo o istocie HIV/AIDS.
Zwrócę uwagę, że jest to materiał z 2011
r. - niektóre dane i odnośniki internetowe
zapewne się zmieniły.
Jednak tutaj
nie tyle istotne
jest co dzieje się dziś (kiedy będziesz to czytał) - chcę
przede wszystkim
pokazać metody
działania - te cały czas są podobne.
Przykładowo, gdy kłamstwa BigPharmy zostają udowodnione, wynajduje się
nowe.
(Staram się od pewnego czasu mówić głównie o sprawach pozytywnych, ale historia MMS daje przykład monstrualnego zakłamania i zła jakie otacza medycynę. Musiałem
jeszcze raz uświadomić Czytelnikom tę smutną
rzeczywistość).
Autor trochę się powtarza i miejscami jest emocjonalny (używa ostrych
słów) - cytuję jednak wg
polskiego oryginału starając się nie skracać.
Jeszcze raz powtórzę zastrzeżenie z artykułu o
MMS - jego stosowanie musi być dokładnie zgodne
z aktualnymi protokołami J. Humble i podejmowane na własną odpowiedzialność.
W paru miejscach podaję swój komentarz w nawiasach klamrowych {
}. Pogrubienia i układ pochodzą z oryginału.
Z rozdziału 9.
Krytyki na temat MMS i Jima Humble ’a
Chociaż nauka stworzyła pewne udogodnienia w życiu człowieka, ludzka brutalność
nigdy nie minęła. Przez całe
wieki nie było nawet 20 lat, kiedy ludzie by się
nie zabijali. Jeśli nie
wszystko, co ludzka rasa robiła — to kłamstwo,
oszukiwanie i kradzież, to naprawdę mielibyśmy zaawansowaną i oświeconą erę, ale
to wszystko jest dla dzieci na poziomie podstawówki.
-
To, co ludzka rasa robi — to zabijanie, torturowanie, okaleczanie oraz
niszczenie tych wszystkich, którzy mogą być zniszczeni jak najszybciej.
-
Niektóre rządy wynajdują choroby tak szybko, jak pozwala na to nauka.
-
Banki finansują obie strony wojen.
Obecnie na świecie jest pięćdziesiąt zbrojnych konfliktów oraz setka innych
sposobów, by zabijać i ranić ludzi.
Czy jest to zatem takie dziwne, że MMS oraz grupa, która leczy ludzi za darmo
dostała
się
w ogień ataków tych, którzy zniszczyliby ludzkość.
Przez lata poszukiwałem i pracowałem nad nowym rozwiązaniem, nową metodą, by
leczyć wszystkie choroby ludzkości. Ciągle się zastanawiam, czemu atakują mnie
ludzie, którzy wydają się
być normalni. Czemu ktoś bez wyraźnego powodu próbuje
podważyć moje wysiłki i mówi chorym oraz umierającym, że MMS nie działa,
podczas gdy nie ma on pełnej wiedzy o MMS.
Próbowałem w logiczny sposób wyjaśnić ich nienawiść i złośliwość, włączając w
to ich zazdrość. Wszelka logika, którą musiałem poznać, zawiodła w wyjaśnieniu
tej nienawiści i oczywistej chęci niedopuszczenia, by ludzie pozbyli się
swoich cierpień.
Przez lata tylko jedna rzecz wydaje się być pomocna w zrozumieniu ludzkiej brutalności:
Jeśli nie wiesz o co chodzi - to na pewno chodzi o pieniądze.
Kiedy spojrzymy na to z tej perspektywy, staje się zupełnie jasne, czemu ataki
przeciwko leczeniu chorych nadchodzą aż z tylu kierunków. Za każdym razem (przepraszam,
że musze ich tak nazwać), kiedy ci obłąkani, psychopatyczni krytycy przekonają
pacjenta z rakiem, by nie zażywał MMS, zarabiają ponad 800 tysięcy dolarów.
Podobne pieniądze zarabiają na innych chorobach. W przypadku malarii przez to że
przekonują ludzi, że MMS nie działa, zarabiają miliony dolarów dla firm
farmaceutycznych.
Myślę, że jednak się myliłem. Po zastanowieniu, uważam że nie są oni obłąkanymi,
psychopatycznymi krytykami, bo przecież w końcu płaci się im za to, by
patrzyli, jak ludzie cierpią i umierają. To czyni ich obłąkanymi psychopatycznymi
kryminalistami. Pozwólcie, że opowiem Wam o niektórych z nich.
WIKIPEDIA KŁAMIE
Czy myślicie, że wszystkie spiski — to brednie i nic takiego nie dzieje
się na
świecie?
No cóż, ja odkryłem taki spisek. Tak, spisek, który używa Wikipedii i niszczy
ludzkie życie.
Jeśli do tej pory nie używałeś Wikipedii (encyklopedia internetowa), możesz nie
wiedzieć, że każdy może dopisywać dane do informacji tam zawartych. Niestety,
zachęca to wielu ludzi do promowania ich ulubionych fobii i nienawiści, które
rozwinęli bez żadnego oparcia w rzeczywistości. Opozycja w stosunku do MMS zawsze
była pozbawiona dowodów, ponieważ nie ma nic, co wsparłoby te kłamstwa.
Nie ma nigdzie żadnych dowódów, że MMS działa szkodliwie na ludzki organizm.
Inną złą cechą Wikipedii jest to, że każdy może usunąć coś, co napisał ktoś
inny.
W ten sposób Wikipedia zachęca setki obłąkanych i głupich psychopatów, by
wymusili
na nas swoje myśli i wierzenia. Robią to, pracując w grupach liczących
najmniej cztery osoby.
Obserwują i strzegą swoich wpisów, a w chwili,
gdy ktoś opublikuje fakty - taki psychopata wymazuje
je
i wprowadza w to miejsce swoje kłamstwa.
To dzieje się w Wikipedii. Tak więc kłamstwa
pozostają a
każdy opublikowany
fakt znika w ciągu 10 minut.
Nie możemy z nimi konkurować, ponieważ pracują oni 24 godziny na dobę.
Dzieje się tak już przez prawie dwa lata. Wikipedia usuwa fakty o
MMS i zastępuje je kłamstwami. Czy zdajecie sobie sprawę z następstw tego
działania? Oznacza to, że tysiące ludzi wciąż będzie cierpieć i umierać, chociaż MMS mógłby im pomóc,
ponieważ tych kilku obłąkanych psychopatów wciąż będzie kłamać i
wymuszać
swoje zdanie na reszcie ludzkości. Robią to bez żadnej fachowej wiedzy o MMS lub
nawet
bez próby jego poznania czy nawet chęci zapoznania się z tym, jak MMS
działa.
To samo robią też z wieloma innymi alternatywnymi metodami leczenia.
Na początku przypuszczam, że myślą oni, że wiedzą, co jest najlepsze dla
ludzkości i nikt inny nie zasługuje, by wiedzieć, że istnieje jeszcze coś
innego. W końcu zrozumiałem, że żadna krytyka nie może zawierać tak wielkiej
nienawiści, jaka występuje u nich przez te dwa lata {obecnie - znacznie dłużej}. Oni muszą być opłacani.
Nawet jedna osoba wystarczyłaby, by to robić przez całe dwa lata, bo trudno
uwierzyć, że tuzin lub więcej osób działałoby w ten sposób.
Żałuję, że nazywam ich psychopatami, ale wydaje się, że nie ma milszego zwrotu,
który by ich określał. Może, gdyby robili to z niewiedzy -
znalazłbym dla nich ładniejszą nazwę.
Opłacani czy nie, robią to ze złośliwości, a przy okazji ranią ludzi i niszczą życie.
Obłąkany, psychopatyczny kryminalista
- to jedyna definicja, która kogoś takiego opisuje.
Nie ograniczyli swoich kłamstw tylko do jednego artykułu o MMS. Sprawdzili całą Wikipedię i gdziekolwiek mogli znaleźć odnośnik do czegoś podobnego, wstawiali
tam coś, co wydawać się może naukowym opisem MMS. Jednaże to, co napisali to
nieprawda. Proszę, byście przeczytali dalej moje analizy oraz co ci ludzie
zrobili z artykułem o MMS, by utrzymać nieprawdę poprzez usuwanie tego, co dodali inni.
Jeśli jesteście zainteresowani, możecie przeczytać cały artykuł w Wikipedii pod
adresem http://en.wikipedia.org/wiki/Miracle_Mineral_Solution
{ obecnie jest rozszerzony w stosunku do omawianego przez autora -
pozostawiam odniesienie do stanu wg książki}, choć nie musicie
tego robić, ponieważ większość tego artykułu skopiowałem poniżej
dokładnie tak,
jak był napisany, na dzień 8 marca 2011 roku.
{Ponieważ wikipedia (angielskojęzyczna)
wg autora
mija się z prawdą lub przemilcza istotne sprawy w zakresie MMS, to organizacja J.V. Humble powołała własne wiki
http://mmswiki.is/index.php/Main_Page.
Istnieje strona z bardzo dużą ilością świadectw za MMS -
http://mmstestimonials.is/ , które
przewijają się też na kanale YT -
https://www.youtube.com/user/MMStestimonials/videos oraz na facebooku -
https://www.facebook.com/MMStestimonials/ }.
PIERWSZE ZDANIE
Cudowny Suplement Mineralny, często nazywany Cudownym Roztworem Mineralnym lub
MMS jest potoczną nazwą produktu wodnego roztworu 28% chlorynu sodu i wody
destylowanej, toksycznego związku chemicznego [1] [2]
[3] [4] [5] znanego z wywoływania śmiertelnej niewydolności nerek [6].
1. Chloryn sodu jest toksycznym związkiem chemicznym
EPA (Agenda Ochrony Środowiska —- przyp. tłum.) nie zalicza chlorynu sodu do
substancji toksycznych, a FDA zaaprobowała jego użycie w obróbce żywności, zanim trafi
na półki supermarketów. Teraz właśnie prawdopodobnie
każda osoba w Ameryce spożywa jedzenie, które było dezynfekowane za pomocą zakwaszonego chlorynu
sodu. Sprawdźcie Code of Federal Register (21 C. F. .R. 1731.325) i
zobaczycie,
że FDA zaaprobowała chloryn sodu do użycia w obróbce
żywności.
2. Znany jest z wywoływania śmiertelnej niewydolności nerek .
Ma to ma celu zwieść nas tak, byśmy uważali, iż MMS spowodował już
u kogoś śmiertelną niewydolność nerek. Takie coś nigdy nie miało miejsca. Jest
tylko jeden przypadek, gdzie człowiek próbował popielnić samobójstwo, zażywając 10
gramów chlorynu sodu. Spowodowało to czasową niewydolność nerek, ale samobójstwo
nie
udało się i człowiek ten w pełni wyzdrowiał.
* Odnośnik numer 6 ma za zadanie udowodnić, że MMS powoduje niewydolność nerek,
ale ewidentnie pisarze Wikipedii nie przeczytali go w całości, nie pokazuje on
żadnego przypadku śmiertelnego, chociaż ten ,,prawie samobójca“ zastosował
dawkę
1250 razy silniejszą od normalnej dawki MMS.
Jeśli jesteście zainteresowani, oto adres internetowy do odnośnika numer
6:
http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/8290712
Przez ponad 100 lat nikt nie umarł z powodu niewydolności nerek, wywołanej
przez zażycie chlorynu sodu.
Odnośniki 1 do 5 mają udowodnić stwierdzenie, że MMS jest toksycznym związkiem
chemicznym. Może zechcecie je przeczytać. One albo udowadniają mój punkt
widzenia, albo nie udowadniają niczego.
* Odnośniki numer 1 i 3 są niedostepne
przez co niczego nie udowadniają.
* Odnośnik numer 2 — to naukowy
dziennik po francusku, który odnosi się tylko
do chloranu, który nie jest częścią MMS, tak więc; odnośnik ten też nic udowadnia.
* Odnośnik numer 4 - to raport kliniczny, opisujący testy na
tolerancję chlorynu sodu, dwutlenku chloru i oraz chloranu sodu u zwierząt.
Wszystkie przytoczone dane udawadniają moje twierdzenie, że MMS może być
zażywany doustnie. Przeczytajcie ten raport sami, znajdziecie go pod adresem
http://www.ema.europa.eu/docs/en_GB/document_library/Maximum_Residue_Limits-Report2009/11/WC500015951.pdf
.
{obecnie niedostępny}.
Ilości użytego MMS były silniejsze od tych zwykle stosowanych,
a jednak nie wyrządziły krzywdy żadnemu z użytych
do badań szczurów.
* Odnośnik nr 5 jest raportem Health Canada (kanadyjski
odpowiednik FDA - przyp. tłum.), gdzie zostało powtórzone wszystko to, co
było uprzednio przez FDA. Ani FDA ani Health Canada nie podają żadnych
dowodów ani też nie przytaczają żadnych badań. Kiedy zadzwoniłem do nich, by
spytać czy przeprowadzili dochodzenia w sprawie telefonicznych skarg na bule
brzucha i niskie ciśnienie krwi, spowodowane przez MMS - odpowiedzieli, że nie
badali żadnych z tych skarg.
Widzicie? Publicyści Wikipedii polegają na wypowiedziach Agencji Rządowych, jakby
to było Słowo Boże. Tak, jak wszyscy inni — agencje rządowe muszą
opierać
swoje wypowiedzi na dowodach. W przypadku MMS nie robią tego i nie mogą zrobić,
bo nie mają takich dowodów. Agencje te wygłaszają opinie, które chronią wpływy
firm farmaceutycznych i oczekują od ludzi, że im uwierzą tylko dlatego, że
opinie te pochodzą od agencji rządowych.
3. MMS jest 28% roztworem chlorynu sodu
To prawda, problem jednak polega na tym, że każą nam wierzyć, że to 28%
roztwór toksycznego związku chemicznego wywojuje niewydolność nerek ze skutkiem
śmiertelnym. Tak nie jest i wyjaśniłem to już wcześniej. Nie było żadnej
niewydolności nerek ze skutkiem śmiertelnym ani żadnej innej niewydolności nerek,
spowodowanej przez chloryn sodu.
Dawka MMS to nigdy nie jest 28% stężenia. Jest to 0, 016%, czyli 1750 razy
mniej, niż chcą, żebyśmy myśleli. Proszę, byście zobaczyli Protokół 1000 na
http://www.jimhumble.is, gdzie wyjaśniam ludziom,
jak zażywać MMS. FDA próbowała również oszukać ludzi, wmawiając im, że przyjmują MMS
w dawce o stężeniu 28%.
Kiedy kwas spożywczy jest zmieszany z kroplami MMS, chloryn sodu jest niszczony.
Dlatego:
nikt, kto przyjmuje MMS, nie zażywa chlorynu sodu, a zażywa dwutlenek
chloru.
Publicyści Wikipedii twierdzą że dawka MMS to 28% roztwór chlorynu sodu, a
naprawdę jest to 0,016% roztwór dwutlenku chloru.
Próbują zamieszać bardziej, że będąc 28% roztworem chlorynu sodu MMS jest
niebezpieczny i może powodować liczne i różne uszkodzenia. Na pierwszych
lekcjach chemii w liceum uczymy się,
że jakikolwiek związek chemiczny na świecie w dużych ilościach jest trujący. Dawka MMS zawiera 1750 razy mniej dwutlenku
chloru, niż oni chcą byście uwierzyli. Chcą Was przekonać że
siła zażywanego MMS
to 28%, kiedy w rzeczywistości jest to 0,016%. Każdy pacjent chory na raka,
którego odstraszą od kuracji MMS, oznacza 800 tysięcy dolarów lub
więcej dla
przemysłu farmaceutycznego. Aby dowiedzieć się więcej
o stężeniu dawki MMS
na poziomie 0,016%, sprawdźcie moje protokoły MMS na stronie
www.jimhumble.is .
DRUGIE l TRZECIE ZDANIE
Kiedy MMS zostaje zmieszany z kwasem cytrynowym,
jak to zostało opisane w
instrukcji przygotowania, roztwór ten produkuje dwutlenek chloru, który
jest silnym utleniaczem używanym do uzdatniania
wody i wybielania. [7]. Nazwa
została użyta po raz pierwszy przez autora, Jima Humble, w wydanej przez niego w 2006
r. książce pt. ,, Cudowny Suplement Mineralny, Odkrycie
XXI wieku".
Jest kilka mylących stwierdzeń w tych dwóch zdaniach. Publicyści Wikipedii
najpierw piszą o instrukcji przygotowania
dawki MMS, a następnie wspominają, że dwutlenek chloru jest używany do uzdatniania wody i wybielania. Tutaj
właśnie wprowadzają zamieszanie i powodują niejasność u ludzi, czytających artykuł.
Nie wspomnieli oni, że wybielacz jest ponad 1750 razy silniejszy niż
dawka MMS, a w wielu przypadkach jest ponad milion razy silniejszy (oznacza to
ilość dwutlenku chloru w roztworze).
...
Zaczynacie widzieć oszustwo? Ci psychopaci nie dbają o ludzkość
ani o samych siebie czy swoich bliskich. Ich kłamstwa
i oszustwa codziennie zmniejszają szanse ludzi na wyleczenie ze śmiertelnych
chorób.
Nie mam żadnych wątpliwości, że ich dochody pochodzą od firm farmaceutycznych,
choć nie zawsze bezpośrednio.
Ci psychopaci są jak Judasz, sprzedający swoją duszę za kilka srebrników. Jeśli
chodzi o pieniądze, to z każdego pacjenta chorego na raka, którego
odstraszą od MMS, żniwo dla przemysłu farmaceutycznego - to 800 tysięcy
dolarów lub więcej. Jeśli powstrzymać MMS od stosowania w Afryce, wyciągnęliby
miliony dolarów więcej ze sprzedaży leków na malarię.
Tak, cały czas powtarzamy, że MMS to remedium na wszystkie te choroby, a czemu
nie, skoro to prawda. Więcej niż milion ludzi używało MMS. Obecnie jest
sprzedawany w USA, Anglii, RPA, Australii, Nowej Zelandii, Meksyku, więcej niż w
20 krajach
Europy, wielu krajach Południowej Ameryki, Korei, Japonii i w tuzinach innych.
Publicyści Wikipedii napisali, że ,,twierdzenia o płynących z tego korzyściach
pochodzą tylko z niepotwierdzonych raportów oraz książki Jima Humble”.
* Zapomnieli dodać, że te niepotwierdzone raporty są w setkach tysięcy.
Każdy prawdziwy naukowiec zgodziliby się, że tak wiele niepotwierdzonych raportów
tworzy wartościowy dowód. Więcej niż 200 tysięcy egzemplarzy książki Jima Humble zostało sprzedanych na całym świecie, a więcej niż milion darmowych elektronicznych wersji książki zostało ściągniętych z Internetu.
Niepodważalne dowody naukowe podtrzymują tezę o zagrożeniu, płynącym z
używania tej substancji.
Próbują nam to wcisnąć. Nigdzie na świecie nie ma ,,niepodważalnych dowodów
naukowych”, które by wsparły ich tezę; o zagrożeniu płynącym z używania MMS. Po
prostu to wymyślili i wrzucili na stronę, mając nadzieję, że ludzie to
bezmyślnie kupią. Na domiar złego dodali odnośniki nr 9 oraz nr 10, które nijak
się mają do tego tematu.
* Odnośniki numer 9 — to list ostrzegawczy do kobiety, sprzedającej zioła i
MMS, który stwierdza, że nie może ona sprzedawać MMS ani publikować na swojej
stronie żadnych informacji o jego używaniu.
* Odnośnik numer 10 to historia nie poparta żadnymi dowodami.
Te odnośniki nie mówią nic o MMS ani o tym, jak użytkownicy lub naukowcy
dowiedli, że jest niebezpieczny.
Każdego roku 900 tysięcy ludzi
umiera od leków zapisanych przez lekarzy. Jednakże:
nie ma przypadku zgonu wśród ludzi zażywających MMS.
Krytycy mówią
o MMS w sposób agresywny, jednak nie mogą znaleźć żadnych zagrożeń. Bardzo chcieliby jakikolwiek
niezaprzeczalny dowód na parcie swojej tezy, ale takich dowodów
nie ma.
Rządowe agencje ds. żywności
i leków na świecie kopiują nawzajem
od siebie
informacje, ale
żadna z nich nie przeprowadziła śledztwa ani nie ma udokumentowanej sprawy, gdzie ktoś miałby chociaż ból brzucha. spowodowany
przez MMS. Amerykańska FDA twierdzi, że otrzymała telefony od pewnych
osób ale nie przeprowadzono dochodzenia w tej sprawie.
Twierdzą nawet, że jeden rozmówca doniósł o niskim ciśnieniu krwi. Zostało to rozdmuchane do tego stopnia, że zaczęli to nazywać “zagrażajcym życiu"
niskim śnieniem krwi. W przypadku każdej skargi do FDA zostało to tak
udramatyzowane, że wygląda, jakby ktoś prawie umarł, nikt jednak nie
przeprowadził dochodzenia w tych sprawach. Wiecie, dlaczego?
* Jeśli przeprowadzicie śledztwo i dowiecie
się, że problemu nie ma, to nie moglibyście złożyć
raportu , że taki problem jest.
Odpowiednik FDA w Holandii doniósł o przypadku niskiego ciśnienia krwi; a
słownictwo było dokładnie takie samo, jak w przypadku amerykańskiego
raportu.
To ciekawy zbieg okoliczności, ponieważ prawie nikt nie zgłaszał, że MMS powoduje niskie ciśnienie krwi. Próbują stworzyć dowody, ale wybierają złe symptomy.
I znowu, o ile mi wiadomo, holenderski odpowiednik FDA nie przeprowadził
żadnego dochodzenia w sprawie zgłoszonego niskiego ciśnienia krwi. Zwykle,
kiedy otrzymują takie tak zwane dowody są szczęśliwi, mogąc podać
szczegóły, w
tym
jednak przypadku stwierdzili tylko, że takie coś miało miejsce, nie podawszy żadnych dodatkowych informacji. Wydaje mi się, że powtarzają tylko oświadczenia,
które otrzymali
od amerykańskiego FDA.
RESZTA ARTYKUŁU POD ,,SAFETY” (Bezpieczeństwo)
Pracownicy Wikipedii piszą
o FDA i Health Kanada powołując się na obniżone ciśnienie krwi, mdłości i biegunki, ale te dwie agencje nie przeprowadziły
dochodzenia w sprawie skarg
ani na
niskie ciśnienie krwi, ani
na bóle brzucha
ani nigdy nie dostarczyły
żadnych innych dowodów. Tak więc ponownie odnośniki w Wikipedii niczego
nie dowodzą.
Odnośnik numer 14 - to artykuł napisany przez
15 letniego chłopca, który nie wierzy w uleczenie wszystkiego. Ma się to
nijak do MMS.
Odnośniki 15 i 16 również nie mają żadnej wartości. Odnośnik numer 15, to po prostu kolejne ogłoszenie,
opublikowane przez kanadyjską Food
Standard Agency przeciwko użyciu MMS, nie poparte żadnymi
dowodami. Odnośnik numer 16 alarmuje nas
o ogromnym zagrożeniu, ale nie ma tam zawartych żadnych testów czy teorii naukowych
ani też żadnych innych danych na
poparcie ogłoszenia "Ostrzeżenie: nie
bierzcie MMS".
Odnośnik numer 17 jest nawet jeszcze głupszy. Stwierdzono tam, że MMS
jest 28% roztworem (gdzie tak właściwie to roztwór 0,016%
podczas zażywania), a następnie, że połączenie chlorynu sodu oraz kwasu
wytwarza dwutlenek chloru. Po czym sprytnie się stwierdza "... co jest
odpowiednikiem wybielacza o przemysłowej sile".
Owszem, dwutlenek chloru jest używany w przemyśle.
I co z tego? Ocet i inne
kwasy są również używane w przemyśle, jako wybielacze, a
sól ma setki
przemysłowych zastosowań. Robią wszystko, co mogą by pokazać MMS od złej
strony, ale nie wspominają, że MMS stosowany w kuracji jest używany w
proporcjach 1000 razy słabszych niż w przemysłowym zastosowaniu. Ponownie
odsyłam Was na stronę
http://jimhumble.is/. Instrukcje tam zawarte pokazują, jak
słabe są to dawki.
MMS jest niebezpieczny tylko w dużych ilościach, tak samo jak sól kuchenna i
każdy inny związek chemiczny na ziemi.
Widzicie? Bez żadnych faktów, FDA i publicyści Wikipedii mieszają ludziom
w głowach. W przypadku tego raportu mają nadzieję, że ludzie nie przeczytają
odnośników, a przez to nie zauważą, że są one bezwartościowe. Niestety, większość ludzi nie czyta odnośników i pomyśli sobie ,,O rany, spójrzcie, ile
odnośników, zatem to wszystko musi być prawda”. Jednakie część ludzi nie da
się zmanipulować i mam nadzieje, że niektórzy przeczytają to wyjaśnienie
faktów.
-------
Z rozdziału 22
MMS, ARV i szczepionki
Skrót ARV oznacza leki antyretrowirusowe. Aby nie używać zbyt
technicznego języka, powiem tylko, że leki te, a są ich tuziny, mają
powstrzymać przyrost
wirusów lub przynajmniej utrzymywać ich liczbę na tym samym poziomie.
Teoretycznie efekt ten jest otrzymywany przez zatruwanie wirusów.
Mam przed sobą opakowanie, zawierające buteleczkę z sześćdziesięcioma tabletkami ARV.
Leki zawarte w tabletkach, pochodzących z tego opakowania, to Lamiwudyna, Stawudyna i Newirapina. Nazwa handlowa tych tabletek to Nevilast, Opakowanie posiada również rządowy stempel; myślę, że po
to, by pokazać,
że rząd finansuje te leki. Założę się, że myśleliście, że nie podam Wam nazwy leku, podaję
jednak, mając nadzieję, że firma produkująca te leki zechciałaby
wystąpić
z pozwem przeciwko mnie, ponieważ w sądzie łatwo mógłbym udowodnić to,
o czym tutaj piszę.
ŻYJ
DŁUŻEJ — 5 LAT, A MOŻE 49?
Zaraz po tym, jak leki ARV ukazały się po raz pierwszy, mówiono, że jeśli
ktoś jest nosicielem HIV lub jest chory na AIDS, to leki te pomogą wydłużyć jego
życie o 5 lat. Po kilku latach stwierdzono, że leki te pomogą chorym żyć 10 lat
dłużej. Leki nie zmieniły się, ich skład wciąż pozostaje taki sam, ale za to wydłużała się liczba lat, o jaką chory mógł żyć dłużej i było to 15 lat,
następnie 25 lat, a obecnie jest to już 49 lat.
Leki ARV nie zostały udoskonalone, wciąż pozostają takie same. Jeśli jednak zapytacie
lekarzy, którzy te leki wypisują, czemu, pomimo braku
udoskonaleń, wydłuża się wiek, jaki chory miałby przeżyć dzięki nim - odpowiedzą,
że rozwinięto
nowy,
lepszy sposób na ich dawkowanie. Możecie zatem sobie wyobrazić, że jeśli
zarazicie się HIV/AIDS w wieku 25 lat, to przyjmując te leki przez całe życie — przeżyjecie 69 lat. Czyż to niesamowite? A co tam, wszyscy powinniśmy
je brać.
Następną logiczną liczbą lat, o którą te leki ponoć wydłużają życie - będzie
prawdopodobnie 100.
* Nie ma choćby jednego długoterminowego badania, które by udowadniało,
że leki
przedłużają życie o choćby 5 lat, nie mówiąc już o 49 latach.
Tylko firmy farmaceutyczne tak twierdzą. Upewnili się by na butelce,
którą trzymam przed sobą ani na żadnej ulotce nie
pojawiło się stwierdzenie, że leki te wydłużają życie chorym. Jest kilka
badań, które wykazały pewne korzyści
krótkoterminowe, zaś o długoterminowych nie ma mowy. Czy możecie zgadnąć,
dlaczego nie przytacza się nigdy wyników badań długoterminowych?
* Wszystkie takie badania pokazują, że ludzie stosujący te leki umierają, a firmy
nie
mają zamiaru cytować badań, które to właśnie wskazują, dlatego nie
przeprowadza się badań długoterminowych.
Lekarze w Afryce mówią lokalnym
mieszkańcom, że
jeśli nie będą
zażywać tych ogromnie trujących leków, to umrą. Ci lekarze nie mają na czym
oprzeć swoich
wypowiedzi, oprócz słów przedstawicieli handlowych firm farmaceutycznych.
Problem polega na tym, że firmy farmaceutyczne nie posiadają żadnych danych, które by
potwierdzały, że leki te wydłużają życie ludzi chorych, a skoro lekarze się za
nich narażają, to po co oni mieliby to robić.
Nie musicie ufać tylko moim słowom. Sprawdźcie informacje dostępne w Internecie.
Poszukajcie informacji o takich badaniach w Google lub zadzwońcie do firmy
produkującej leki ARV i zapytajcie o te badania, a zobaczycie, co Wam odpowiedzą.
Ja tak zrobiłem.
NIEKTÓRE CYTATY Z OPAKOWANIA LEKÓW ARV
Chciałbym w tym miejscu zacytować kilka informacji z ulotki, dołączonej do
opakowania leków ARV. Pod hasłem ,,Ostrzeżenia i środki ostrożności” jest takie
zdanie:
* ,,Zostały zgłoszone przypadki kwasicy mleczanowej/ciężkiej hepatomegalii ze stłuszczeniem wątroby, włączając w to przypadki śmiertelne.”
A następnie:
* "Większość tych przypadków (śmiertelnych) wystąpiła u kobiet".
Słowa "Większość tych przypadków wystąpiła
u kobiet" wskazuje, że były także wypadki
śmiertelne wśród mężczyzn.
Spójrzmy teraz na dół pierwszej
strony ulotki. Po wymienieniu około 20 chorób, które mogą pojawić
się u ludzi zażywających te leki, napisano:
* ,,Ciężkie,
zagrażające życiu reakcje skórne, włączając w to śmiertelne przypadki, zdarzały się u pacjentów.”
(biorących te leki — przyp. autora).
Następnie, w jeszcze jednym miejscu na pierwszej stronie, po wymienieniu jeszcze
większej liczby chorób, które wystąpiły u zażywających te leki, napisano:
* ,,Ciężka lub zagrażająca życiu hepatotoksyczność, w tym śmiertelne,
piorunujące zapalenia wątroby, występowały u pacjentów leczonych Newirapiną.”
Na drugiej stronie ulotki są wyszczególnione: zapalenie trzustki, zapalenie i
niewydolność wątroby, a oprócz tego biegunka, złe samopoczucie, bóle głowy,
nudności, wymioty, bóle brzucha, neuropatia, artralgia, bóle mięśniowe, wysypka,
świąd, a lista tych chorób tworzy pełnowymiarową stronę do druku. Na tej liście
chorób znalazło się kilka dalszych przypadków śmiertelnych, które oczywiście
już miały miejsce.
Nigdzie nie ma nawet wzmianki
o tym, że lek ten może przedłużyć choremu na
HIV/AIDS życie o 49 lat czy choćby 5 lat. Mówią o tym jednak przedstawiciele
handlowi, czasopisma oraz lekarze. Firmy farmaceutyczne nie mogą takiego
stwierdzenia przelać na papier, ponieważ nie są w stanie udowodnić takiej tezy.
Mogą
za to zapłacić publicystom i lekarzom, by ci wyrażali, w formie swojej
opinii, stwierdzenie, że ludzie będący nosicielami HIV, przyjmując te leki, będą
żyli dłużej. Cytowane przez nich testy to takie, gdzie naukowcy, spędzając
miesiące na badaniu 43000 przypadków, gdzie chorzy zaczynali zażywanie leków ARV w różnym stadium ich choroby
* ,,...doszli do wniosku i po przebadaniu wszystkich tych przypadków HIV/AIDS oszacowali,
że 25-letni mężczyzna może dożyć 69 lat zażywając leki ARV".
Problem
w tym, że to tylko
ci naukowcy tak twierdzą. Nie ma na to dalej
żadnego dowodu. Nie ma klinicznych badań czy jakichkolwiek
testów, które by to udowadniały, a piszą o tym, dlatego że jest mnóstwo ludzi
chorych a AIDS, którzy
może właśnie teraz, gdzieś umierają.
Czy widzicie jakikolwiek sens w uporczywej wierze, że te silnie
trujące leki, które zabiły już setki ludzi i powodują wszystkie wcześniej wymienione choroby i
pewnie setkę innych chorób, będą w stanie sprawić, by ktoś żył 49 lat dłużej?
W ciągu ostatnich 35 lat, od kiedy leki ARV są dostępne, nie zostały one
ulepszone.
Nie ma badań, które by potwierdzały, że jakikolwiek z nich sprawi, iż można żyć
dłużej. Niektórzy lekarze mogli dać się
na to nabrać, innym po prostu nie zależy, a fakt pozostaje taki, że leki te
zabijają tysiące ludzi w Afryce i na całym świecie.
Oto jeszcze jedno ostrzeżenie, które firma firma farmaceutyczna zamieszcza na
ulotce dołączonej do swego leku ARV:
* "Pacjenci powinni być poinformowani, że Kaletra nie jest lekarstwem na
zakażenie wirusem HIV i że w dalszym ciągu mogą rozwijać zakażenia
oportunistyczne {wywołane przez drobnoustroje, które u osób zdrowych nie
wywołują choroby} i inne powikłania powiązane z zakażeniem HIV. Skutki
długoterminowe stosowania Kaletry nie są obecnie znane".
WYKORZYSTYWANIE ŁATWOWIERNOŚCI
Czy kiedykolwiek
zastanawialiście się, czemu miliony ludzi wchodzi do gabinetu lekarskiego i
mówi: "Tak,
doktorze, proszę operować, rozumiem, że mam mniej niż 3% szans by żyć 5 lat po operacji, ale to
lepsze niż nic”.
{ podobne szanse istnieją przy leczeniu raka
chemioterapią}.
Tylko w USA każdego roku postępuje tak milion ludzi, nawet nie sprawdzając czy
są dostępne jakieś inne metody leczenia,
W 90% przypadków osoby, które nie podjęły żadnych
kroków, miałyby 10% szans na dłuższe życie.
Tak działo się przez 100 lat i wtedy pojawił się HIV, stworzony w amerykańskich
laboratoriach i
rozprzestrzeniony na świecie przez WHO (Światową Organizację Zdrowia)
{sprawa jest mocno dyskusyjna, patrz np.
http://www.medonet.pl/zdrowie/zdrowie-dla-kazdego,skad-przywedrowal-hiv-,artykul,1684975.html}.
Sytuacja znowu więc się powtarza, "Tak, doktorze, pozwól mi przyjąć te
straszliwie trujące leki ARV, które
zabijają setki ludzi
i wywołują tuziny chorób u tysięcy pozostałych chorych, ponieważ wiem,
że
utrzymają mnie przy życiu przez następne 49 lat".
Co to jest za szaleństwo? Odpowiedź jest taka, że ci, którzy są chciwi — nie
są w stanie kontrolować
swego pożądania pieniędzy, więc wykorzystują łatwowiernych.
Zło, które ci ludzie reprezentują, przekracza wszelkie zło, jakie ten świat widział.
W Afryce {gdzie J. Humble wielokrotnie pracował i zna sprawę z autopsji}
firmy farmaceutyczne pobierają miliardy dolarów od rządów oraz od ludzi,
podczas gdy
tak naprawdę zabijają tych, którym powinny pomagać. WHO przekonała wszystkie kraje w Afryce,
może z wyjątkiem jednego lub dwóch, że wszystkie leki ARV są korzystne.
Z drugiej strony, istnieje setki prac naukowych, pokazujących, że witaminy, proteiny
i inne składniki odżywcze mogą sprawić, by osoba będąca nosicielem HIV lub
chora na AIDS żyła wiele lat dłużej.
WYNIKI
BADAŃ, KTÓRYCH NIE MA
Mam nadzieję, że to wszystko rozumiecie. Istnieją setki naukowo przeprowadzonych
badań, które udowadniają, że różnego rodzaju
składniki odżywcze mogą sprawić by pacjent z HIV żył dłużej, podczas kiedy nie ma żadnych
naukowo przeprowadzonych i kontrolowanych, pod wzglądem efektu placebo, badań, o
których ktoś by słyszał , a które wykazywałyby, że leki ARV zwiększają oczekiwaną długość
życia u nosicieli
HIV choćby o 5 lat, nie mówiąc już o 49 latach. A jednak, mimo tego lekarze wciskają
chorym te leki. Ktoś tu musi być opłacany, zastanawiam się tylko kto.
Pozwólcie, że w tym miejscu wspomnę tylko, że wyniki badań
, które wykazywałyby, iż leki ARV przedłużają życie o 5 lat, nie są jedynymi
dokumentami, których brakuje.
Wyobraźcie sobie, że nie ma ani
jednego dowodu na to, by leki ARV w ogóle przedłużały życie!
A pomimo tego i tak wydaje się na te leki miliony
dolarów.
Innym wynikiem badań, którego nie ma, jest naukowy dowód, który pokazywałby,
że istnieje coś takiego jak wirus HIV.
{ przypominam, że książka była pisana w 2011 r.}.
Poszukiwania w Internecie oraz bibliotekach naukowych rzucają światło na fakt, że
nie istnieją jakiekolwiek naukowe prace mówiące o tym, że wirus HIV zestal wyizolowany.
* Fakt jest taki, że nikt nigdy nie dowiódł, że wirus HIV naprawdę istnieje.
Istnieją laboratoria naukowe, które oferują nagrodę pieniężną temu, kto
dostarczyłby udokumentowane wyniki na potwierdzenie istnienia wirusa HIV.
Świat został
oszukany raz jeszcze.
CO POWODUJE HIV?
Odpowiedź jest prosta, oczywiście {?} leki ARV.
Istnieje 25 chorób niewydolności
układu odpornościowego, które CDS w Atlancie (Center for Disease Control and
Prevevention) uznało za HIV lub że powoduje HIV. Tych chorób może być więcej.
Jeśli zatem ktoś cierpi na jedną z tych chorób — jest uznawany za zakażonego HIV i jeśli
wyniki pokazują jego CD4 poniżej 400, podawane mu są Ieki ARV. Jeśli czyjeś CD4
nie spada poniżej 400, to współczesna medycyna nie ma nic, co mogłaby temu choremu zaoferować, dlatego lekarze czekają, aż CD4 spadnie poniżej 400 i zaczynają
podawanie leków ARV.
Lekarze twierdzą, że rzeżączka i syfilis prowadzą do HIV, wiec zaczynają podawanie leków antyretrowirusowych. Właściwie, większość z chorób obniżonej
wydolności układu odpornościowego była łatwa do wyleczenia, zanim nastała epoka HIV i teraz,
kiedy ktoś jest chory na jedną z nich - od razu uznawany jest za zakażonego HIV. Współczesna medycyna nie robi nic,
aż do momentu, kiedy poziom CD4 zejdzie poniżej 400, a wtedy od razu stosowane
są leki ARV. Nie daje się ludziom wyboru
i dlatego trujące leki ARV powoli ich zabijają, podczas gdy
firmy farmaceutyczne pobierają pieniądze z ubezpieczenia lub bezpośrednio od
pacjentów.
Czy widzicie kolej rzeczy w przypadku HIV czy AIDS?
* Jeśli cierpicie na jakąkolwiek z chorób układu odpornościowego które kiedyś
były Ieczone, to wiedzcie, że teraz już się tego nie robi.
* Ponieważ Iekarze twierdzą, że nie są w stanie nic zrobić więc czekają aż CD4
chorego spadnie poniżej 400.
* Kiedy już to nastąpi - zaczynają podawanie leków ARV.
* Leki ARV powodują pogorszenie stanu zdrowia i dalszy spadek
CD4
* Po tym, jak CD4 chorego spadnie poniżej 200 lub 100, w
przypadku Afryki, wtedy taka osoba jest uznawana za w pełni chorą na AIDS.
Moim zdaniem, jest to najbardziej zła i groźna rzecz narzucona ludzkości.
CO MMS MOŻE ZROBIĆ Z LEKAMI ARV?
Wydaje się, że MMS neutralizuje działanie leków ARV w organizmie. Do tej pory,
osobiście miałem 800 osób, które ukończyły stosowanie Protokołu 1000. To,
co do tej pory udowodniliśmy u tych pierwszych ośmiuset osób - jest to, że leki
ARV nie powstrzymały działania MMS, a wszystkie te osoby pozbyły się swoich
problemów zdrowotnych i powróciły do normalnego lub nawet lepszego stanu.
Zniknęły u nich problemy z sercem, rak, problemy wątrobowe i tuziny innych
chorób, powszechnie uznawanych za nieuleczalne, choć wciąż zażywali leki ARV.
Z tych 800 osób tylko jedna lub dwie osoby odstawiły leki ARV. Lekarze
przekonali resztę, że umrą, jeśli odstawią te leki.
U wszystkich, którzy mieli robione badania, ilość CD4 wzrosła do poziomu co
najmniej normalnego. Normalnie, leki ARV powodują, iż osoba przyjmująca je czuje
się źle, ale nie dzieje się tak w przypadku, kiedy ta osoba zażywa MMS.
Naprawdę nie cierpię alarmować firm farmaceutycznych przez to, że dowiadują się,
co robimy, ale jest to jedyny sposób, aby dotrzeć do świata z tymi informacjami.
Zasadniczo, to i tak firmy te w to nie wierzą.
MMS NEUTRALIZUJE LEKI ARV
Nie mamy milionów dolarów, by to wszystko udowodnić raz na zawsze, ale dowody,
którymi dysponujemy i tak są dość pewne. Pozwolę sobie tym miejscu na pewną
ekstrapolację.
Wszystkie leki ARV są złożone w budowie i produkują pewien rodzaj bardzo
skomplikowanych trucizn, które nie są w stanie utrzymać się w silnie utlenionym
środowisku.
Moje. zdanie. jest więc takie, że MMS musi niszczyć te trucizny, inaczej
dlaczego ludzie, zażywający MMS czują się lepiej i odzyskują zdrowie w
trzy tygodnie, chociaż dalej dostarczają do organizmu te trucizny.
To, co utrzymuje skład leków (lub cząsteczki jakiejkolwiek
substancji) to, oczywiście, elektrony. Wiążą one wszystkie kompozycje materialne
wszechświecie. Utleniacze ,,kradną” elektrony od cząsteczek (molekuł) i w
ten sposób niszczą ich strukturę. Dwutlenek chloru jest utleniaczem, który,
pobierając elektrony od innych cząsteczek, sam ulega zniszczeniu, a w
przeciwieństwie do innych utleniaczy ma zdolność do pobierania większej liczby
elektronów.
* Molekuła dwutlenku chloru może zniszczyć w procesie utleniania do pięciu
molekuł innych substancji.
Ta ilość niszczonych przez dwutlenek chloru molekuł jest, na przykład, dwa
razy większa od ilości molekuł, które może zniszczyć tlen. Dwutlenek chloru jest
w stanie przenikać o wiele głębiej do tkanki organizmu niż inne utleniacze.
Neutralizacja leków ARV przez MMS jest, oczywiście, tylko moją opinią, ale musi
być coś na rzeczy, ponieważ 800 osób zażywających zarówno leki ARV, jak i MMS
czuje się teraz dobrze. Wcześniej osoby te były badane przez swoich lekarzy w
lokalnych szpitalach, a teraz wszyscy ci lekarze zgadzają się, że ich pacjenci
cieszą się dobrym stanem zdrowia, a na dowód tego jesteśmy w posiadaniu wyników
badań. Na opakowaniach oraz ulotkach leków ARV widnieje informacja, że leki te
nie leczą tak zwanych infekcji oportunistycznych, jednak u ludzi zażywających
MMS te właśnie infekcje ustępują.
Następną logiczną ekstrapolacją jest to, że można oczekiwać od MMS niszczenia
toksyn zawartych w szczepionkach, a tym samym chorób tam ukrytych. Nie ma tu
miejsca, by opowiedzieć Warn o wszystkich okropnych rzeczach, które
robione są ze szczepionkami, ale to akurat możecie sprawdzić sami, jeśli tylko
chcecie. Możecie tych informacji poszukać w Internecie oraz, oczywiście,
przeczytać następny rozdział. {22}
------------
Na tym kończę cytowanie z książki, ponieważ artykuł jest już i tak długi, a
sprawę szczepionek i różnych skandali z tym związanych już tu
omawiałem (np.
Szczepienia - dossier #3)
- odnośny rozdział
książki ew. wykorzystam przy okazji dalszego pogłębienia tematu,
jest
bowiem wiele
nowych materiałów z różnych stron.
Opr. L. Korolkiewicz
| |
Wyszukiwarka
lokalna
Także w Komunikaty
Zapisz się na
▼Biuletyn▼
(Twoje dane sa całkowicie bezpieczne,
za zapis - upominek)
Twoja
Super Ochrona Medyczna
|