Startowa Do nadrzędnej Nowości English Komunikaty Pro Anty Inne English articles O nas Współpraca Linki Polecamy Ściągnij sobie Zastrzeżenie
| |
Edytorial 1
Kryzys służby zdrowia
Kryzys służby zdrowia jest tak głęboki, zarówno strukturalny jak i na poziomie
merytorycznym i etycznym, że bodajże bez wyjścia.
Świat medyczny ma zasłużenie złą prasę – skandale, błędy lekarskie, upadek
morale, zapaść ekonomiczna. Oczywiście trzeba filtrować informacje wynikające z
gonienia mediów za sensacją i manipulacje dla celów politycznych, ale każdy z
nas widzi jak jest.
Gdy sięgnąć głębiej, to okaże się, że podobno medycyna jest bezsilna wobec ok. 90%
schorzeń, a jej (i farmacji) misją wydaje się co najwyżej leczyć i uśmierzać
(objawowo) a nie wyleczyć.
Maszyneria obecnej medycyny stanęłaby, gdyby nie było chorych. Posunę się do
stwierdzenia (chociaż nie będę w tym oryginalny), że dość często lekarze bardziej
szkodzą niż pomagają (choroby jatrogenne, forsowanie leków ze
skutkami ubocznymi, atomizacja medycyny na coraz więcej dziedzin bez spojrzenia
całościowego na człowieka, itd.).
Gorycz tych słów jest wynikiem wielu lektur na ten temat oraz własnych
doświadczeń. Na przestrzeni kilkudziesięciu lat, gdy zmagałem się z różnymi
dolegliwościami, ani razu nie potrafiono mi postawić właściwej diagnozy! Nawet
(?) podczas konsultacji profesorskich jaskrawo widziałem mylenie skutków z
przyczynami.
Niech mi wybaczą lekarze, którzy z oddaniem i nawet heroicznie – zważywszy
polskie warunki i płace - starają się pomagać. Prawdopodobnie i oni i my –
większość pacjentów, cierpimy w wyniku niskiego poziomu oświaty i nieświadomości
swych naturalnych mocy. Z drugiej strony - coraz więcej lekarzy przekonuje się
do metod alternatywnych.
Programy szkolenia lekarzy nie uwzględniają ziołolecznictwa, energoterapii,
medycyny informacyjnej, itp.
Nie sugeruję, że wszystkie metody alternatywne są dobre i jedyne. Także
naturoterapeuci często są niedoszkoleni, zdarzają się faktyczni szarlatani i
oszuści. Ale to nie daje powodu by wykluczać naturoterapię jako nie naukową;
może się okazać, że jest ona nawet bardziej naukowa od oficjalnej medycyny, bo
próbuje dotrzeć do rzeczywistych przyczyn rzeczy w ich powszechnym powiązaniu.
Szczególnie niepokoją zakusy biurokracji i ciasnych umysłów, by leczyć mogli
tylko ci, którzy mają świadectwo Ministerstwa Zdrowia.
Mam podstawy by dość sarkastycznie odnosić się do nieomylności czy przewagi
nauki „oficjalnej”. Sam mam tytuł doktora (chociaż nie w medycynie) i
przepracowałem ok. 20 lat w instytutach naukowych. Widziałem różne rzeczy, które
nie zachęcają do ślepego szacunku do naukowców, tytułów i „metod naukowych”. Jak
wszędzie – ludzie podlegają pokusom, słabościom, ambicjom i naciskom środowiska.
Historia nauki podaje wiele przykładów tendencyjności, ślepoty, konformizmu a
nawet oszustw. Także w tym serwisie znajdziecie od czasu do czasu doniesienia o
takich „przekrętach” w dziedzinie medycyny lub jej przyrodniczych podstaw.
Nie pretenduję do jedynej słusznej opinii – tylko wyrażam opinie odmienne od
popularnych, a wnioski Czytelnik niech wyciągnie sam – obserwując, pogłębiając
wiedzę z różnych źródeł i analizując swoje i innych doświadczenia. „Po owocach
poznacie ich” – to chyba najlepsze kryterium. Jakie są owoce współczesnej
medycyny? Jaki jest stan zdrowia społeczeństwa?
Tym, którzy dopiero rozpoczynają rozpatrywać ten temat (oby nie za późno, gdyż
mniemają że są całkowicie zdrowi, np. z racji wieku) polecam parę książek, np.
Sławomira Nowakowskiego i Genadija Małachowa (szczegóły na końcu artykułu).
Jeśli te właśnie książki wydadzą się Wam przesadzone, to nawet dzieląc argumenty
i opisy przez dwa, i tak będziecie poruszeni, jeśli nie zaszokowani (specjalnie
polecam właśnie te tytuły wśród wielu innych, by Wami poruszyć…).
Strajki lekarzy i pielęgniarek są słuszne, ale jeśli zostałyby spełnione ich wszystkie
postulaty, to czy będziemy zdrowsi?
Nawet jeśli obecny chaos przeminie, to pozostanie sytuacja, którą dobrze
ilustruje znane powiedzenie Edwarda de Bono:
„Na pokładzie wszystko w najlepszym
porządku. Tylko statek płynie w niewłaściwym kierunku.”
Innymi słowy – próbuje się łatać to, co u podstaw jest często nietrafne lub
skostniałe.
Od strony organizacyjnej i ekonomicznej już od dawna jest to wytykane przez
światlejsze umysły; bodajże najbardziej jest znana publicystyka (czasem
kontrowersyjna) Janusza Korwina Mikke, który twierdzi, że zamiast utrzymywać całą machinę ministerstwa zdrowia
wraz z powiązaną biurokracją, lepiej oddać ludziom ich składki zdrowotne, by sami
je efektywnie wykorzystali w prywatnej lub państwowej służbie zdrowia.
Prawdopodobnie jeszcze sporo pieniędzy by zostało.
Termin „bezpłatna służba zdrowia” jest w dużej mierze fikcją, skoro wszyscy
płacimy składki ZUS.
Na marginesie można zauważyć, że podobnie można by rozwiązać wiele innych
naszych „nierozwiązywalnych” problemów. Przykładowo, konflikt Doliny Rospudy
przestałby istnieć, gdyby … zlikwidować (lub radykalnie ograniczyć) transport
samochodowy na rzecz kolejowego i wodnego. Zadowoleni byliby mieszkańcy
Augustowa, nie ucierpiała by przyroda i w ogóle ekologia, a transport byłby
tańszy.
Podobne impasy rozwiązuje się wychodząc poza koleiny istniejącego układu.
Odrzucając docelowo molocha skomercjalizowanej medycyny i farmacji (oprócz
przypadków, gdy jej pomoc jest niezbędna) nakierowujemy się na naturalne metody
profilaktyki i leczenia. To tańsze, efektywniejsze i zdrowsze. Że
profilaktyka (nie tylko w medycynie) jest tańsza, to banał, ale jakoś lubimy
komplikować życie…
Oczywiście istnieje duży opór środowisk, które straciłyby swoje wpływy, władzę,
korzyści lub poważanie.
Mam nadzieję że kiedyś te negatywne postawy zostaną zmarginalizowanie.
Więcej uwag krytycznych na temat medycyny i farmacji znajdziecie sukcesywnie w
dziale ANTY.
Poznawajmy przyczyny chorób i weźmy zdrowie bardziej w swoje ręce.
Leszek Korolkiewicz
maj 2007
Wybrana literatura
Sławomir Nowakowski, "Uroda i zdrowie - poradnik zdrowia",
Agencja Wydawniczo Handlowa OMEGA, 2004.
Gienadij Małachow, "Oczyszczanie organizmu", Oficyna
Wydawnicza ABA, 2004 (oraz wiele innych książek tego autora wydanych przez ABA).
--------
Dopisek z późniejszych lat.
Podobna tematyka przewija się często w tym serwisie, patrz np.:
Edytorial 2 - Aspekty zdrowia
Nieuleczalne: choroby, ludzie czy system?
Bardziej chora od pacjentów
...
i szereg artykułów z działu ANTY
| |
Wyszukiwarka
lokalna
Także w Komunikaty
Zapisz się na
▼Biuletyn▼
(Twoje dane sa całkowicie bezpieczne,
za zapis - upominek)
Twoja
Super Ochrona Medyczna
|