Kawa a serce
Wiele osób ma serce do kawy, ale
jest sporo takich, którzy się jej boją – ze względu na serce.
Czy słusznie?
Zastrzeżenie: To co napiszę poniżej nie jest
uniwersalną prawdą ani ‘poradą medyczną’, tylko informacją do rozważenia (w
szczególności kobietom zaleca się aby w ciąży całkowicie zrezygnowały z kofeiny).
O zdrowotnych własnościach kawy pisano wiele, sam też o tym
napomykałem, np.:
Kawa - dobra czy zła? ,
Mity kawowe
, ... [oraz w późniejszych artykułach].
Niektórzy lekarze i naturopaci – jeszcze do wczoraj
zdeklarowani przeciwnicy kawy – powoli zmieniają swoje teorie i zalecenia.
Badania EPIC (ang. European Prevalence of Infection in Intensive Care)
dotyczące raka oraz sposobów żywienia w Europie dowodzą, że nie istnieje żaden
związek między spożywaniem kawy a występowaniem chorób przewlekłych takich jak
choroby krążenia, cukrzyca czy rak2.
Jednak, jeśli po spożyciu kawy czujesz się niedobrze, nie
zawsze winna jest temu kofeina. Przyczyną może być nietolerancja produktów
karmelizacji lub olejów powstających w procesie palenia kawy oraz obecność
pleśni czy innych toksyn wywołujących alergie. Kawa czasami zawiera mleko,
cukier lub sztuczne słodziki, a także sztuczne barwniki i smaki.
Ważne jest, aby upewnić się, że kawa, którą pijesz,
pochodzi z uprawy ekologicznej i wyprodukowana jest z najwyższą starannością.
Zatem wygląda na to, że negatywne oddziaływanie kawy pozostaje całkowicie
rekompensowane jej pozytywnym wpływem na zdrowie.
Tu jednak skupmy się na temacie zawężonym do serca.
Sądzę, że kursuje zbyt wiele mitów na ten temat, podobnie
jak w ogóle w stosunku do kawy.
W świecie medycznym przeważa pogląd, by ograniczać picie
kawy, ponieważ zawiera ona kofeinę podobno odpowiedzialną za nadciśnienie
i choroby serca. Współczesne badania kliniczne wykazują jednak, że umiarkowane
picie kawy nie musi niekorzystnie działać na układ sercowo-naczyniowy (o
badaniach - jeszcze dalej).
Owszem kawa zawiera kofeinę, a ta w dawce 20-30 g kofeiny
powoduje porażenie mięśnia sercowego i ośrodka oddechowego oraz zgon.
Ale 20 g kofeiny to 200 filiżanek kawy (przeciętnie jedna ma 100 mg).
U zdrowych osób kawa przyspiesza bicie serca w nieznacznym
stopniu. Stwierdzono jednak, że ciśnienie mogą podnosić inne składniki
słodzonych i dietetycznych napojów gazowanych z kofeiną.
Kawa może zwiększać tętno, szczególnie gdy jest rzadko
pita. Częste przyjmowanie kofeiny sprawia, że efekt ten zanika. W takim ujęciu
nie udowodniono związku między nadciśnieniem a spożyciem kawy oraz
ustalono, że spożycie kawy nie jest związane ze wzrostem ryzyka udaru mózgu i
chorób serca.
Kawa nie szkodzi osobom ze schorzeniami serca.
Liczne badania potwierdzają, że pita w rozsądnych ilościach (do pięciu filiżanek
dziennie), prawdziwa kawa nie ma żadnego ujemnego wpływu na stan zdrowia osób z
arytmią, częstoskurczem i osób w okresie rekonwalescencji po ataku serca, a
także u osób z chorobą niedokrwienną serca oraz z wrodzonym przemieszczeniem
komorowym.
Największą zaletą kawy i główną przyczyną, dla której po
nią sięgamy, są właściwości pobudzające. Zawarta w kawie kofeina, zwiększa
chwilowo ciśnienie krwi. Po wypiciu kawy na jakiś czas mija zmęczenie, umysł
lepiej pracuje, rośnie nasza odporność na stres i koncentracja. Kofeina
dodatkowo nas dotlenia, ponieważ rozszerza naczynia krwionośne oskrzeli, mózgowe,
nerkowe i wieńcowe serca, a zwęża naczynia brzuszne. Wzmaga więc przepływ krwi z
jamy brzusznej do skóry, mięśni i mózgu. Zwiększa przez to wydolność
psychofizyczną. Dzięki temu zwiększa się nasza zdolność długotrwałego,
wzmożonego wysiłku.
Kofeina pobudza korę mózgową i ośrodki podkorowe oraz
ośrodek oddechowy i naczynioruchowy. To jest istotne dla sprawnego działania
mózgu. Przyśpiesza przemianę materii i podnosi ciepłotę ciała, co również wpływa
na sprawność mózgu.
Kawa zwiększa także wydzielanie endorfiny, hormonu
szczęścia i dopaminy, które redukują uczucie przygnębienia, pobudzającej ośrodki
przyjemności w mózgu i wprawia w dobry nastrój.
Składnikiem kawy decydującym o jej smaku i aromacie są
polifenole, bardzo silne antyutleniacze, które neutralizują szkodliwe wolne
rodniki tlenowe, zwalniają procesy starzenia, zmniejszają zagrożenie miażdżycą,
zawałem serca oraz udarem mózgu.
Kofeina zwiększa ilość adrenaliny we krwi oraz
prawdopodobnie blokuje receptory adenozyny.
Co mówią badania?
Przynoszą one wyniki sprzeczne z powszechnym przekonaniem o
szkodliwości kawy.
Badań jest dużo – poniżej wybrane fragmenty doniesień prasowych i z
raportów medycznych (niektóre się wzajemnie krzyżują/częściowo nakładają).
---
Miłośnicy kawy rzadziej trafiają do szpitala z powodu
zaburzeń rytmu serca, tj. arytmii - wynika z amerykańskich badań.
Arthur Klatsky z centrum badawczego organizacji
Kaiser Permanente w Oakland (Kalifornia) i jego współpracownicy prowadzili
wieloletnie badania wśród ponad 130 tys. kobiet i mężczyzn w wieku od 18 do 90
lat. Większość stanowiły osoby poniżej 50. roku życia.
Ok. 2 proc. z nich (3.317) trafiło do szpitala z powodu
zaburzeń rytmu serca, z czego 30 proc. z powodu migotania przedsionków,
najczęstszej arytmii.
Analiza wykazała, że osoby, które wypijały minimum 4
filiżanki kawy dziennie były o 18 proc. mniej narażone na pobyt w szpitalu z
powodu arytmii w porównaniu z osobami niepijącymi kawy wcale. Picie od 1 do 3
filiżanek kawy na dzień obniżało to ryzyko o 7 proc. Gdy pod uwagę wzięto okres
10-letni, spadek częstości hospitalizacji w grupie spożywającej minimum 4
filiżanki kawy dziennie wyniósł 28 proc.
Zaobserwowana zależność utrzymywała się niezależnie od płci
badanych osób, ich przynależności etnicznej i palenia papierosów, jak również
rodzaju arytmii.
Picie minimum 4 filiżanek kawy na dzień obniżało ryzyko
pobytu w szpitalu z powodu arytmii również u osób cierpiących - aktualnie bądź w
przeszłości - na choroby serca albo układu oddechowego.
Najnowsze badania nie dowodzą wcale, że kawa chroni przed
arytmią, podkreślają autorzy pracy. Jednak, ich zdaniem, umiarkowane dawki
zwartej w kawie kofeiny mogłyby zapobiegać zaburzeniom rytmu serca poprzez
blokowanie aktywności cząsteczek adenozyny. Jest to rozpowszechniony w
organizmie związek, który oddziałując na przewodnictwo elektryczne mięśnia
sercowego, jego metabolizm i procesy regeneracji może zwiększać predyspozycje do
arytmii.
Z drugiej strony, niewykluczone, że w grę wchodzą tu inne
czynniki. Amatorzy kawy mogą mieć, na przykład, zdrowsze nawyki, jak regularna
aktywność fizyczna czy zdrowa dieta, które obniżają ryzyko poważnych zaburzeń
rytmu serca, zaznaczają naukowcy.
"Niezależnie od tego, wyniki tych badań powinny uspokoić
osoby pijące umiarkowane ilości kawy, że ich przyzwyczajenie nie spowoduje
poważnej arytmii" - komentuje Klatsky.
"To odkrycie nie oznacza jednak, że powinno się pić kawę,
by zapobiegać zaburzeniom rytmu serca. Dowodzi ono jedynie, że osoby ze
stwierdzoną arytmią lub na nią narażone nie muszą powstrzymywać się od kawy" -
dodaje badacz.
Reasumując: badania te pokazały że osoby pijące od jednej
do trzech filiżanek kawy dziennie są znacznie rzadziej hospitalizowane z powodu
zaburzeń rytmu serca niż inni.
(Czytaj więcej na
http://kobieta.interia.pl/zdrowie/news-kawa-dobra-na-serce,nId,410160 )
Nie ma badań wskazujących, że kawa wypijana w umiarkowanych
ilościach zwiększa ryzyko arytmii, zawału serca i nadciśnienia tętniczego.
Dowodem na to są opublikowane w „JAMIE” wyniki
dużego badania obejmującego ponad 85 tys. amerykańskich kobiet w wieku 34-59 bez
choroby wieńcowej, udaru mózgu i choroby nowotworowej w wywiadzie. Przez 10 lat
obserwacji nie stwierdzono, by kawa u badanych kobiet istotnie statystycznie
zwiększała ryzyko zachorowania na chorobę wieńcową.
Inne duże badanie (23 tys. osób badanych, 12 lat
obserwacji) przeprowadzone w tym samym czasie i opublikowane w „British
Medical Journal” oceniało ryzyko wystąpienia zawału mięśnia sercowego lub
incydentu dusznicy bolesnej w zależności od ilości wypijanej kawy. Okazało się,
że u „nałogowych” amatorów kawy (pijących więcej niż 9 filiżanek na dobę)
obserwowano 1,7 razy większe ryzyko wystąpienia ostrego incydentu wieńcowego niż
u pijących mniej niż 1 filiżankę na dobę. Spożywanie nawet do 5 filiżanek na
dobę nie zwiększało natomiast takiego ryzyka. Badanie to wykazało również, że
stosowanie filtra istotnie obniża stężenie lipidów w zaparzonej kawie.
W innej pięcioletniej obserwacji amerykańskich kobiet w
wieku 40-59 lat ryzyko zawału mięśnia serca również wzrastało dopiero przy
konsumpcji powyżej 5 filiżanek kawy kofeinowej dziennie, zarówno w przypadku
palących tytoń, jak i niepalących. Do podobnych wniosków doszli szkoccy
badacze w odniesieniu do kawy i herbaty. Przebadali oni 10 tys. ochotników w
wieku 40-59 lat, u których nie wykazano związku pomiędzy piciem kawy a
zwiększoną zapadalnością na chorobę wieńcową.
Badania Universidad Autonoma de Madrid wykazały, że
u kobiet pijących trzy filiżanki kawy dziennie o ok. 25 proc. mniejsze było
ryzyko śmierci z powodu choroby serca. W jeszcze innych badaniach wyliczono, że
u mężczyzn pijących pięć lub więcej filiżanek dziennie ryzyko śmiertelnej
choroby serca było mniejsze o 44 procent. U tych, którzy poprzestawali na 2-3
filiżankach dziennie ryzyko było mniejsze o blisko 20 proc. (rynekzdrowia.pl,
2010)
Naukowcy ze Szwecji: picie kawy zmniejsza ryzyko
udaru mózgu u kobiet o 25 proc. (zdrowie.onet.pl , 2011)
Medyczny magazyn Stroke: Kobiety wypijające
filiżankę kawy dziennie rzadziej przechodzą udar mózgu niż te, które w ogóle jej
nie piją (menopauza.pl, 2011)
Ciekawe są wyniki badania GISSI-Prevenzione Trial
obejmującego 11 323 pacjentów, którzy przebyli zawał mięśnia sercowego. Z
udokumentowanych incydentów sercowo-naczyniowych około 70 proc. wystąpiło u osób
pijących małe ilości kawy (czyli do 2 filiżanek dziennie). W okresie 3,5-letniej
obserwacji pacjentów po zawale serca nie stwierdzono związku pomiędzy spożyciem
kawy a wydolnością układu krążenia. W grupie osób spożywających duże ilości ryb,
olejów roślinnych i owoców obserwowano tendencję do picia mniejszych ilości kawy
niż wśród osób mających złe nawyki żywieniowe.
Wyniki najnowszych badań wskazują, że może istnieć złożona,
zależna od dawki, zależność pomiędzy piciem kawy a ryzykiem sercowo-naczyniowym.
Wykres tej zależności przyjmuje kształt litery J (duże spożycie kawy zwiększało
ryzyko). Według innych źródeł wykres ten przypomina literę U (zarówno osoby,
które piły kawę tylko okazjonalnie, jak i te, które piły napój w dużych
ilościach, były zagrożone wystąpieniem incydentów sercowo-naczyniowych w
większym stopniu niż te, które piły kawę codziennie w umiarkowanej ilości).
Trzy filiżanki kawy dziennie chronią przed zawałem -
twierdzą izraelscy naukowcy z Centrum Medycznego Szeba.
(http://www.polskieradio.pl/23/266/Artykul/323411,Izraelscy-naukowcy-kawa-zbawienna-dla-serca
).
Zdaniem badaczy spożycie takiej ilości kofeiny, jaką
zawierają trzy filiżanki kawy, jest dobre dla systemu krążenia i chroni przed
zawałem serca. Dowodzące tej tezy wyniki badań zamieścili w ostatnim numerze
pisma "American Journal of Cardiology".
To zaskakujące wyniki, bo przecież obecnie kardiolodzy na
ogół radzą pacjentom, by ograniczyli picie kawy, argumentując, że podwyższa ono
ciśnienie i przyspiesza puls, co powoduje, że serce potrzebuje więcej tlenu, by
normalnie funkcjonować.
Zespół pod kierunkiem prof. Michaela Szechtera,
dyrektora oddziału badań klinicznych w Instytucie Serca w Centrum Medycznym
Szeba, zbadał skutki spożycia kofeiny dla układu sercowo-naczyniowego.
Przebadano 80 dorosłych osób, z czego połowa była zdrowa, a drugą połowę
stanowili pacjenci z problemami kardiologicznymi. Uczestnicy eksperymentu
przychodzili dwukrotnie, w odstępie tygodnia, do położonego w obrębie
telawiwskiej metropolii instytutu, gdzie aplikowano im za każdym razem
200-miligramową pigułkę. Raz było to placebo, a następnie kofeinowy ekwiwalent
trzech filiżanek kawy lub odwrotnie. Ani lekarze, ani pacjenci nie wiedzieli
jednak, która pigułka jest aplikowana danego dnia.
Godzinę po zażyciu przez pacjenta tabletki pobierano od
niego próbki krwi oraz badano metodą dopplerowską przepływ krwi w naczyniach
ręki, by stwierdzić, jak funkcjonuje wyścielający ją śródbłonek. - Gdy ta
warstwa jest uszkodzona, rozwija się arterioskleroza - wyjaśnia Szechter.
Eksperyment dowiódł, że spożycie kofeiny poprawia
funkcjonowanie śródbłonka o 30 proc. oraz zmniejsza o 40 proc. poziom białka
C-reaktywnego (CRP), którego wysokie stężenie może wskazywać na ryzyko zawałów i
udarów. Zwiększa też o 25 proc. ilość adiponektyny, mającej m.in. działanie
przeciwmiażdżycowe i przeciwzapalne. Korzystny wpływ kofeiny zauważono u obu
grup pacjentów - zdrowych i chorych.
Naukowcy ostrzegają, że nie każda kawa musi być zbawienna.
- Kawa czasami zawiera mleko, cukier lub sztuczne słodziki, a także sztuczne
barwniki i smaki, ale my badaliśmy wyłącznie skutki działania kofeiny.
Odkryliśmy, że korzystnie oddziałuje ona na układ naczyniowy - mówi prof.
Szechter.
Nie wiadomo jeszcze, jakie mogą być długofalowe skutki
spożywania kawy, ale nie ma wątpliwości, że efekty zaobserwowane kilka godzin po
jej wypiciu są pozytywne. - Nie zakazywałbym pacjentom kardiologicznym picia
rozsądnej ilości kawy, powiedzmy trzech filiżanek dziennie - oświadczył Szechter.
Zespół planuje teraz badanie długofalowych skutków picia kawy.
--
Picie kawy w umiarkowanych ilościach może w pewnym stopniu
zmniejszać ryzyko niewydolności serca - wynika z badań naukowców z USA. (http://nauka.newsweek.pl/kawa-chroni-serce--nowe-badania,93472,1,1.html
)
Jak podaje pismo „Journal Circulation: Heart Failure”,
naukowcy z Beth Israel Deaconess Medical Center w Bostonie doszli do
takich wniosków po przeanalizowaniu danych zebranych w pięciu wcześniejszych
badaniach – czterech szwedzkich i jednym fińskim. Objęły one łącznie ponad 140
tys. osób, z czego u ponad 6,5 tys. rozwinęła się niewydolność serca.
Okazało się, że osoby pijące kawę w umiarkowanych ilościach
miały niższe o 11 proc. ryzyko niewydolności serca w porównaniu z ludźmi, którzy
nie pili jej wcale. Korzyści wzrastały wraz ze spożyciem kawy do maksymalnie
czterech filiżanek dziennie i zaczynały spadać wraz ze wzrostem jej konsumpcji
do 5 filiżanek na dzień. Powyżej tej ilości rosło nawet prawdopodobieństwo
działań szkodliwych. Badacze nie sprawdzali, czy spożywana kawa zawierała
kofeinę czy nie.
- Nasze wyniki wskazują, że istnieje prawdopodobna
korzyść, ale podobnie jak z wieloma innymi rzeczami, które konsumujemy zależy to
faktycznie od ich ilości – komentuje główna autorka pracy Elizabeth Mostofsky.
Jak spekulują naukowcy, to że umiarkowane spożycie kawy
miałoby zapewniać ochronę przed niewydolnością serca może mieć związek z tym, że
– jak wynika z wcześniejszych badań - regularna konsumpcja kawy może zmniejszać
ryzyko cukrzycy typu 2, która jest jednym z czynników przyczyniających się do
rozwoju schorzenia. - To zrozumiałe, że jeśli zmniejszasz ryzyko cukrzycy
obniżasz też prawdopodobieństwo rozwoju niewydolności serca – podkreśla
współautor pracy prof. Murray Mittleman.
Zdaniem naukowca wbrew powszechnym poglądom picie
umiarkowanych ilości kawy może też korzystnie wpływać na ciśnienie krwi –
kolejny istotny czynnik ryzyka. Z badań wynika, że spożycie małych ilości kawy i
kofeiny podnosi ciśnienie krwi. - Jednak osoby, które piją ją w ilościach
umiarkowanych mają tendencję do rozwijania tolerancji, a wtedy picie kawy nie
zwiększa ryzyka, a może nawet chronić przed wzrostem ciśnienia krwi - tłumaczy
Mittleman.
Jak ocenia Mostofsky, najnowsze dane mogą być punktem
wyjścia do zmiany wytycznych American Heart Association odnośnie prewencji
niewydolności serca. Aktualnie ich autorzy przestrzegają przeciwko nawykowemu
piciu kawy. Badaczka zastrzega jednak, że trzeba przeprowadzić więcej badań.
By całkowicie uniezależnić się od ew. obaw co do wpływu na
ciśnienie krwi, należy pić kawę z ganodermą (reishi) - (http://sane.wellnesscoffee.eu/blog-2014-01-18-Ganoderma
). Ten dodatek daje wyjątkowy efekt – stabilizuje ciśnienie krwi – u tych,
którzy mają je wysokie – obniża, a u osób z niskim ciśnieniem – podnosi.
Badania kliniczne udowodniły skuteczność 100% organicznej
Ganodermy w obniżaniu cholesterolu oraz w profilaktyce zawału serca ,
niewydolności serca i udaru mózgu . Ganoderma obniża ciśnienie krwi blokując
przekształcenie angiotensyny (ACE). Ganoderma dotlenia organizm.
Udowodniono wiele korzystnych działań Reishi na układ
sercowo-naczyniowy. Wykazano skuteczność m.in.: w zapobieganiu i leczeniu
nadciśnienia tętniczego, arytmii, choroby wieńcowej, choroby niedokrwiennej
serca. Nadto Reishi wykazuje zdolność do obniżenia poziomu cholesterolu i
trójglicerydów, a co za tym idzie zmniejsza ryzyko miażdżycy, zawałów mięśnia
serca i mózgu, zachorowań na tętniaki, wylewy krwi do mózgu oraz innych chorób
krążenia ogólnego.
Na koniec przytaczam obszerne fragmenty z dedykowanego
artykułu
https://www.facebook.com/TwojeZdrowie108/posts/1549348458617975 , który
rzuca dokładniejsze światło na wybrane zagadnienia (podkreślenia moje).
…W 2012 roku New England Journal of Medicine
obwieścił światu : Pijący kawę żyją dłużej!
Było to badanie naukowców z Narodowego Instytutu Zdrowia
USA (400 000 osób, obserwowanych przez 13 lat). Kiedy porównano ilość zgonów
ludzi w tym samym wieku, odnotowaną w czasie badania , wśród kawoszy, była ona
zdecydowanie wyższa. Ale … zauważono jednocześnie, że amatorzy kawy częściej
palili papierosy. I przeprowadzono dokładniejszą analizę w podgrupach. Osobno
spojrzano na palących i pijących kawę, osobno na tych, którzy nie palili do kawy
( i nie tylko). To samo zrobiono w przypadku osób otyłych i chorujących na
cukrzycę. Czyli wyeliminowano różne czynniki “zakłócające”. Ogólnie, w czasie 13
lat zmarło 13% uczestników. Ale w grupie wypijającej każdego dnia choć jedną
filiżankę kawy, było o 6% mniej zgonów, aniżeli wśród osób unikających tego
napoju. Wśród pijących 1-3 filiżanek dziennie zmarło 10% mniej osób niż w grupie
kawowych abstynentów, 4-5 filiżanek/dz wiązało się ze spadkiem ryzyka śmierci o
12% (wśród pań nawet o 16%). Mniejsze zagrożenie dotyczyło niezmiennie zgonów z
powodu chorób serca, udarów, chorób układu oddechowego i cukrzycy(1).
… stara opinia o kawie wynikła z „wrzucania do jednego
worka” wszystkich pijących kawę, którzy , statystycznie ( bo, pewnie, że nie
wszyscy) , częściej mają inne niezdrowe nawyki.
CZY KAWA SZKODZI SERCU?
Wiele badań, dotyczących dużych grup ludzi, zdrowych na
początku (trzeba było przecież wyeliminować możliwość, że ktoś nie pije kawy z
powodu już istniejącej choroby), w których brano pod uwagę też „czynniki
zakłócające” (takie, jak palenie papierosów, otyłość itp.) nie potwierdziło
domniemanego szkodliwego wpływu picia kawy, i to nawet w dużych ilościach, na
układ krążenia (2, 4).
Uwaga! W wielu przypadkach okazywało się, że kawa,
szczególnie w ilości 3-6 filiżanek dziennie, zmniejszała ryzyko chorób układu
krążenia (3,5,6,7,10,11,19) i też zgonów z różnych innych przyczyn.
Wielokrotnie badacze związek ilości wypijanej w ciągu dnia
kawy ze śmiertelnością z powodu chorób sercowo-naczyniowych przedstawiali w
kształcie litery „U”. Tak było na przykład w badaniu przeprowadzonym przez
naukowców holenderskich (7). Co oznacza "kształt U?" To, że najmniej zgonów w
trakcie badania zanotowano w grupie osób pijących 3-6 filiżanek kawy dziennie.
Większą ilość zgonów związanych z chorobami sercowo-naczyniowymi zanotowano
zarówno wśród kawowych abstynentów, jak i pijących ten napój w największych
ilościach.
Innym razem - w ciągu dziesięcioletniej obserwacji dużej
grupy japońskich kobiet (2) zauważono, że te, które spożywały co najmniej 3
filiżanki kawy każdego dnia, w czasie obserwacji, umierały z powodu choroby
wieńcowej rzadziej o 25% niż całkowite abstynentki, zaś pijące kawę „okazjonalnie”
o 12% . ...
A jak po zawale?
Czy kawa jest zabroniona? Badanie GISSI Prevenzione
miało na celu odpowiedzieć na to pytanie. Obserwowano 11,231 włoskich pacjentów
przez 3 lata po zawale. Oceniano występowanie udarów, zawałów i zgonów z
przyczyn krążeniowych. Wypijanie 2 do 4 filiżanek kawy dziennie wiązało się z
mniejszym o 9% ryzykiem wystąpienia wymienionych powyżej przykrych zdarzeń,
pijący ponad 4 filiżanki dziennie mieli to ryzyko o 12% mniejsze w porównaniu z
abstynentami kawowymi (8)
To, co uderza, kiedy analizuje się badania wykazujące
pozytywne działanie kawy, to fakt, że pochodzą one z ostatnich dziesięciu lat.
Bo wcześniej nie brano pod uwagę „czynników zakłócających”, czyli nie
rozpatrywano osobno kawoszy prowadzących zdrowy tryb życia , z tymi, którzy nie
martwili się kwestią zdrowia i nie żałowali sobie niczego niezdrowego. I dlatego
kawa była niesłusznie oskarżana . Bo skoro przez lata miała opinię niezdrowej
używki, to ci, którzy starali się „zdrowo żyć”, wybierali zamiast niej na
przykład zieloną herbatę lub wodę z plasterkiem cytryny.
ARYTMIE?
Kofeina jest stymulantem, dlatego powszechny jest nawyk
obwiniania jej o przyczynianie się do zaburzeń rytmu serca. Ale literatura i
przeprowadzone badania nie potwierdzają wcale tej tezy. Duże epidemiologiczne
badania próbujące znaleźć dowody na szkodliwość kawy odniosły w tym wypadku
porażkę (12,13,14)
Migotanie przedsionków jest najczęstszym długotrwałym
zaburzeniem rytmu serca na świecie. Duże duńskie badanie z udziałem 48
000 uczestników nie wykazało żadnego związku pomiędzy spożyciem kawy z kofeiną,
nawet w znacznych ilościach a pojawieniem się tej arytmii (15).
Słynna jest niedawna metaanaliza ( to takie podsumowanie
badań) obejmująca, 228 465 osób,. Podczas obserwacji, trwającej od 4 do 25 lat,
zauważono, że migotanie przedsionków miłośnikom kawy zdarzało się o 11%
RZADZIEJ. Osoby pijące kawę w największej ilości, miały je diagnozowane o (!!!)
16% rzadziej (16).
Zaskakujące, prawda?
A czemu tak jest? Zwłóknienie serca przyczynia się do
pojawienia się arytmii a kofeina hamuje ten proces . Wykazano to w przypadku
wątroby. Pijący kawę mają zmniejszone ryzyko marskości tego narządu, które jest
związane z włóknieniem(17,23-25).
LEPSZE UKRWIENIE
„Kawa usprawnia działanie śródbłonka najmniejszych naczyń
krwionośnych, poprawiając w ten sposób krążenie”- takie wnioski na podstawie
nowych badań ogłoszono w 2013 roku na zjeździe Amerykańskiego Towarzystwa
Kardiologicznego (18).
A CIŚNIENIE ?
Wysokie ciśnienie krwi skraca życie. Jest związane m.in. z
chorobami serca, udarem mózgu.
Nadciśnieniu sprzyja wiele czynników, w tym otyłość i
tabletki antykoncepcyjne. Niewiele kobiet wie, że najczęstszym powodem
nadciśnienia wśród pań w wieku rozrodczym jest właśnie ten rodzaj antykoncepcji.
Ciśnienie nieźle potrafią też podnieść leki "na przeziębienie" oraz najczęściej
przepisywane leki świata leki, czyli przeciwzapalne przeciwbólowe. Wiele osób,
sięgając po szeroko dostępne bez recepty i reklamowane na każdym kroku specyfiki,
nie ma pojęcia, że mogą one doprowadzić do zwyżek ciśnienia (niestety, nie tylko,
i o tym opowiem niebawem).
I oczywiście jeszcze kwestia papierosów. Wypalenie jednego
papierosa podnosi ciśnienie krwi o 5–10 mmHg na około 30 minut. Ale co
ważniejsze , palenie powoli i nieubłaganie powoduje zmiany we wszystkich
naczyniach, które często doprowadzają do nadciśnienia.
Wracając jednak do kawy...
Raport z 2011 opierał się na danych z sześciu badań, które
obejmowały w sumie ponad 170 tysięcy ludzi. Naukowcy ankietowali uczestników,
aby dowiedzieć się, ile filiżanek tego napoju wypijają każdego dnia, na
podstawie tych informacji podzielono ich na grupy, a następnie śledzono stan
zdrowia przez długi czas, nawet 33 lat. U ponad 20% uczestników rozwinęło się
nadciśnienie. Ale ryzyko tej choroby nie było większe wśród ludzi, którzy
spożywali więcej niż pięć filiżanek dziennie, aniżeli wśród tych, którzy pili
kawy bardzo mało. Co więcej, spożywający od jednej do trzech filiżanek /dz,
mieli nieco większe ryzyko wystąpienia nadciśnienia tętniczego, aniżeli
wypijający więcej niż 5 filiżanek dziennie, oraz ci, którzy w ogóle unikali kawy.
Badacze nie umieli wyjaśnić dlaczego (20).
Po przeanalizowaniu 610 fachowych artykułów w MEDLINE
(od 1948), EMBASE (od 1988), i innych źródeł wybrano 15 badań najbardziej
wiarygodnych wg autorów (trwające minimum tydzień i w których porównywano
konsumpcję kawy z innymi napojami). Na podstawie tej analizy stwierdzono: „Dowody
, którymi obecnie dysponujemy nie wykazują istotnego wpływu spożycia kawy na
ciśnienie tętnicze lub na ogólne ryzyko rozwoju nadciśnienia. Dlatego, w świetle
badań, nie można wydawać rekomendacji „za” lub „przeciw” konsumpcji kawy ”(62)
A co, jeśli ktoś leczy się z powodu nadciśnienia? Żeby dać
odpowiedź na to pytanie, grupa badaczy przeanalizowała wyniki badań ogłoszonych
do dnia 30 kwietnia 2011 roku. (21) Spośród rozpatrywanych badań, w pięciu-
kofeina w dawce 200-300 mg (2-3 filiżanki jednorazowo) powodowała wzrost
ciśnienia skurczowego średnio do 8,1 mm Hg i rozkurczowego do 5,7 mm Hg, które
obserwowano w ciągu pierwszej godziny i trwało to przez co najmniej 3 godziny.
Ale w innych 3 badaniach nie obserwowano wzrostu ciśnienia po kawie „kofeinowej”,
kiedy porównano ją z bezkofeinową. I co najważniejsze, w innych dużych badaniach
nie znaleziono żadnych dowodów na związek pomiędzy regularnym spożywaniem kawy i
wyższym ryzykiem chorób sercowo-naczyniowych ( np. zawałami i udarami). A
przecież to się najbardziej liczy. Autorzy podsumowali: „obecne dowody nie
potwierdzają związku pomiędzy długoterminową konsumpcją kawy i zwiększonym
ciśnieniem tętniczym ani, co najważniejsze, nie świadczą o tym, że osoby
chorujące na nadciśnienie mają większe ryzyko chorób sercowo-naczyniowych ,
jeśli piją kawę z kofeiną”.
…
Źródła do tej części (a także częściowo do
poprzednich fragmentów)
1) Association of Coffee Drinking with
Total and Cause-Specific Mortality Neal D. Freedman, Ph.D., Yikyung Park, Sc.D.,
Christian C. Abnet, Ph.D., Albert R. Hollenbeck, Ph.D., and Rashmi Sinha, Ph.D.
N Engl J Med 2012; 366:1891-1904May 17, 2012DOI: 10.1056/NEJMoa1112010
2) Coffee consumption and mortality due
to all causes, cardiovascular disease, and cancer in Japanese women. Sugiyama K.
et al. (2010) J. Nur, 140(5):1007-1013.
3) Coffee consumption and risk of heart
failure in men: an analysis from the cohort of Swedish men. Ahmed H.N. et al.
(2009) Am. Heart J, 158:667-672.
4) Coffee consumption and the risk of
coronary heart disease: a meta-analysis of 21 prospective cohort studies. Wu J.
et al. (2009) Int J Cardiol, 137:216-225.
5) Long-term coffee consumption and risk
of cardiovascular disease: a systematic review and a dose-response meta-analysis
of prospective cohort studies.Ding M1, Bhupathiraju SN, Satija A, van Dam RM, Hu
FB. Circulation. 2014 Feb 11;129(6):643-59.
doi:10.1161/CIRCULATIONAHA.113.005925.
6) Coffee and tea consumption in the
Scottish Heart Health Study follow up: conflicting relations with coronary risk
factors, coronary disease, and all cause mortality.M Woodward, H Tunstall-Pedoe
J Epidemiol Community Health 1999;53:481-487 doi:10.1136/jech.53.8.481
7) Tea and coffee consumption and
cardiovascular morbidity and mortality. Arterioscler Thromb Vasc Biol,
30:1665-1671. de Koning Gans J.M. et al. (2010)
8) Coffee consumption and risk of
cardiovascular events after acute myocardial infarction: results from the GISSI
(Gruppo Italiano per lo Studio della Sopravvivenza nell'Infarto
miocardico)-Prevenzione trial. Silletta MGMarfisi R, Levantesi G, Boccanelli A,
Chieffo C, Franzosi M, Geraci E, Maggioni AP, Circulation.
2007 Dec 18;116(25):2944-51. Epub 2007 Dec 3
9) Coffee consumption and risk of total
and cardiovascular mortality among patients with type 2 diabetes.Bidel S, Hu G,
Qiao Q, Jousilahti P, Antikainen R, Tuomilehto J. Diabetologia. 2006
Nov;49(11):2618-26. Epub 2006 Sep 21.
10) The relationship of coffee
consumption with mortality. Lopez-Garcia E, van Dam RM, Li TY, Rodriguez-Artalejo
F, Hu FB. Ann Intern Med 2008;148:904-914
11) Effect of coffee consumption on
all-cause and total cancer mortality: findings from the JACC study. Tamakoshi A,
Lin Y, Kawado M, Yagyu K, Kikuchi S, Iso H. Eur J Epidemiol 2011;26:285-293
12) Curr Treat Options Cardiovasc Med.
2012 Oct;14(5):529-35. doi: 10.1007/s11936-012-0193-6. Glatter KA, Myers R,
Chiamvimonvat N.
13) Caffeine does not increase the risk
of atrial fibrillation: a systematic review and meta-analysis of observational
studies. Caldeira D1, Martins C, Alves LB, Pereira H, Ferreira JJ, Costa J.
Heart. 2013 Oct;99(19):1383-9. doi: 10.1136/heartjnl-2013-303950.
14) Caffeine and arrhythmia. Katan, MB
and Schouten, E. Am J Clin Nutr 81:539–540, 2005.
15) Frost L, Vestergaard P. Caffeine and
risk of atrial fibrillation or flutter:the Danish Diet, Cancer, and Health
Study. Am J Clin Nutr 2005;81:
16) Caffeine consumption and incident
atrial fibrillation in women. Conen, S. E. Chiuve, B. M. Everett, S. M. Zhang,
J. E. Buring, and C. M. Albert. Am J Clin Nutr 92 (3):509-514,
2010.PMID:20573799
17) Association of coffee and caffeine
consumption with fatty liver disease, nonalcoholic steatohepatitis, and degree
of hepatic fibrosis. Jeffrey W. Molloy, Christopher J. Calcagno, Christopher D.
Williams, Frances J. Jones, Dawn M. Torres, Stephen A. Harrison. Hepatology,
2012; 55 (2): 429 DOI: 10.1002/hep.24731
18) Caffeine Contained in a Cup of
Coffee Ameliorates Microvascular Endothelial Function in Healthy Subjects,
Masato Tsutsui; Katsuhiko Noguchi ; Toshihiro Matsuzaki; Mayuko Sakanashi ;
Circulation.2013; 128: A12428
19) Habitual Coffee Consumption and Risk
of Heart FailureA Dose-Response Meta-Analysis Elizabeth Mostofsky, ScD, Megan S.
Rice, ScD, Emily B. Levitan, ScD and Murray A. Mittleman, MD, DrPH
20) Habitual coffee consumption and risk
of hypertension: a systematic review and meta-analysis of prospective
observational studies. Am J Clin Nutr June 2011 vol. 93 no. 6 1212-1219
21) The effect of coffee on blood
pressure and cardiovascular disease in hypertensive individuals: a systematic
review and meta-analysis Arthur Eumann Mesas, Luz M Leon-Munoz, Fernando
Rodriguez-Artalejo, and , Esther Lopez-Garcia , Am J Clin Nutr October 2011 vol.
94 no. 4 1113-1126
22) The effect of coffee consumption on
blood pressure and the development of hypertension: a systematic review and
meta-analysis. J.Hypertens.2012 Dec;30(12):2245-54. doi:
10.1097/HJH.0b013e3283588d73.
23) Coffee, Caffeine, and the Risk of
Liver Cirrhosis , Giovanni Corrao, PhDemail address, Antonella Zambon, BSc,
Vincenzo Bagnardi, BSc, Amleto D'Amicis, PhD, Arthur Klatsky, MD, Annals of
Epidemiology Volume 11, Issue 7 , Pages 458-465, October 2001
24) Am J Epidemiol. 1992 Nov
15;136(10):1248-57.Alcohol, smoking, coffee, and cirrhosis. Klatsky AL1,
Armstrong MA.
25) Coffee Intake and Mortality from
Liver Cirrhosis , Aage Tverdal, PhD, Svetlana Skurtveit, PhD Norwegian Institute
of Public Health, Oslo, Norway Annals of Epidemiology Volume 13, Issue 6 , Pages
419-423, July 2003
25) Coffee, Cirrhosis, and Transaminase
Enzymes Arthur L. Klatsky, MD; Cynthia Morton, MD; Natalia Udaltsova, PhD; Gary
D. Friedman, MD , Arch Intern Med. 2006;166(11):1190-1195.
doi:10.1001/archinte.166.11.1190.
26) Jee SH, He J, Whelton PK, Suh I,
Klag MJ. The effect of chronic coffee drinking on blood pressure: a
meta-analysis of controlled clinical trials. Hypertension 1999;33:647–52.
27) Noordzij M, Uiterwaal CS, Arends LR, Kok FJ, Grobbee
DE, Geleijnse JM. Blood pressure response to chronic intake
of coffee and caffeine: a meta-analysis of randomized controlled trials.
J Hypertens 2005;23:921–8
Bibliografia dodatkowa:
Aleksandra Barcikowska "7 nowych powodów, by polubić kawę"
Przyjaciółka nr 11/12 2005
Izabela Czajka " przerwa na kawę " Samo Zdrowie 05 2002
Aleksandra Bluma " Kawa a zdrowie "
http://www.zdrowie.com.pl
" Kawa - napój towarzyski "
http://www.nsik.com.pl
" Kawa " http://pl.wikipedia.org
http://puellanova.pl/czy-kawa-szkodzi-obalone-mity-na-temat-kawy/
...
opr. Leszek Korolkiewicz
PS. już po napisaniu tego artykułu powstały co najmniej dwa inne o ogólnych
prozdrowotnych właściwościach kawy - zobacz
Kawa
kontra magnez ,
Czy
kawa odwadnia?, Kawa - podsumowanie, ...
|