Startowa
Do nadrzędnej
Nowości
English
Komunikaty
Anty
Inne
English articles
O nas
Współpraca
Linki
Polecamy
Ściągnij sobie
Zastrzeżenie   

 
Profesor Andrzej Frydrychowski

 

 

Tytuły naukowe nie gwarantują mądrości,
ale mądrość nimi wsparta jest tym bardziej wartościowa.
L.K.

Powodem napisania tej notatki jest dość głośna sprawa prof. dr hab. m.med. Andrzeja Frydrychowskiego - jako przykład skandalicznej postawy izb lekarskich, które już wielokrotnie skompromitowały się prześladowaniem lekarzy i naukowców w imię poprawności politycznej oraz medycyny rockefellerowskiej i jej subsydiów. Otóż 9 grudnia 2021 Okręgowy Sąd Lekarski w Gdańsku zabrał profesorowi prawo wykonywania zawodu na rok (nie dożywotnio jak też czytałem w sieci), za ... brak kwalifikacji.
Nie śledziłem czy było odwołanie i nie chodzi mi o to jaki był ostateczny wynik  postępowania, ale o sam powód takiej decyzji - zlecenia podania pacjentce wlewu z DMSO. Jest to jedna z najbezpieczniejszych na świecie  substancji naturalnych o niesamowitych własnościach leczniczych i ratująca życie, stosowana na świecie od dawna z powodzeniem i bez skutków ubocznych. Odpowiednie dowody w przytłaczającej ilości były przedstawione w sądzie, ale nawet nie były przyjęte.
Sąd kapturowy składający się z paru osób bez dorobku naukowego i dalece nie dorównujący intelektowi i praktyce profesora wydał decyzję korporacyjną.
Niezależne myślenie i działanie jest zakazane, obowiązują tylko procedury i posłuszeństwo...

Nadchodzi czas próby dla środowisk lekarskich - nikt nie wie kto będzie następny. Zatem nie chodzi nawet o ten pojedynczy, chociaż jaskrawy przypadek, ale o szersze zjawisko. To ważne. W poniższym nagraniu z 10.12.21  https://vk.com/ukryteterapie?z=video-201956532_456240641%2F31cb1de2d1ea5e7af6  od ok. 11 minuty wstępne omówienie (dość emocjonalne, bo dzień po wyroku) okoliczności sprawy profesora.

Czyli uzurpacja nieuków kontra najnowsza wiedza, a nie ta którą wielu medyków wyklepało kiedyś podczas studiów wg ramowego programu i nie poszli dalej.

Zatrzymajmy się więc nad kwalifikacjami profesora dr hab. nauk medycznych (od początku 2018 r. prof. zwyczajny - "belwederski").

Profesor Andrzej Frydrychowski był zatrudniony w Gdańskim Uniwersytecie Medycznym przez 44 lata (1973-2017). Był kierownikiem Zakładu Fizjologii Człowieka.
Lecz uczelnia wyrzekła się swego pracownika wydając oświadczenie, że "Obecnie nie jest pracownikiem Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego i nie należy wiązać Jego osoby z gronem specjalistów reprezentujących GUMed".
Cóż - jest już na emeryturze, więc faktycznie nie jest pracownikiem uczelni, ale wydźwięk oświadczenia dla opinii publicznej jest dwuznaczny. Dalej czytamy: "Władze Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego oświadczają, że poglądy dotyczące medycyny naturalnej prezentowane publicznie oraz za pośrednictwem środków masowego przekazu przez prof. Andrzeja Frydrychowskiego są wyłącznie Jego prywatnymi opiniami i w żaden sposób nie mogą być utożsamiane ze stanowiskiem naszej Uczelni."

Znamienne - horyzont naukowy Uniwersytetu nie sięga dalej. Przejawia się to szczególnie w kontekście dalej przytoczonych przykładów.
Postrzegam profesora jako kontynuatora idei medycyny humanistycznej, tej którą przedstawiał prof. Julian Aleksandrowicz.
Dziś raczej nazywamy to medycyną zintegrowaną. Zadaniem medycyny zintegrowanej jest wieloaspektowa pomoc pacjentom, wymagającym całościowej oceny stanu zdrowia, przy użyciu indywidualnie dopasowanych metod. Pomoc ta może mieć charakter profilaktyczny, stanowić samodzielne leczenie lub uzupełnienie hospitalizacji, jak i pełnić funkcję ochronną przed nawrotami choroby.
Medycyny zintegrowanej nie należy utożsamiać z medycyną alternatywną, którą stosuje się zamiast konwencjonalnych metod. Terapia zintegrowana to wspieranie i uzupełnianie się praktyk akademickich i naturalnych w taki sposób, by służyły one poprawie stanu chorobowego pacjenta. To dokładnie to, co jest tematem witryny, która przeglądasz.
Taka medycyna kładzie nacisk na praktyczne efekty, a nie na suche teorie. Profesor i jemu podobni umieją efektywnie leczyć i to robią, członkowie rad medycznych, to przeważnie funkcjonariusze systemu, którzy nie praktykują zawodu a jeśli już, to czy potrafią wyciągnąć pacjenta z choroby przewlekłej? Na tym polega różnica, która interesuje pacjenta oraz byłaby dla społeczeństwa zbawienna - uwolnienie zawodu lekarzy ku wykorzystaniu ich powołania i umiejętności do leczenia bez strachu przed takimi ciałami administracyjnymi. Lekarz bierze odpowiedzialność za swoje czyny a nie zasłania się przepisami i zaleceniami z góry - cokolwiek by zrobił - nawet przeciw zdrowiu.
Osobiście wierzę, że przyszłość medycyny to właśnie jej postać holistyczna, widząca całego człowieka. Z punktu widzenia nauki ta przyszłość należy w dużej mierze od medycyny informacyjnej. I w tym zakresie wiedza profesora Frydrychowskiego sięga dalej niż większości lekarzy a nawet naukowców głównego nurtu, np. interesuje się działaniem pól torsyjnych i ich zastosowaniem w leczeniu.

Profesor Frydrychowski został prezesem Towarzystwa Lekarzy Medycyny Zintegrowanej www.tlmz.pl. (zainicjowanego przez J. Ziębę). Znajdziesz tam szereg ciekawych wykładów.
W szczególności, wraz z członkami Towarzystwa,
A. Frydrychowski opracowuje ALGORYTMY skutecznego leczenia różnych tj. 16-tu jednostek chorobowych. Każdy z tych algorytmów ma mieć  odpowiednie uzasadnienie naukowe oraz statystyki  skuteczności.

Powracając do kompetencji i dokonań profesora...
W samej bibliotece GUMed odnotowano 337 prac naukowych których autorem, współautorem lub promotorem jest A. Frydrychowski.
Jest cytowany w scholar.google.com i innych wykazach prac.

Przytoczę fragmenty z https://bodyempire.pl/,  gdzie podano pewien ciekawy kierunek badań profesora.

Profesor Andrzej Frydrychowski, oprócz profesji lekarskiej (gł. specjalizacja w chirurgii), to znany w świecie naukowiec dysponujący licznymi tytułami naukowymi. Jest on autorem kilku patentów, do których zalicza się między innymi monitorowanie urazów mózgu metodą nieinwazyjną. Jego wynalazki zdobyły dwa złote medale w Genewie i Brukseli, odebrał również prestiżową nagrodę Grand Prix – a to tylko niektóre z jego osiągnięć. Profesor Frydrychowski jest obecnie przewodniczącym rady naukowej, w składzie której przeprowadzał badania, a także tworzył i ulepszał najskuteczniejsze kosmetyki przeciwko starzeniu się na świecie. Do najbardziej spektakularnych wynalazków Profesora należy unikalna metoda pozyskiwania kolagenu, pozwalająca zachować jego struktury białkowe w stanie nienaruszonym. Odkrycie to zrewolucjonizowało współczesny przemysł kosmetyczny.

Profesor Frydrychowski rozpoczął swoją pracę nad pozyskiwaniem aktywnych substancji z roślin i ryb pod koniec dwudziestego wieku. Badania nad technologią ekstrakcji różnych aktywnych składników, jak też nad odpowiednimi surowcami trwały wiele lat. Celem przyświecającym tym badaniom było pozyskanie substancji aktywnych biologicznie, które mogłyby zostać użyte nie tylko w produktach leczniczych, ale też w farmaceutykach i dermokosmetykach.
...
Głównym obiektem zainteresowań profesora Frydrychowskiego były ryby. ...
Na przestrzeni wielu lat, Profesor obserwował życie morskich organizmów z bliska – od krewetek do różnych gatunków rekinów. Obserwacje te jeszcze bardziej zwiększyły jego zainteresowanie rybami. Doszedł on do wniosku, że żyjące w bardzo trudnych warunkach ryby muszą posiadać pewne mechanizmy regeneracyjne, których próżno szukać u ludzi, lub które są u nas znacznie słabiej rozwinięte.
Za przykład może posłużyć aspekt leczenia ran. Ryby w swoim naturalnym środowisku narażone są na częste urazy. Obserwując owe naturalne mechanizmy, Profesor Frydrychowski doszedł do całkiem oczywistego wniosku, że skóra ryb musi zawierać substancje nie występujące u ludzi, lub też że muszą one działać u ludzi znacznie mniej skutecznie niż u ryb. Profesor postanowił wyizolować aktywne składniki ze skór różnych gatunków ryb, a następnie przebadać ich działanie w laboratorium i w praktyce.

Podejrzewał, że substancją odpowiedzialną za tak sprawne funkcjonowanie mechanizmów regenerujących i naprawczych u ryb musi być kolagen i jego komponenty, jako że skóra ryb zbudowana jest głównie z różnych typów kolagenu, a także z elastyny. ...

Profesor Andrzej Frydrychowski jako pierwszy na świecie odkrył metodę ekstrakcji całego szeregu biologicznie aktywnych (żywych) peptydów ze skór wyselekcjonowanych gatunków ryb. Opracował on unikalny sposób pozyskiwania kolagenu, dzięki któremu możliwe jest zachowanie nienaruszonej struktury pozyskanego białka. To sensacyjne odkrycie zostało wykorzystane do produkcji kolagenu wykorzystywanego w produktach Body Empire®.
(koniec cytatu)

Krótko o kolagenie profesor mówi w tym wywiadzie - https://youtu.be/xIJdVzzO1nc.
Chociaż osobiście nie znam się na kosmetykach i mam pewne wątpliwości co do transdermalnego działania kolagenu, to jest szereg innych dziedzin działania A. Frydrychowskiego.

Przykładowo zajmował się układem odpornościowym człowieka, w tym grasicą. Oto jego artykuł: Implant z komórek macierzystych grasicy w regenereacji układu odpornościowego.
To i inne prace profesora
dotyczyły zwalczania NOWOTWORÓW.
W tym zakresie można przywołać kompetencje profesora w stosowaniu konopi indyjskich (marihuany medycznej), które wykazują szereg rewelacyjnych zastosowań, a wciąż nie znajdują zrozumienia w tym środowisku lekarskim, które nie chce się nad tym pochylić. 

Profesor ma zasługi w kontekście koronawirusa i chorób wirusowych o których krótko poniżej, niestety bodajże tym właśnie "podpadł" oficjalnemu podejściu do pandemii.
Między innymi jest wykład prof. Andrzeja Frydrychowskiego LECZENIE INFEKCJI WIRUSOWYCH, wygłoszony na IV Sympozjum Towarzystwa Lekarzy Medycyny Zintegrowanej, który odbył się 12-13 czerwca 2021 r.  Chociaż od tamtego czasu wiemy więcej, to przytaczam nagranie https://youtu.be/vAWJ17t2kgA . Jest o naturalnych środkach i terapiach - konkretne zalecenia.
(Pierwsze sympozjum odbyło się 12 stycznia 2019 r. gdzie miał wykład o kompleksie witamin B).

Jest to dokładnie to, co od lat przekazuje Jerzy Zięba w swoich licznych wykładach i w książce "Ukryte terapie" (u nas patrz  minirecenzje  np. tutaj).
A tutaj potwierdzenie tych metod w krótkiej rozmowie z J. Ziębą - profesor stawia się do dyspozycji premiera w sprawie coronavirusa - https://www.cda.pl/video/4817948c0. Przypomnę, że zgodnie z  p. 37 Deklaracji Helsińskiej lekarz ma prawo użyć pozaproceduralnej metody ratowania życia po skonsultowaniu tej metody z ekspertem gotowym do udzielenia instruktażu, w danym przypadku jest nim   profesor A. Frydrychowski, ew. inni lekarze praktykujący taką metodę (a jest ich już dość dużo, niestety muszą działać w "podziemiu" medycznym).

Andrzej Frydrychowski brał udział w zorganizowaniu Pogotowia Anty-sepsowego działającego w ramach Stowarzyszenia Zdrowa Polska - Czyńmy Dobro - wg  procedury przez siebie opracowanej  i pomocy udzielanej za darmo (w domyśle  - płaci za to J. Zięba).
Profesor Frydrychowski przekazywał swoją wiedzę wielokrotnie w popularnych artykułach jak w czasopiśmie Harmonia (np. Menopauza – jak nie oszaleć i pozostać kobietą? - nr 7/8 2019), ponad 40 artykułów w miesięczniku Zdrowie bez leków, na konferencjach jak np. FIZJOLOGICZNE PODSTAWY SUPLEMENTACJI  IPZ-HARMONIA-POZNAŃ 2019 - podejście holistyczne, nagranie  https://youtu.be/_ouCUgMzwiY , JAK ZOSTAĆ ZDROWYM STULATKIEM? - https://youtu.be/c1ZYjyd0As4 ,  itd.

Profesor Frydrychowski patronuje naukowo przychodni ADVITA NZOZ -  placówce, która łączy wiedzę medycyny akademickiej z możliwościami medycyny niekonwencjonalnej. W obiekcie znajduje się zespół poradni specjalistycznych, umożliwiających całościowe wparcie chorych, zarówno na etapie diagnostyki, leczenia, jak i rekonwalescencji, gdzie także profesor przyjmował/przyjmuje.

Omawiając tom 3 książki J. Zięby "Ukryte terapie" podałem recenzję profesora do tej książki. Tu należy się dla niego szacunek ze względu na swoistą odwagę - poparcie informacji jakie tam można znaleźć, mimo że w środowisku medycyny akademickiej książka ta znalazła się na indeksie.

Poniżej wybieram fragmenty z tej recenzji, wyróżniam niektóre zdania.

------

"...
Na dwóch pierwszych latach uczymy studentów medycyny podstaw funkcjonowania organizmu: anatomii, fizjologii, biochemii, biofizyki itd. Dajemy im podstawy rozumowania lekarskiego. A potem diabli wszystko biorą. W następnych latach studiów przechodzimy do uczenia algorytmów leczenia poszczególnych chorób czy narządów. Powstają specjalizacje zajmujące się tylko jednym narządem. Mamy wybitnych specjalistów tylko od kolana, nerki czy kanalika łzowego. A co z tłem powstawania tych zmian? Ani słowa. Wniosek prosty, coś z systemem nauczania jest nie tak.

Uczymy studentów postępowania w chorobach ostrych i to jest niezwykle potrzebne i skuteczne. Natomiast nie uczymy postępowania w chorobach przewlekłych. Mądry lekarz, powinien dostrzec, że coś tu jest nie tak. Powinien sam poszukiwać rozwiązań. Czasami próbuje to robić i w zamian …obrywa. Jest wzywany i karany przez Izbę Lekarską, traci stanowisko. Wielu kolegów to widzi i odpuszcza. System represji jest skuteczny. Często słyszę pytanie, przecież w żadnej książce takiego podejścia przyczynowego nie znajduję. Powstaje luka w wiedzy. Pan Jerzy Zięba tę lukę wypełnia.

Wskazuje jakimi drogami należy podążać, ażeby pomagać chorym z chorobami przewlekłymi, a co najważniejsze nie są to jego koncepcje i wymysły. Jest to wiedza oparta na przeczytaniu, ze zrozumieniem, setek i więcej publikacji naukowych, oraz rozmów z lekarzami ją stosującymi. Podaje obszerną bibliografię artykułów zamieszczonych w naukowych i recenzowanych czasopismach, na podstawie której o tych metodach pisze. To nie są poglądy pana Zięby, to jest jego mrówcza praca przeczytania wielu źródeł zawartych w publikacjach naukowych i przeanalizowanie wielu faktów, na końcu podaje nam tę wiedzę na tacy. Sam musze ze wstydem się przyznać, że po raz pierwszy dowiedziałem się o DMSO, skuteczności podawania dużych dawek Wit C, leczeniu dużymi rozcieńczeniami wody utlenionej itd. właśnie z książek pana Jerzego Zięby. Sprawdziłem i przeczytałem źródła na ten temat. Oczy przecierałem ze zdumienia, że nikt mi nigdy o tym wcześniej nie mówił. Sam zacząłem sprawdzać te metody, ze skutkiem opisywanym w książkach pana Zięby.

Mając podstawy wiedzy medycznej i jej praktyczne aspekty, znając mechanizmy działania opisywanych sposobów leczenia, zagadki pełnego zdrowia ułożyły mi się w brakujące puzzle. Powinienem może więcej napisać na ten temat, jest to książka pana Zięby i on o tym pisze. Zwrócę tylko uwagę na jeden związek chemiczny, to jest DMSO. To z jego książek się o nim dowiedziałem, to dzięki niemu zwróciłem uwagę na coś tak wspaniałego, a tak niedocenianego i jednocześnie tak opluwanego przez moich kolegów. Proszę ich o zapoznanie się z nim, a potem wyrażanie negatywnych opinii. Literatury na ten temat (oczywiście naukowej) jest bardzo dużo. Sam posiadam ponad 100 publikacji o niezwykłej skuteczności i niezwykłych właściwości tego związku.

Autor w poprzednich i w obecnym tomie, podchodzi do zdrowia tak jak powinien podchodzić każdy mądry lekarz. Usuńmy przyczyny chorób (niedobory witamin, mikroelementów, diety wywołującej stan zapalny itd.), wprowadźmy jeszcze ruch i mamy receptę na zdrowie. To takie proste. Często słyszę zarzuty na jego temat, przecież nie jest lekarzem, więc nie ma prawa wypowiadać się na temat zdrowia. Jest to dla mnie trochę dziwne. Dlaczego osobnik umiejący myśleć logicznie (w końcu skończył studia nie humanistyczne), nie może nauczyć się wiedzy zastrzeżonej dla wąskiej grupy osób (najczęściej nie umiejących, lub nie chcącej myśleć o chorobach w aspekcie ich przyczynowości). Świat się zmienia, chorzy sami widzą bezskuteczność leczenia chorób przewlekłych i szukają pomocy. Ta książka ma im w tym pomóc.
...
Tak tępiona przez medycynę konwencjonalną metoda chelatacji, znajduje tutaj potwierdzenie. Ilu osobom w naszym kraju, stosującym tą metodę terapii, odebrano prawo wykonywania zawodu za jej stosowanie. Tylko za to, że skutecznie oczyszczali organizm z metali ciężkich, zmniejszali zmiany miażdżycowe w tętnicach. Sam stosowałem tę metodę przed wielu laty, uzyskiwałem poszerzenie światła tętnic, ból wieńcowy po wysiłku znikał. Potem, na Uczelni w której pracowałem, zakazano mi jej stosowania. W całości popieram poglądy autora na ten temat.
...
Do niedawna pewne czynniki chorobotwórcze były nieznane, bo po prostu nie istniały. Do nich należą pola elektro-magnetyczne emitowane przez telefony, maszty nadawcze, Wi-Fi, mikrofale i wiele, wiele innych urządzeń. Wzrost zachorowań na choroby nowotworowe ze szczególnym uwzględnieniem guzów mózgu jest drastyczny. O ich szkodliwości, uszkadzania naszego pola informatycznego, profilaktyce możemy poczytać w kolejnym rozdziale.

...
Pragnę zwrócić uwagę na jeden, unikatowy rozdział o polach torsyjnych, polach informatycznych, nie energetycznych. Medycyna kwantowa jest naszą przyszłością. Można każdą chorobę wyleczyć w bardzo krótkim czasie. Sam to robię i się ciągle temu dziwię. Nikt z kolegów lekarzy neurologów nie uwierzy, że można pomóc np. w usunięciu bólu w zespole zapaleniu korzonków w ciągu 30 sekund. A można. W innych jednostkach potrzeba na to trochę więcej czasu. Słyszę – przecież to jest nie możliwe. A co to obchodzi pacjenta? On ma wynik zniknięcia bólu. Autor zabrał się za bardzo trudny temat i z przyjemnością muszę napisać, że wywiązał się z tego znakomicie. Jest to bardzo trudne do zrozumienia przez przeciętnego zjadacza chleba. Tematyką tą zajmuję się od wielu lat, obserwuje wyniki i nadal prawie nic nie rozumiem [typowa skromność profesora]. Temat jest bardzo trudny, ale przyszłościowy. Tak będziemy kiedyś powszechnie leczyć. To doprowadzi do znacznego ograniczenia sztucznych dla organizmu leków, trudno. Farmacja musi się przestawić na inne tory.
...
Jest natomiast obszerna literatura, każdy tę wiedzę może sobie uzupełnić sam. Książka ta wskazuje nam drogi, którymi warto podążać dla uzyskania zdrowia, swojego jak i swoich pacjentów. ... Jeżeli moi szanowni koledzy lekarze chcą poznać inną, skuteczną drogę do odzyskania i zachowania zdrowia, to bardzo polecam tą wyjątkową pozycję. Dzięki naturalnym metodom będziemy żyć dłużej (ku rozpaczy ZUSu) i nasza starość nie będzie koszmarem na wózku."     

------

 

Opr.  Leszek Korolkiewicz

PS . nie znam osobiście profesora A. F. - powyższe informacje pochodzą z pozyskanych materiałów.

PS. czy widziałeś poprzednie Nowości?

 



Wyszukiwarka
lokalna

na dole strony
Także w Komunikaty
_______________

Zapisz się na 
Biuletyn

Zobacz informację
wstępną

(Twoje dane są całkowicie bezpieczne;
za zapis -
upominek > Informacja wstępna)

 _______

Twoja Ochrona Medyczna
Twoja Super Ochrona Medyczna

 Zdrowie i Fitness
Zobacz na Facebook'u

kawa dla zdrowia

Zdrowie ze ^ smakiem

Zdrowy biznes

 

  Widge

 

Otwórz serce


Twój System

 

Share

Follow etsaman2 on Twitter

 

 

 


                    Wyszukiwarka lokalna Umożliwia wyszukiwanie wg stopnia dopasowania lub dat (patrz opcje wyników po wyświetleniu). 
                    Google aktualizuje swe indeksowane zasoby co pewien czas, zatem nie zawsze to, co się pokaże jest aktualne. Zawiera reklamy Google
.
  

                         Copyright Leszek Korolkiewicz 2007-21   admin( @ )lepszezdrowie.info   Zastrzeżenie i Polityka Prywatności 
                      Na tej stronie wykorzystujemy tzw. ciasteczka - małe pliki tekstowe (ang. cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. W każdej chwili możesz wyłączyć ten mechanizm w ustawieniach swojej przeglądarki.  
                         
Korzystanie z naszego serwisu bez  zmiany ustawień dotyczących cookies, umieszcza je w pamięci Twojego urządzenia > Zastrzeżenie. (patrz też lewy margines).   Powrót do strony głównej.