Startowa
Do nadrzędnej
Nowości
English
Komunikaty
Anty
Inne
English articles
O nas
Współpraca
Linki
Polecamy
Ściągnij sobie
Zastrzeżenie

(artykuł dyskusyjny z maja 2014 r.  i – ostrzegam :) - dość długi jak na ten serwis)

Zacznę od przydługiego wstępu, bo to będzie coś innego niż na ogół pisałem i wymaga wprowadzenia. Chociaż dla wielu osób to sprawy znane, ale dla większości może i szokujące…

Od dawna zbierałem się do realizacji zapowiedzi ‘nowości’ z tego serwisu (http://lepszezdrowie.info/nowosci.htm ), by oderwać się od tego, co żmudne i trudne w osiąganiu zdrowia, w kierunku czegoś bardziej radykalnego.

Miesiąc temu napisałem „… odkładam to jeszcze, ponieważ mam zbyt dużo kontrowersyjnych a nawet sprzecznych materiałów, co powoduje, że muszę nabrać sam przekonania do tego, co z tego jest słuszne.”

Do dziś spotykam różne 'rafy' na tej drodze biorące się głównie z owych sprzeczności, braku dostatecznej spójności w sobie i mojemu skupianiu się na teorii zamiast na praktyce (otworzyć się czy nie, uwierzyć czy nie, racjonalizować czy nie, …).

A przed rokiem: …poszukuję "uniwersalnej reguły zdrowia". Czy coś takiego istnieje?

Od początku serwisu www.lepszezdrowie.info  wyrażałem przekonanie, że zdrowie jest naszym naturalnym stanem, do którego możemy powrócić.
To myśl nienowa. Już sto lat temu to, co dziś robi karierę jako "prawo przyciągania", co o zdrowiu sądzą współcześni nauczyciele duchowi i co jest praktyką wielu ludzi, było przedstawione światu przez Wallace D. Wattlesa  w jego książeczce Naukowa Metoda Osiągania Zdrowia, warto przeczytać (np. stąd) i … zastosować.

Oczywiście, szereg spraw przez stulecie się zmieniło, wielu może argumentować, że to zbyt idealistyczne, a nawet ...odjechane.

Ale Wattles jest mi bliski od dawna za sprawą książki „Nauka jak być bogatym” (lub tytuł "Naukowa metodę wzbogacania się”) gdy  udostępniłem ją  w 2007 r. w archiwalnym już dziś serwisie l-earn.net.

Wattles był nowożytnym pionierem w budowaniu w sobie świadomości zdrowia jako elementu naszej natury – w odróżnieniu od skupianiu się na chorobach. Warto zwrócić uwagę, że chociaż dla niektórych myśli autora wydają się fantastyczne i mają posmak ezoteryki, to coraz bardziej znajdują potwierdzenie w fizyce współczesnej.

Moja długa droga poszukiwań od paru lat ogniskuje się w przeświadczeniu podobnym do tego u Wattlesa, a przyczynkami były nie tylko opracowania medyczne i paramedyczne, ale i filozoficzne, a nawet przesłania od bytów duchowych, o jakich donosi liczna literatura...

Dziś sygnały płyną z różnych kierunków i tych przyczynków spoza medycyny akademickiej jest tak wiele, że niełatwo to ogarnąć. Przykładowo wymienię (były wzmianki tutaj i wcześniej):

Tzw. uzdrawianie duchowe (wiele praktyk), afirmacje, reiki, Huna, metoda J. Silvy, Sedona Method (H. Dwoskin), sesje Hellingerowskie, leczenie po prostu … miłością, kryształami, magnesami, praca z umysłem – wizualizacje, lub wyłączenie umysłu, Technikę Uwalniania wg Lestera Levensona, regresing (L.Żądło), biorezonans, zappowanie, praca z biopolem (ogólnie bio-energoterapia), medycyna informacyjna (homeopatia), Healing Codes Aleksa Lloyda, polskie BSM, postawy lecznicze (healing poses/postures) nie tylko w jodze, czy tai-chi, ale również  inne starożytne ale odkrywane na nowo postawy (> http://www.amazon.com/The-Ecstatic-Experience-Postures-Journeys/dp/1591430968), nowsza kinezjologia, muzykoterapia, śmiechoterapia, leczenie zapachami, światłem, leczenie przez wybaczanie,  wodą utlenioną, sodą, akupunktura, elektroakupunktura,  wiele działów psychotroniki, praktyczne konsekwencje epigenetyki, salutogenezy, psychoneuroimmunologii,  takie wynalazki jak Lifewave i dziesiątki innych...  Uff!

Ponieważ dalej będę się odwoływał do praktyk związanych z użyciem rąk, to należy przynajmniej wspomnieć o różnych technikach manualnych jak masaże,  refleksoterapia, akupresura, siatsu, opukiwanie (EFT, tapping), …

Myślę że w tym labiryncie możliwości  nie padło jeszcze ostatnie słowo, chociaż coś wiem o Systemie Kreowania Stanów (SKS – nowa nazwa odnosząca się do pewnego sposobu kreowania własnej rzeczywistości, mającego sporo wspólnego ze słynnym „The Secret”).

Głośny film i książka Sekret obudziły zainteresowanie tym, co było znane bardzo dawno, ale nielicznym. W zakresie zdrowia przypomniano, że by przyciągać zdrowie (prawo przyciągania), należy myśleć o zdrowiu, a nie o chorobach. Dokładnie tak, jak pisał Wattles.

Praktycznie, sztuka polega prawdopodobnie na wybraniu i połączeniu tych elementów, które są wartościowe i zmianie naszych paradygmatów. To element szerszego zjawiska jakim jest kształtowanie ‘nowego człowieka’ i jego ewolucyjny (a może teraz skokowy?) rozwój.

Powiem dalej nieco więcej o tym szerszym tle, ale wracam do owej  deklaracji sprzed miesiąca - w ten sposób, że w końcu znalazłem osobiste (=odczute na sobie) przekonanie, że ta droga na skróty (prawie) do zdrowia istnieje.

A kontrowersje zawsze będą i nie moją rolą (jako amatora) jest je rozstrzygać. Tak jak nie ma jeszcze powszechnego uznania i zrozumienia fizyki kwantowej, która stoi za ową nową drogą, tak i w kwestii istoty zdrowia jeszcze prawdopodobnie długo nie będzie zrozumienia i zgody.

Na pewno bliższe mi jest podejście do zdrowia jako pewnego rodzaju równowagi w człowieku niż medyczne bitwy o zdrowie na poligonie jego ciała i psychiki.

Będę tu pisał o czymś, co nazywam ‘zdrowiem nieuwarunkowanym’. Rożne przypadłości mogą być indukowane przez nasze przekonania, blokady psychiczne, stres, zakodowane głęboko (nawet genetycznie) w nawykach i w śladach dawnych urazów. Wszystko to można odblokowywać, czemu służą różne techniki, np. theatahealing, Meta Medycyna i Nowa Germańska Medycyna (dra Hamera). Meta Medycyna rozwinęła założenia Germańskiej przede wszystkim o systemy terapeutyczne. Jest poza tym mniej kontrowersyjna, ponieważ wyjaśnia jak można stosować prawa naturalne bez rezygnowania z form klasycznego leczenia
Powstało kilka nurtów opartych na Nowej Medycynie - np. Totalna Biologia, Recall Healing, ale, wg meta medycyny, są to systemy niekompletne, narzucające od górnie pewien schemat działania terapeutycznego. Meta Medycyna jest systemem najbogatszym merytorycznie i nie narzuca pacjentowi określonej terapii, tylko pokazuje mu jak może wykorzystać terapię w której czuje się najlepiej.

Techniki są pomocne, ale nie one stanowią istotę procesu uzdrawiania.

Bashar (kosmiczny channelling – tu ‘odjeżdżam’ dla niektórych jeszcze bardziej, ale niezależnie od źródła jest w tym mądrość…), twierdzi że wszelkie techniki, obrzędy, sposoby, przedmioty (‘gadżety dla umysłu’) są pomocne O ILE pomagają nam SKUPIĆ  się na nawiązaniu łączności ze swą idealną, prawdziwą tożsamością.  Zdrowie jest jej atrybutem.

To filozofia, że wszystko JUŻ jest, pozostaje nam tylko wybrać, dostroić się…

Wyobrażam sobie, a nawet odczuwam, że kiedyś wystarczy – przy odpowiednim nastawieniu umysłu - powiedzieć sobie: JESTEM zdrowy, by osiągnąć ten cel!

Dziś przedstawię pewną emanację czy przypadek szczególny czegoś, co jest zapewne ogólniejsze – zgodnie z opisanym odczuciem. O tzw. metodę dwupunktu.

Jestem jej początkującym adeptem – to co napiszę może nie być ścisłe a nawet słuszne w oczach praktyków, którzy wiedzą i potrafią jak tę metodę stosować.

Chociaż nie powinno się tego … rozumieć, ale przede wszystkim doświadczać – są jednak umysły (takie jak mój), które lubią mieć jakąś ‘podbudowę’ i dlatego podam dalej zbiór wybranych odniesień.

Będzie jednak i o praktyce, a właściwe od tego zacznę. To zmieniło mnie z obserwatora w osobę, która uwierzyła.

Wszystko jest osadzone w konkretnej sytuacji.
Jeszcze na jesieni 2013 biegałem po tatrzańskich szlakach, w tegorocznej zimie na biegówkach, gdy pod koniec stycznia dopadły mnie silne bóle ramienia ze sporym ograniczeniem ruchliwości stawu barkowego. Myślałem: „rozejdzie się po kościach”, ale minęło parę miesięcy i nie przechodziło. Zacząłem odwiedzać lekarzy, postawiona pierwsza diagnoza to zwyrodnienia stawowo-mięśniowe.  Ortopeda przepisał leki które mi nie pomagają. Na wiosnę do tego bólu doszedł silny ból w okolicach stawu biodrowego, promieniujący na nogę, przy którym ten barkowy wydał się mały. Nie będę tego dokładnie opisywał, ale wspomnę, że ból nasila się i często uniemożliwia poruszanie się po przejściu ok. 200 m. Coś na podobieństwo rwy kulszowej – tyle że ciągnącej się już  ponad miesiąc.
Dość krótki odpoczynek (gdy siadam) powoduje okresowy zanik bólu i tak w kółko. Prześwietlenie wykazało zwyrodnienia w kręgosłupie lędźwiowym – znów podobne leki, które niewiele pomagają. Ortopeda rozkłada ręce, a ja je załamuję, ponieważ zawsze byłem aktywny ruchowo, a wędrówki „to moje życie”.
Dobry chiropraktyk ustawił to co umiał, był przekonany że powodem bólu jest asymetria układu biodro-kręgosłup, ale i jego interwencja nie pomogła.

I wtedy przypomniałem sobie o dwupunkcie. Na mój apel o pomoc na jednym z forów zgłosiło się parę osób, z których wybrałem nieznaną mi wcześniej Wiolettę. Okazało się że mieszka kilkaset km ode mnie, ale to nie okazało się przeszkodą, ze względu na to że dwupunkt można stosować i zdalnie! Jak mówi Wioletta (za twórcami metody):

Dwupunkt można stosować na sobie, na innych, na odległość (w Matrycy nie ma pojęcia czasu i przestrzeni), na zwierzętach, roślinach, a nawet przedmiotach, w zakresie relacji, życia zawodowego, zdrowia, projektów.

Na moją prośbę zareagowała natychmiast i przystąpiła do zdalnego działania.

Ok. godz. 14 tego dnia kiedy uzgodniliśmy że będzie zdalna terapia, naszła mnie nagle duża senność, wyszedłem więc z domu przewietrzyć się i ... przeszedłem kilometr - praktycznie bez bólu, gdy wcześniej (przez ponad miesiąc) po 200 metrach nie byłem w stanie dalej iść – taki miałem ból w biodrze i nodze.

Okazało się później, że właśnie trochę przed godz. 14 zaczął się ‘zabieg’ o czym nie wiedziałem…

Rewelacja! Po nocy obudziłem się bez bólów (czy żyję?). Po g. 9 byłem na dłuższym spacerze-zakupach (>2 km), i znów - nie miałem żadnego ‘zastopowania’, może tylko niewielkie ćmienie, takie ogólne po prawej stronie.
Przyjmując, że ten rezultat nie jest wynikiem jakiegoś psychicznego placebo (a niechby!) – działanie Wioletty było super skuteczne, zatem i metoda działa, do której nabrałem odtąd przekonania.

Nie twierdzę, że taki pojedynczy przypadek już przesądza o uniwersalnej skuteczności metody (zawsze możliwa jest jakaś koincydencja o innym, nieznanym charakterze). Nie twierdzę też że zostałem uleczony całkowicie jedną sesją – efekt był wyraźny, ale pewne bóle pozostały – może chodzi o czas i powtórzenia… Wioletta komunikuje: „czasem na przewlekłe rzeczy trzeba kilka lub kilkanaście sesji’.

Ale, podobnych świadectw jest bardzo dużo, więc rośnie zainteresowanie tą metodą.

Nawet trywializując, zgodnie z tzw. efektem setnej małpy – jeśli pokaże się że coś JEST  możliwe, to zjawisko/metoda będzie się wzmacniać.

Przyjmuję do wiadomości, że zwyrodnienia są dość naturalne w moim wieku, że mogą być nieodwracalne (?), ale z drugiej strony jestem zaskoczony nagłością moich dolegliwości a także wcale nie przekonany, że są one wynikiem właśnie zwyrodnienia – nie jestem w typowej ‘grupie ryzyka’. A skoro dwupunkt potrafił zrastać kości, usuwać nawet raka, to czy należy się dziwić?

Wspomniałem o placebo, ale chyba nie o to chodzi skoro uleczane są i nieświadome zwierzęta. Ja też, gdy podjęte zostało działanie, nie byłem świadom, że ono już było.

Trzeba przyznać też, że rola wiary w daną metodę jest zasadnicza – podobnie jak rola placebo tak sugestywnie opisana np. w książce D.R. HamiltonaUzdrawianie ciała przy pomocy umysłu” (rozdz. 3).

 Po tym zwierzeniu powinienem może opisać na czym polega metoda dwupunktu.

Nie zrobię tego, ponieważ jest już tak wiele materiałów na ten temat z których możesz wybrać takie wyjaśnienie, które do ciebie przemówi.

W największym skrócie metoda polega na dotknięciu dwóch miejsc jednocześnie (na ciele, w polu energii, albo w polu istoty ludzkiej, lub tego, co ma znaczenie) i mentalne połączenie ich z jednoczesnym uruchomieniem ‘pola serca’ lub ‘eufouczucia’ (Kinslow). Chodzi o danie miejsca na działanie czystej świadomości.

Dużo czytałem, wszystko to brzmi dość tajemniczo, ale dopiero własne doświadczenie do mnie przemówiło…

Co mówi sama Wioletta:

Ja tylko podaję intencje do pola i oddaję się błogiemu niemyśleniu.  A propos, bardzo polecam na youtube filmiki E. Tolle, szczególnie  "Wyrwać się ze strumienia myśli", ale pozostałe również (https://www.youtube.com/watch?v=xomV7I4z7Fg    Eckhart Tolle - Przekroczenie granic umysłu).

Polecam je ponieważ w dwupunkcie skupiamy się na odczuciach obu rąk jednocześnie, żeby w pewnym sensie oszukać mózg i zająć go na tyle, żeby on nie zajął się analizowaniem, myśleniem, przewidywaniem skutków itd. i jeśli uda się od Tolle nauczyć wyłączania myślenia, to jest dużo łatwiej i wtedy chyba osiągamy lepszy skutek”.

Przykład od Wioletty „Dziś właśnie wychodzi ze szpitala dziewczyna z cukrzycą, która bez dwupunkktu ma cukier na poziomie około 300 prawie cały czas, a po dwupunkcie ma 97, 114 itp. Miała być dwa tygodnie w szpitalu, bo bardzo źle to wyglądało, ale po trzech dniach dwupunktowania i normalnych cukrów, lekarze zdziwieni wypuścili ją do domu…”.

Zanim przejdziesz do lektur o 2p – tak na szybko możesz obejrzeć krótkie filmy z sesji  oraz z ćwiczeniami.

Przykładowo, krótkie ćwiczenia   wg http://matrycacudow.pl/  (Joanna Grabska,  głównie wzięte z książek autorów metody – o czym dalej)

https://www.youtube.com/watch?v=YaQL7mGylAM 

drugie  https://www.youtube.com/watch?v=kcshKPjsNMk

trzecie  https://www.youtube.com/watch?v=meBRhmH1i3U

Miniinstrukcja  do tego ćwiczenia

Weź 5 głębokich oddechów .

Wyobraź sobie siebie, że jesteś w swojej głowie .

Wyobraź sobie schody - szerokie, bezpieczne, jakieś 30 stopni

Wyobraź sobie  jak zaczynasz schodzić po tych schodach

Na samy dole jest twoje serce

Wejdź w nie i rozejrzyj się dookoła

Teraz zacznij zauważać jak twoje serce rośnie, poza twoje ciało, pokój , itd...

I Ty też rośniesz w tym sercu.

Pozostań w tym stanie przez 3 minuty.

 Czwarte (dwupunkt)  https://www.youtube.com/watch?v=dVIWbeORXC8

Tak naprawdę to jest raczej tylko pomoc, ‘kalibracja zmiany’, bo chodzi raczej o wejście w pole morficzne, o wyłączenie myślenia …

To było "na szybko", ale zacznijmy od początków metody.

Hm, trochę trudno go namierzyć w jego podstawach.

Od dziesięcioleci żyję w świecie lektur Prientice Mulforda, Jamesa Allena (Tak, jak człowiek myśli), i innych prekursorów ‘nowego człowieka’, więc to, co teraz poznaję wydaje mi się znajome.

Weźmy np. książkę Davida SpangleraSztuka dokonywania cudów” (‘Everyday Miracles”) z 1996 r. Czyż już wtedy nie mówił o fizyce kwantowej i interpretacji chorób jako sygnału, że powinniśmy się dostroić do tego co oferuje nam Wszechświat? Albo prace Ruperta Sheldrake’a? A mistycy dalekowschodni?

Przecież podobnych autorów i publikacji było dużo...

Żartobliwie wspomnę też, że od co najmniej 30 lat praktykuję – gdy czasami coś mnie boli – przykładanie rąk do dwóch różnych czakr lub czakry i bolącego miejsca. Z umiarkowanym skutkiem i oczywiście bez świadomego uruchamiania pola serca  jak w metodzie 2p… Tak intuicyjnie.

Po negatywnych doświadczeniach z medycyną w trakcie zmagania się z różnymi dolegliwościami,  moje myśli  - też intuicyjnie (?) przywołały takie książki jak „NLP i zdrowie" (Ian McDermott i Joseph O’Connor), David R. HamiltonUzdrawianie ciała za pomocą umysłu”, Serge Kahili King "Natychmiastowe uzdrawianie".

King – nie tylko pisarz ale i szaman, mówi o metodzie dwupunkowej: to jedna z najbardziej użytecznych umiejętności, jakie nabyłem, i jakich uczę.

Podobno Metoda Dwupunktowa jest zakorzeniona w pradawnej hawajskiej tradycji Kahi.

Dopiero potem trafiłem na książkę "Matryca energetyczna Innowacyjne uzdrawianie" - Richarda Bartletta (Wydawnictwo Studio Astropsychologii) oraz dra Franka KinslowaSekret natychmiastowego uzdrawiania  - wprowadzenie do Mocy Synchronizacji Kwantowej" (P&G Editors).

Tych dwóch autorów niezależnie od siebie doszło do podobnych technik i filozofii rzeczywistości, odpowiednio o nazwach „matryca energetyczna” i  „synchronizacja kwantowa”.

Podstawowa strona Bartletta to www.matrixenergetics.com.
Bartlett dla widza jest oryginałem, podchodzi do swych warsztatów zabawowo i widowiskowo, trochę na gust amerykański, nie należy przywiązywać do tego zbytniej uwagi widząc wyniki i głębsze myśli zawarte w książkach.

Strona Kinslowa to quantumentrainment.com (http://www.kinslowsystem.com/).

Obaj autorzy przywieźli swe metody z wykładami do Europy, gdzie głównie w Niemczech przyjęła skróconą nazwę dwupunktu i podobne.

I tak, Metoda Dwupunktowa jest nazwą własną systemu, który został stworzony w Niemczech w 2009 roku jako kompilacja Matrycy Energetycznej (Matrix Energetics) dra Richarda Bartletta i Synchronizacji Kwantowej (Quantum Entrainment) dra Franka Kinslowa, ponieważ obydwaj panowie uznawani są za „ojców dwupunktu”.

Metodę 2-Punktową określa się też jako TRANSFORMACJĘ Świadomości, kładąc nacisk na to że nie chodzi tylko o uzdrawianie.  Będę czasem stosował skrót 2p.

Do Polski bodajże jako pierwsza wprowadziła niemiecką wersję metody Katarzyna Świstelnicka za sprawą szkoleń u pionierki 2p Frauke Kaluzinski – zobacz https://www.youtube.com/watch?v=Cmz_sHueE9M  i dalsze części, np.  http://www.youtube.com/watch?v=s9gCIHM5ezo .

Katarzyna Świstelnicka i Piotr Kaliński od dwóch lat prowadzą warsztaty Metody Dwupunktowej. Jak piszą na swej stronie: Uzdrawianie kwantowe (Metodę Dwupunktową) możemy rozumieć jako samouzdrawianie. W naszej osobistej matrycy zapisane są wszystkie informacje, które nas dotyczą – w tym stare, niekorzystne programy, wg których żyjemy, nasze przekonania, ale także różne zranienia i ból. Korzystając z narzędzia, jakim jest dwupunkt, szybko transformujemy te negatywne tematy. Zmieniamy postrzeganie i wtedy mają szansę zniknąć także symptomy „choroby”. Będąc obserwatorami, stajemy się równocześnie kreatorami nowej rzeczywistości.

Dalsze informacje o Metodzie Dwupunktowej znajdziesz na ich wspomnianej stronie  www.DwuPunkt.com oraz na fanpage’u https://www.facebook.com/pages/Metoda-Dwupunktowa/330477253756568

Przystępne wprowadzenie do zagadnienia w wykonaniu p. Katarzyny i p. Piotra można zobaczyć w wywiadzie - https://www.youtube.com/watch?v=DzclOJk6Qqc.

A tutaj rozmowa z Piotrem Kalińskim obejmująca te tematy szerzej

http://porozmawiajmy.tv/metoda-dwupunktowa-swiadomosc-kwantowa-czyli-moc-kreowania-rzeczywistosci/

Z bliżej znanych mi trenerów wymienię Annę Kubicę – zobacz np.

http://www.youtube.com/watch?v=UWyHsZPh-w4   - cz. 1 wywiadu

http://www.youtube.com/watch?v=M2OLst_EYN4 – cz. 2 

https://www.youtube.com/watch?v=SMOIzl0fwRY&feature=youtu.be  - 3 odcinek.

(ogólnie biorąc NTV od lat porusza wiele tematów alternatywnych, w tym dotyczących zdrowia)

Anna Kubica uczyła się metody u samego Bartletta, prowadzi warsztaty, ma szerokie spojrzenie na powiązane zagadnienia…

Jej strona to http://www.annakubica.com .

Obecnie istnieje już wielu instruktorów, nawet ‘szkół’. Podobnie jak stron www, grup na FB (oprócz wymienionych np. https://www.facebook.com/groups/635289333169214/ https://www.facebook.com/groups/pomocnydwupunkt/) , filmów  i kanałów  na Youtube, jak np. https://www.youtube.com/channel/UC70XrkXNy1PJpYrZ7bHsHRA?feature=watch.

Mamy już liczne warsztaty w Polsce.

Te szkoły i metody rozwijają się w różnych ‘mutacjach’.

Np. zaowocowały dalszymi studiami Ulricha Kieslicha, który nadał swojej pracy nazwę Transformacja Matrycy (org. Matrix Transformation). Zintegrował dodatkowy materiał do powyższych metod aby rozwinąć efektywność bazując na odkryciach dra Richarda Bandlera, twórcy NLP (Neurolinguistic Programming; wspomniałem wcześniej o NLP, co kiedyś wywarło na mnie duże wrażenie).

Parę polecanych lektur dodatkowych:

F.Kinslow  "Sekret kwantowego życia"

F.Kinslow "Uzdrawianie kwantowe"

F. Kinslow "Eufouczucie"

R. Bartlett  "Fizyka cudów"

Mircea I. GeorgeMetoda dwupunktowa dla każdego

Melchizedek DrunvaloŻycie w przestrzeni serca

Tatiana Tichopław, Witalij Tichopław   „Fizyka wiary. Kwantowa magia

Dwupunkt, jak na dziś, może być uważany jako ukoronowanie dotąd istniejących metod przez swoją skuteczność, krótki czas potrzebny do transformacji, np. w porównaniu do medytacji,…

Widzę proces rozwoju metod w którym same techniki mają tylko rolę pomocniczą  a coraz bardziej dostrzega się rolę czystej świadomości i niedziałania (gubienia myśli).

To koresponduje z rozwojem fizyki kwantowej w ujęciu filozofii jedności wszystkiego.

 I tutaj dochodzimy do owej obiecanej szerszej  ‘podbudowy’ – podaję to dla tych, którzy lubią mieć taką bazę wiedzy, robię to także dla siebie dla podręcznego zebrania referencji (mam tendencję do okresowego porządkowania i scalania zebranych materiałów).

Jednak mam także pełną świadomość że to mała część tego co już powiedziano, a nawet co sam widziałem, ale właśnie tyle mam ‘pod ręką’ (w tym cytaty z przyczynków, które już dawniej umieszczałem na stronie).

Należało by zacząć od stwierdzenia, że dotąd niewiele wiedzieliśmy o naturze wszechświata i o prawdziwej istocie człowieka. W pierwszym przypadku chodzi o nowe (?) odkrycia jakie przyniosła fizyka kwantowa a potem próby z odkryciem „jednolitej teorii wszystkiego”, w drugim – pogłębiające się przekonanie że jesteśmy ‘tworem’ energetyczno-duchowym o niezwykłych możliwościach.

W obu przypadkach – okazuje się – ważną, jeśli nie zasadniczą, rolę gra świadomość. By to zrozumieć, musimy otworzyć swoje umysły na zjawiska i sprawy,  które brzmią ezoterycznie, a przynajmniej widziane z szerszej perspektywy.

Podstawowe znaczenie ma pojęcie pola – wpierw z punktu widzenia fizyki, potem jako tzw. pole morficzne, biopole i być może jeszcze inne.

Coraz bardziej postrzegamy świat polowo (tj. że rządzą nim nie tyle lokalne struktury ale uniwersalne pole energii), co implikuje jedność wszystkiego, coraz bardziej jest tu wprzęgana fizyka kwantowa, energia próżni itp. dziedziny. Ma to odniesienia i do zdrowia.

Pisał o tym Lynne McTaggart w książce „Pole” (Wydawnictwo Czarna Owca, oryg. The Field. The Quest For the Secret Force of the Universe).

To dość potężne dzieło (376 stron) o którym Wayne W. Dyer, autor książki Potęga intencji (jest polskie wydanie) pisze: „Jedna z najmocniejszych i najbardziej oświecających książek, jakie kiedykolwiek czytałem. Wspaniale zaprezentowane, twarde dowody na to, o czym przywódcy duchowi mówią nam od wieków”.

Oraz: “Pole błyskotliwie spaja w całość wyjątkowe badania znanych outsiderów, których nieschematyczne rozumowanie powoduje gwałtowne wrzenie w głównym nurcie nauki. Ta nadzwyczaj łatwa w czytaniu synteza autorstwa Lynne McTaggart zawiera nowe, ekscytujące i optymistyczne spostrzeżenie, które zmienią życie na naszej planecie”.

Z tych ‘outsiderów’ można wymienić przynajmniej:

Gregg Braden - książka Nauka Cudów (The Science of Miracles), zobacz też ciekawy film Nauka Cudów (lektor mechaniczny ivo pl) https://www.youtube.com/watch?v=dqgP-EW_iYE

Bruce H. Lipton, doktor nauk biologicznych, specjalista w zakresie cytologii i autor bestsellera (The Biology of Belief: Unleashing the Power of Consciousness, Matter and Miracles).

Co do B. Liptona – warto zobaczyć jego wypowiedź http://niezaleznatelewizja.pl/2012/12/oblicza-duchowosci-6-12-2012/ i dalej wiele innych na YouTube.

Jedną z metod jest nauczane przez dra Erica Pearla „reconnective healing” – uzdrawianie i oczyszczanie poprzez szerokopasmową energię biofotonową.

Metoda dwupunktowa jednoczy różne zastosowania pionierów tego typu uzdrawiania, filozofię „Kursu Cudów” („A course in Miracles”), naturalnie i holistycznie działając dla spełnionego i szczęśliwego życia.

W aspekcie zdrowia z tych ‘egzotycznych’ sposobów  najbardziej znane są metody wizualizacyjne. Z naszego podwórka np. wg Wandy Wegener.

Wanda Wegener zdobyła światową sławę (ponad 500 000 wyników w Google), chociaż w Polsce jest mniej znana. Jej osobista historia jest niesamowita (od "warzywa" do kobiety sukcesu) - krótko przedstawiona na  http://wandawegener.pl/wanda-wegener/zyciorys-biznes/, ale jeszcze lepiej w szeregu wypowiedzi jak:

http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=IPS_fnKJcz8

http://www.youtube.com/watch?v=erRKEVn3_pM

http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=9_Oe7oajXys

- oraz dwie audycje z Wandą Wegener (http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=9_Oe7oajXys)

Jej metoda wizualizacji rozwinięta w zakresie zdrowia skutkuje i w innych dziedzinach, o czym znajdziesz na jej stronie jw. i na http://www.potegaumyslu.com.pl/ i co przypomina uniwersalność dwupunktu.

Przypomina się podobna historia Morrisa Goldmana z Sekretu, który wyciągnął się sam z podobnego stanu metodą wizualizacji.

Ze słynnych kobiet wymienię też Luoise Hay z jej serią książek , np.:
Możesz uzdrowić swoje życie, Pokochaj siebie, ulecz swoje życie, Możesz to zrobić!, Pokochaj swoje życie i inne. Autorka jest specjalitką od afirmacji

Jako popularne wprowadzenie do nowych metod zachęcam do obejrzenia fascynującego filmu dokumentalnego „The Living Matrix – The Science of Healing” (Żywa matryca -  Nauka Uzdrawiania) stworzonego przez Grega Beckera i Harry’ego Massey’a.
Film ten został wyemitowany przez stację TVN24 w cyklu „Ewa Ewart poleca”. Przedstawiono w nim historię osób wyleczonych z chorób takich jak dziecięce porażenie mózgowe, guz mózgu, czy zespół chronicznego zmęczenia. Przypadki te są niezwykłe nie tylko z powodu wyleczenia, jak by się mogło wydawać nieuleczalnych chorób, ale również z powodu w jaki sposób tego dokonano.

Po tej rekapitulacji zamierzam dokładniej przyjrzeć się metodzie, może zgłosić się na jakiś warsztat, ale tak raczej na własne potrzeby – nie mam ambicji stać się terapeutą (sądząc po tym, że własne próby mi się dotąd nie udawały – chyba nie mam do tego predyspozycji?).

Wobec różnych przypadłości wieku i ‘kosmicznych’ terminów usług rehabilitacji, taka umiejętność przydała  by mi się bardzo …

Tak jak całe życie poszukiwałem lekarza domowego, tak widzę, że raczej potrzebny jest mądry coach zdrowia a potem samodzielne działanie z którąś z metod ‘pracy z umysłem’.

Jest też jeden smutny wniosek z całej tej sprawy – zresztą niejednokrotnie przewijający się w tym serwisie – istnieją alternatywne metody leczenia, których nauka oficjalna uparcie nie uznaje. Ich pozytywne wyniki zawstydzają lekarzy a raczej taką medycynę…

A najbardziej boli to, że wmawia się ludziom, że wiele chorób jest nieuleczalnych, że do końca życia trzeba szpikować się pigułami, które na ogół bardziej szkodzą niż pomagają. I strasznie szkoda ludzi, zwłaszcza młodych, którzy przedwcześnie odchodzą lub żyją w bólu i bez nadziei…

Na koniec – w podziękowaniu dla Wioletty, pozwolę sobie ją zareklamować.

Z Wiolettą Szafoni możecie komunikować się w grupie https://www.facebook.com/groups/pomocnydwupunkt/ , poprzez jej stronę (też polecam) - http://ddd-dda-inaczej.net/ (tam pisze krótko o metodzie 2p na podstronie
http://ddd-dda-inaczej.net/index.php?link=1&id_art=190), przez profil na FB oraz mailowo W.Szafoni@10g.pl .   

 Leszek Korolkiewicz

PS. pod koniec pisania tego artykułu przypomniałem sobie, że kiedyś już wspomniałem o podobnych sprawach - skleroza
 :(  , ale pocieszam się tym, że to nie był artykuł - krótki przegląd sprzed 4 lat... 
http://lepszezdrowie.info/news11.10.htm

`

 

 

Za treść i dopasowanie reklam automatycznych prowajdera nie odpowiadamy. 



Wyszukiwarka
lokalna

na dole strony
Także w Komunikaty

Zapisz się na 
Biuletyn

(Twoje dane sa całkowicie bezpieczne,
za zapis -
upominek)

 

Twoja Ochrona Medyczna
Twoja Super Ochrona Medyczna

 Zdrowie i Fitness
Zobacz na Facebook'u

kawa dla zdrowia

Zdrowie ze ^ smakiem

Zdrowy biznes

 

  Widge

 

Otwórz serce


Twój System

 

Share

Follow etsaman2 on Twitter

 

 

 


                    Wyszukiwarka lokalna Umożliwia wyszukiwanie wg stopnia dopasowania lub dat (patrz opcje wyników po wyświetleniu). 
                    Google aktualizuje swe indeksowane zasoby co pewien czas, zatem nie zawsze to, co się pokaże jest aktualne. Zawiera reklamy Google
.
  

                         Copyright Leszek Korolkiewicz 2007-20    admin( @ )lepszezdrowie.info   Zastrzeżenie i Polityka Prywatności 
                      Na tej stronie wykorzystujemy tzw. ciasteczka - małe pliki tekstowe (ang. cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. W każdej chwili możesz wyłączyć ten mechanizm w ustawieniach swojej przeglądarki.  
                         
Korzystanie z naszego serwisu bez  zmiany ustawień dotyczących cookies, umieszcza je w pamięci Twojego urządzenia > Zastrzeżenie. (patrz też lewy margines).   Powrót do strony głównej.