Startowa
Do nadrzędnej
Nowości
English
Komunikaty
Anty
Inne
English articles
O nas
Współpraca
Linki
Polecamy
Ściągnij sobie
Zastrzeżenie   

 
Muzyka i krew            

Muzyka to uniwersalny język ludzkości.
Henry W. Longfellow

Prowadzone są badania w celu znalezienia odpowiedzi jak dźwięk, a w szczególności muzyka, oddziaływa na zdrowie.
Pojęcie muzykoterapii jest znane od dość dawna a sama metoda stosowana w różnych wariantach, chociaż nie jest ona włączona w medycynę akademicką, a nawet tylko napomykana w medycynie integracyjnej.
Na naszej stronie też było o tym mało - patrz np. Głos, który leczy.

Muzykoterapia głównie bazuje na praktyce, natomiast ciekawe jest rozszyfrowanie podstaw naukowych.

Tajemniczy tytuł artykułu odnosi się do części badań przeprowadzanych w związku z krwią.
Tekst bazuje na artykule Testing a 2,500 year-old hypothesis Johna Stuarta Reida  z https://experiment.com/u/8qj2Mw (Jun 01, 2019)
Artykuł podsumowuje krótko odnośne badanie. Szerzej o tym na "Blood and Music: Testing a 2,500-year-old Hypothesis" - https://nexusmagazine.com/product/bloodmusic/?v=9b7d173b068d a w wersji polskiej w dwumiesięczniku Nexus nr 6/2019.
Stamtąd wziąłem parę zdań uzupełnienia - w nawiasach {  }.
Natomiast przypisy własne dałem w nawiasach [  ].
O autorze - w przypisie końcowym.

Zanim przejdę do artykułu - uwaga prywatna - dlaczego zainteresowałem się tematem.
Od długiego czasu (lata) wszystkie badania krwi wykazują u mnie stały niski poziom czerwonych krwinek oraz paru innych parametrów z tym związanych. To kwalifikuje mnie teoretycznie do anemii. Jednak nie czuję się jak anemik ani inne objawy kliniczne na to nie wskazują (może oprócz okresowego marznięcia).
Faktem jednak jest że coś jest nie tak. Zaniepokoiło to paru lekarzy - badania (liczne!) były powtarzane i wciąż to samo.
Nikt też nie potrafił zdiagnozować przyczyny: ani hematolog, ani gastrolog (wykluczone jest złe wchłanianie żelaza i innych pierwiastków), nie wygląda też abym miał zaburzenia hormonalne, krążeniowe, nowotworowe czy jakieś inne.
Zatem, w takim przypadku pozostaje ew. skupić się na metodach podnoszenia jakości krwi - spoza gł. nurtu medycyny.
Na możliwość zastosowania muzykoterapii w tym celu wpadłem przypadkowo.
Ponieważ kocham muzykę, to zamierzam przeprowadzić na sobie eksperyment polegający na większej dawce słuchanej muzyki, odpowiednio dobranej, tak by  po czasie zbadać, czy moje parametry analityczne uległy poprawie. Czyli - przyjemne z ew. pożytecznym. Osobiście lubię muzykę, która mnie wzrusza, podnosi, nastraja. Na samym końcu artykułu podam jakiś przykład.


 Wstęp

Pitagoras z Samos wierzył, że muzyka może zastąpić medycynę i że ma ogromny wpływ na zdrowie. ¹

Obecnie Muzykoterapia jest dyscypliną kliniczną, która koncentruje się na przykład na wspieraniu pacjentów z depresją lub łagodzeniu lęku w fazie przed- i pooperacyjnej hospitalizacji pacjenta. Muzykoterapia jest ogólnie definiowana jako interwencja, w ramach której „terapeuta pomaga klientowi promować zdrowie, wykorzystując doświadczenia muzyczne i rozwijające się dzięki nim relacje”.² 

Przeprowadzono wiele badań wykazujących skuteczność muzykoterapii, ale obecnie rośnie zainteresowanie medycyną muzyczną, która, jak sama nazwa wskazuje, koncentruje się na widocznych korzyściach, jakie muzyka ma w leczeniu określonych dolegliwości; jedna z definicji brzmi: „słuchanie muzyki bez obecności terapeuty”3

Analiza Cochrane’a obejmująca dwadzieścia sześć badań klinicznych Medycyny Muzycznej z udziałem łącznie 1369 uczestników, zatytułowana „Muzyka w celu zmniejszenia stresu i lęku u pacjentów z chorobą wieńcową serca”, wykazała, że ​​„słuchanie muzyki może mieć korzystny wpływ na skurczowe ciśnienie krwi i częstość akcji serca u osób z chorobą wieńcową serca i wydaje się być skuteczny w zmniejszaniu lęku u osób z zawałem mięśnia sercowego”. W tym samym raporcie wspomniano: „Słuchanie muzyki może zmniejszyć ból i częstość oddechów oraz wydaje się poprawiać jakość snu pacjentów po zabiegu kardiologicznym lub operacji”.

Johns Hopkins Medicine również uznaje rolę muzyki w radzeniu sobie z chorobami i wskazuje szereg chorób, które mają leczyć za pomocą muzyki, w tym chorobę Huntingdona, chorobę Parkinsona i demencję.

Jednak niniejsze badanie, opisane poniżej, może wskazywać na potrzebę poszerzenia definicji Medycyny Muzycznej, w której całe ciało klienta lub pacjenta, lub określona jego część, jest zanurzone w muzyce na określonym poziomie ciśnienia akustycznego. Takie zanurzenie w polu muzycznym lub w określonych częstotliwościach dźwięku może zapewnić wymierne i korzystne efekty fizjologiczne, w odróżnieniu od korzyści związanych ze słuchaniem muzyki przez słuchawki lub głośniki.

Eksperymenty in vitro mające na celu przetestowanie wpływu muzyki na długowieczność czerwonych krwinek

Zainspirowany przekonaniem Pitagorasa dotyczącym muzyki i zdrowia, na początku 2015 r. John Stuart Reid wymyślił eksperymenty, aby przetestować hipotezę sprzed 2500 lat, projektując eksperymenty in vitro, aby przetestować wpływ muzyki na długowieczność komórek ludzkich. Na początku 2017 roku Emily Abbey z roadmusic.co zasugerowała użycie krwi jako źródła testowanych komórek ludzkich i przypuszczała, że ​​nasze uznanie dla określonego gatunku muzyki może być związane z naszą grupą krwi (czynnik do testowania w przyszłych eksperymentach ). Reid skontaktował się z Sayerem Ji, założycielem GreenMedInfo.com, który entuzjastycznie zgodził się wesprzeć eksperymenty. Następnie, pod koniec 2017 r., uruchomiono ofertę Experiment.com na wsparcie finansowe, a na początku 2018 r., z hojną pomocą subskrybentów GreenMedInfo.com, zwolenników roadmusic.co i obserwujących CymaScope.com, [a] 

Profesor Sungchul Ji z Rutgers University i John Stuart Reid, dyrektor ds. badań w laboratorium CymaScope, opracowali protokół eksperymentalny i przeprowadzili wstępne eksperymenty na początku 2018 roku. Wyniki były bardzo zachęcające, jak wspomniano w naszym raporcie laboratoryjnym z 19 marca 2018 roku: i dostarczył podstawy do drugiej serii eksperymentów w maju 2019 r., przeprowadzonych przez Johna Stuarta Reida z profesorem Ji pełniącym funkcję konsultanta. Roadmusic.co zapewniło znaczącą  pomoc z ciekawymi sugestiami muzycznymi. Oprócz sprzętu dostarczonego w wyniku hojnych darowizn przez zwolenników Experiment.com i GreenMedInfo.com, cała ludzka krew została sfinansowana z życzliwej darowizny od Sound4Healing, zarejestrowanej w Wielkiej Brytanii organizacji charytatywnej.

Metoda

Krew pełną, typ O+ od dawczyni, przechowywano w fiolkach w lodówce laboratoryjnej w temperaturze 4 st. C. Fiolkę wyjęto z lodówki i powoli ogrzano do temperatury otoczenia, która w laboratorium wynosiła średnio 23 st. C. Zawartość fiolki wytrząsano przez 30 sekund za pomocą mechanicznej wytrząsarki, a następnie zdekantowano do dwóch fiolek za pomocą pipety.

Jedną fiolkę umieszczono w laboratoryjnym inkubatorze muzycznym (37 st. C), w którym znajdował się głośnik Sony model SS-TS3, napędzany wzmacniaczem SMSL model SA-36A. W większości przypadków źródłem sygnału audio był komputer iMac uzyskujący dostęp do plików audio w różnych formatach, głównie FLAC i WAV. Fiolkę inkubatora muzycznego zanurzono w muzycznym (lub innym) polu dźwiękowym o średniej wartości 85 dBA, przez 20 minut mierzono poziom ciśnienia akustycznego za pomocą skalibrowanego integrującego miernika poziomu dźwięku Castle GA214.

Każda fiolka inkubatora muzycznego była zanurzona tylko w jednym z wybranych utworów muzycznych. W przypadku eksperymentów z białym szumem źródłem był analizator dźwięku Klark Teknik DN6000.

Drugą fiolkę, krew kontrolną, umieszczono w inkubatorze (37 st. C) w bardzo cichym otoczeniu klatki Faradaya (25dBA) na ten sam okres 20 minut, co fiolkę zanurzoną w muzyce.

Bezpośrednio po 20-minutowym okresie badania krew z każdej fiolki rozcieńczono w stosunku 200:1 roztworem buforowym o pH 7,41, a następnie zmieszano pipetorem z barwnikiem błękitem trypanowym i zliczono komórki za pomocą automatycznego licznika komórek za pomocą NanoEntek Inc.

Wyniki

Dwa przykłady muzyki klasycznej przyniosły podobne wyniki do tych uzyskanych we wstępnych eksperymentach z 2018 roku, wykazując znaczne różnice w proporcjach liczby czerwonych krwinek między środowiskiem muzycznym a cichym. Ponadto przetestowano wybór muzyki z kilku innych gatunków, w tym fortepian, gitara, wokal kobiecy, wokal męski, śpiew grupowy, rap, taniec/techno/house, harfa, gong, interwały wokalno-muzyczne, muzyka ukierunkowana duchowo i dźwięk z komercyjnego instrumentu do terapii dźwiękiem Cyma Technologies AMI1000. Biały szum został również przetestowany przy dwóch poziomach ciśnienia akustycznego: 85 dBA i 105 dBA.

Wyniki podsumowano w tabelach pierwszej i drugiej. Dla jasności i w celu zachowania poufności z właścicielami praw autorskich do muzyki, nie pokazano rzeczywistej liczby czerwonych krwinek na ml. Zamiast tego zestawiane są proporcje między liczbą żywych czerwonych krwinek w środowisku muzycznym a tymi, które są zdolne do życia w cichym środowisku.

Tabela pierwsza przedstawia wyniki z trzech sekcji gatunków muzycznych, z których każdy obejmuje wybór muzyki w trzech różnych tonacjach koncertowych: 432 Hz, 440 Hz i 444 Hz. Wybór muzyki przyniósł różne proporcje żywych czerwonych krwinek w porównaniu z próbkami kontrolnymi w cichym środowisku, od 2,22:1 do 23,41:1. Wiele utworów muzycznych przetestowanych przez różnych artystów na różnych tonacjach koncertowych, wszystkie wykazały znaczny wzrost liczby żywych krwinek czerwonych w porównaniu z liczbą zliczoną w fiolkach z krwią kontrolną. Również wybór muzyki we wszystkich trzech tonacjach koncertowych przyniósł podobne wyniki pod względem liczby żywych krwinek czerwonych; żadne środowisko koncertowe nie wyróżniało się jako dominujące.

Tabela druga pokazuje wyniki sześciu indywidualnych selekcji muzyki, w dwóch tonacjach koncertowych, 432 Hz i 440 Hz. Tabela pokazuje również wyniki z wykonania gongu i dwóch poziomów białego szumu. Wybór muzyki i gongów pokazuje proporcje od 4,13:1 do 18,1:1. Ponownie, nie stwierdzono, aby dominował ani 432 Hz, ani 440 Hz.

Najwyższa zliczona liczba żywych czerwonych krwinek nastąpiła po zanurzeniu krwi w polu dźwiękowym zastrzeżonego urządzenia do terapii dźwiękiem na 20 minut, wybierając receptę dźwiękową oznaczoną regeneracją komórek. Dostarczył liczbę 3 400 000 RBC [red blood cells - komórek czerwonych krwi] na ml w porównaniu do 290 000 RBC na ml liczonych z tej samej próbki krwi po zanurzeniu w cichym otoczeniu inkubatora klatki Faradaya na 20 minut.

Wyniki testów białego szumu były następujące:

Biały szum (85 dBA) żywe RBC: 1 800 000 na ml

Ciche środowisko (25dBA) żywotne RBC: 390 000 na ml

__________________________________________________________________

Szum biały (105dBA) żywotne RBC 76 000 na ml

Ciche środowisko (25 dBA) opłacalne RBC 350 000 na ml

Tabela pierwsza

Gatunek muzyki

Zakres stosunku żywych czerwonych krwinek po 20 minutach zanurzenia w muzyce w porównaniu z 20 minut cichej immersji

Orkiestra klasyczna, harfa klasyczna, fortepian klasyczny

2,22:1 do 7,93:1

Rap, pop, gitara

7,33:1 do 23,4:1

Męski wokal

2,4:1 do 10,7:1

Tabela druga

Gatunek muzyki

Stosunek żywych czerwonych krwinek po 20 minutach zanurzenia w muzyce do 20 minut cichego zanurzenia

Wokal kobiecy

5.26:1

Kobiecy wokal1 + podkład muzyczny

15.45:1

Kobiecy wokal2 + podkład muzyczny

18.1:1

Wokalno-muzyczne interwały

4.13:1

Dance-Techno-House

14.42:1

Urządzenie do terapii dźwiękiem

11.72:1

Gong

5.5:1

Pieśń zorientowana duchowo

17.69:1

Biały szum: 85 dBA

4.61:1

Biały szum: 105 dBA

-0.21:1

 

Dyskusja

Ogólny wzorzec można zaobserwować w danych, w których wszystkie próbki krwi zanurzone w muzyce wytwarzały większą liczbę żywotnych czerwonych krwinek niż próbki zanurzone w cichym środowisku, w niektórych przypadkach znacznie. Powstaje pytanie: dlaczego muzyka powinna zwiększać liczbę czerwonych krwinek in vitro? Chociaż mechanizm tego efektu jest nieznany, możemy postawić hipotezę, że długość życia czerwonych krwinek in vitro przechodzi stan przejściowy między żywymi a martwymi. Zasada licznika komórek polega na zliczaniu komórek, które nie wchłonęły błękitu trypanowego, ponieważ barwnik nie może przeniknąć przez żywą błonę komórkową i wejść do cytoplazmy. W martwych komórkach błękit trypanowy przechodzi przez porowatą błonę komórkową i te komórki są liczone jako martwe przez mechanizm licznika komórek. 

Wskaźniki częstotliwości, które mogą wspomagać ten hipotetyczny proces odmładzania komórek, można znaleźć w tabelach wyników. Na przykład, istnieje znacząca różnica w żywotności czerwonych krwinek między ścieżką z kobiecym wokalem a ścieżką z kobiecym wokalem z podkładem. Ścieżka podkładowa zawiera dominujące niskie częstotliwości; to samo dotyczy utworu muzycznego Dance-Techno-House i innych utworów muzyki pop. Te dwie selekcje muzyki klasycznej nie zawierają dominujących niskich częstotliwości i obie wykazały jedynie skromne wyniki, jednak należy zauważyć, że niektóre utwory muzyki klasycznej (nie wybrane do testowania w tym badaniu) mają dominujące niskie częstotliwości. Hipotetycznie niskie częstotliwości w muzyce popularnej nie tylko wytwarzają dźwięki podobne do bicia serca, ale w pewnym sensie zachowywać się jak jeden z punktu widzenia wpływu na czerwone krwinki. Dźwięki o niskiej częstotliwości mogą przyczyniać się do mechanizmu przypominającego środowisko in vivo, w którym ciśnienie o niskiej częstotliwości, dostarczane przez każde uderzenie serca, pomaga cząsteczkom hemoglobiny pobierać tlen. Jeśli tak się stanie, wzrost utlenowania czerwonych krwinek (które są w hipotetycznym stanie przejściowym), pozyskanych z tlenu rozpuszczonego w pełnej krwi in vitro, może odpowiadać za odmłodzenie komórek.

Podczas gdy wszystkie selekcje muzyczne i biały szum przy 85 dBA poprawiły liczbę żywotnych czerwonych krwinek, odwrotnie było w przypadku białego szumu przy 105 dBA, który zniszczył prawie wszystkie czerwone krwinki w ciągu 20 minut zanurzenia, prawdopodobnie powodując hemolizę, czyli pęknięcie błon krwinek czerwonych. [b]

Kilku korespondentów zasugerowało, aby przetestować obecne preferencje niektórych muzyków dotyczące strojenia A4 = 432 Hz i A4 = 444 Hz, w porównaniu z międzynarodowym standardowym strojeniem koncertowym A4 = 440 Hz. Zwolennicy częstotliwości koncertowej 432 Hz zazwyczaj twierdzą, że muzyka wydaje się gładsza i bardziej naturalna, podczas gdy zwolennicy strojenia 444 Hz uważają, że ma między innymi zdolność do naprawy DNA. Chociaż testowanie tych twierdzeń wykracza poza zakres niniejszego badania, wyniki nie wykazały znaczących różnic między utworami muzycznymi stworzonymi w trzech różnych tonacjach koncertowych; wszystkie wykazały wzrost żywotności czerwonych krwinek.

Do tej pory eksperymenty były prowadzone tylko in vitro i istnieje potrzeba przeprowadzenia testów in vivo, aby sprawdzić, czy uda się znaleźć podobne wyniki. Będzie to wymagało zanurzenia całego ciała osoby lub określonych części ciała w polu muzycznym, aby ustalić, czy muzyka wpływa na liczbę czerwonych krwinek i zmiany stężenia natlenionej hemoglobiny. Zachęcające wyniki z obecnej serii eksperymentów wskazują, że badanie krwi ochotników in vivo będzie ważnym kolejnym krokiem w tych badaniach.

{ Co jeszcze można wywnioskować z przeprowadzonych testów? Jeśli muzyka lub zawarte w niej określone częstotliwości mogą tchnąć  nowe zycie w stare komórki krwi za pomocą mechanizmu polegającego na naprawie ich błon zewnętrznych  w ciągu 20 minut, to prawdziwe może okazać się przypuszczenie, że podobny proces zachodzi także w innych rodzajach komórek, co może przynajmniej częściowo wyjaśnić dlaczego terapia dźwiękiem  okazuje się tak sluteczna we wspieraniu zdrowia ludzi i zwierząt [c] }

Z wdzięcznością dziękujemy GreenMedInfo.com, Experiment.com, Sound4Health, roadmusic.co i wszystkim naszym sponsorom za ich hojne wsparcie. Dziękujemy również profesorowi Ji z Rutgers University za jego opiekę i uwagę w nadzorowaniu pierwszej serii eksperymentów z krwią muzyczną i konsultacje przy tej drugiej serii.

Cytowane źródła [nie sprawdzałem aktualności żadnego ze źródeł]

1. Taylor T. Iamblichus’ Life of Pythagoras. Trans from the Greek, p7.  Inner Traditions, ISBN 978-0-89281-152-6

2. Bruscia KE: Defining music therapy, ed 2. Gilsum, NH, Barcelona Publishers, 1998

3. Brad J, et al. The impact of music therapy versus music medicine on psychological outcomes and pain in cancer patients: a mixed methods study.  https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/25322972

4. Brad J, et al. Music for stress and anxiety reduction in coronary heart disease patients.

https://www.cochranelibrary.com/cdsr/doi/10.1002/14651858.CD006577.pub3

5. https://www.hopkinsmedicine.org/center-for-music-and-medicine/music-as-medicine.html

Źródła wg artykułu w polskim Nexus:

1. https://tinyurl.com/yydourus .

2. M. Dyson, „Mechanisms involved in therapeutic ultrasound", („Mechanizmy występujące w ultradźwiękach terapeutycznych"), Physiotherapy, 73(3): 116-120, 1987.

3. M. Dyson, D.A. Luke, „Induction of mast cell degranulation in skin by ultrasound" („Indukcja degranulacji komórek tucznych w skórze za pomocą ultradźwięków"), Ultrasonics, Ferroelectrics Frequency Control UFFC, 33:194, 1986.

4. R.D. Hogan, K.M. Burkę, T.D. Franklin, „The effect of ultrasound on microvascular hemodynamics in skeletal muscle: effects during ischemia" („Wpływ ultradźwięków na hemodynamikę mikronaczyniową w mięśniach szkieletowych -- skutki podczas niedokrwienia"), Microvascular Research, 23:370, 1982.

5 A A. Pilla, M. Figueiredo, P. Nasser et al., „Non-invasive non-invasive low intensity pulsed ultrasound: a potent accelerator of bonę repair" („Nieinwazyjne pulsacyjne ultradźwięki o niewielkim natężeniu - silny pyspieszacz naprawy kości"), Proceedings of the 36th Annual Meeting, Orthopaedic Research Society, Nowy Orlean, 1990.

6. https://tinyurl.com/y5d82o32.

7. https://tinyurl.com/y56y7qeu .

8. https:///tinyurl.com/yy2fu49s .

9. https://tinyurl.com/y6al4kp3 .

10. https://tinyurl.com/yypecna4 .

11. https://www.kktspine.com .

12. T. Taylor, lamblichus' Life of Pythagoras (Życie Pitagorasa według Jamblicha), tłumaczenie z greckiego, Inner Traditions, s. 7.

13. K.E. Bruscia, Defining music therapy (Definiowanie terapii muzyką), wydanie II, Gilsum, NH, Barcelona Publishers, 1998.

14. J. Bradt et al, „Music for stress and anxiety reduction in coronary heart disease patients" („Muzyka na redukcję stresu i lęku u pacjentów z chorobą wieńcową"), https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/24374731 .

15. J. Bradt et al, „The impact of musie therapy versus music medicine on psychological outcomes and pain in cancer patients: a mixed methods study" („Wpływ muzykoterapii i medycyny muzycznej na wyniki psychologiczne i ból u chorych na raka - badanie mieszanymi metodami"), https://www.ncbi.nlm.nih,gov/pubmed/25322972 .

16. https://tinyurl.com/y4ghxntx .

17. https://tinyurl.com/yy3zeoxt .

18. https://tinyurl.com/km54kmh .

19. https://tinyurl.com/y52pa7v9 .

20. https://tinyurl.com/y5rtmc3n .

----
Autor o sobie - wg notki pod artykułem

Jestem inżynierem akustykiem, naukowcem i wynalazcą z fascynacją dźwiękiem i elektroniką, która sięga mojego wczesnego dzieciństwa, z kulminacją w wieku piętnastu lat z termionicznym radioteleskopem zaworowym wraz z anteną paraboliczną montowaną na kominie, dzięki której byłem w stanie słuchać sygnałów wczesnych satelitów i szumu gwiazd. Studiowałem czystą elektronikę na Uniwersytecie Northumbria, a następnie pracowałem pod kierunkiem profesora Josepha Joshua Weissa i dr Alastaira Johnsona na Wydziale Chemii Radiacyjnej na Uniwersytecie w Newcastle, gdzie pracowałem z ich urządzeniem do emisji pola beta-ray Febetron i maszyną do rezonansu spinowego elektronów. Moje główne zainteresowania to zrozumienie mechanizmów leżących u podstaw terapii dźwiękiem i opracowywanie aplikacji dla instrumentu CymaScope, który wymyśliłem w 2002 roku.

Natomiast z opinii kogoś innego:
John Stewart Reid jest angielskim pionierem akustyki naukowcem i wynalazcą, którego misją jest edukowanie i inspirowanie świata w dziedzinie cymatyki tj. badania nad dźwiękami widzialnymi oraz promowanie terapii dźwiękiem wspomagającej naturalne gojenie się ciała. Jego wynalazek cymoskopu zmienił naszą percepcję dźwięku. Wizualizacja dźwięku pozwala nam pełniej i głębiej zrozumieć ten wszechobecny aspekt naszego świata i wszechświata. Publikował prace o dźwięku w czasopiśmie biologii morskiej. Prowadził badania  nad różnicowaniem dźwięków emitowanych przez zdrowe komórki i komórki rakowe. Obecnie pisze rozdział o terapii dźwiękiem i medycynie muzycznej do nowego podręcznika medycznego.

Przypisy tutejsze

[a] Badania J.S. Reida są dużo szersze niż wskazane w tym artykule. Ma on swoją stronę www.cymascope.com
oraz kanał na YT z wieloma nagraniami - https://www.youtube.com/channel/UChfmWGYc-CA1KwFRqVL9-9w.

Między innymi podsumowanie jego prac, zwłaszcza ostatnich, znajdziemy w nagraniu: Sound Therapy & Music Medicine Presentation for the Globe Institute - https://www.youtube.com/watch?v=2-drCWgHg4g. Jest to wywiad, zatem język jest potoczny.

Tam też są wzmianki o działaniu muzyki na krew i układ krwionośny.
Oto parę wybranych stwierdzeń z nagrania (swobodne tłumaczenie i skróty; niektóre stwierdzenia o hemoglobinie wydają mi się wątpliwe. Dodam, że przytaczam to nagranie ponieważ wnosi nowsze spostrzeżenia co do rodzaju leczniczej muzyki - częściowo odmienne od tych podanych w tabelach wyżej, co zaskakuje):

Kiedy dźwięk dostanie się do krwi, w rzeczywistości powoduje ciśnienie we krwi, które następnie powoduje, że cząsteczki hemoglobiny znajdujące się w czerwonych krwinkach absorbują więcej tlenu niż bez dźwięku. Teraz, jeśli pomyślisz przez chwilę o swoim sercu, oczywiście jego główną rolą jest prawidłowe krążenie krwi w ciele, ale ma ono również drugorzędną rolę, a drugorzędną rolą jest wydawanie dźwięku, są to dosłownie impulsy o niskiej częstotliwości - dźwięk, który przechodzi przez cały nasz układ obwodów, a celem tych impulsów dźwiękowych o niskiej częstotliwości jest spowodować, że cząsteczki hemoglobiny wchłonęły tlen, który już jest rozpuszczony we krwi. Wiesz, co się stanie, jeśli twoje serce się zatrzyma, wiesz, że stracisz przytomność w ciągu kilku sekund, bo  krew w twoim mózgu jest przepełniona tlenem, cała krew w twoim ciele jest przepełniona tlenem rozpuszczonym w krwi. Przez cały czas, tylko poprzez normalne oddychanie, twoja krew zawiera cały ten tlen, ale nie jest on dostępny dla cząsteczek hemoglobiny, ponieważ nie ma ciśnienia, które spowodowałoby jego wchłanianie, więc potrzebujesz tych pulsów ciśnienia. Serce robi naprawdę świetną robotę. Jeśli mamy normalne, zdrowe serce, ale dla osób, które mają podstawowe problemy zdrowotne, problemy z sercem i tak dalej, wtedy nie dostają wystarczającej ilości tlenu poprzez aplikację dźwięków o niskiej częstotliwości do ciała. Będziesz miał znacznie większą dostępność tlenu gdy rozumiesz znaczenie tego aspektu terapii dźwiękiem.

Kilka lat temu wpadłem na pomysł, żeby przeprowadzić serię eksperymentów z pełną krwią w środowisku muzycznym, żeby zobaczyć, czy zanurzenie w muzyce wpłynie na długowieczność czerwonych krwinek. Więc we współpracy z profesorem g i ludźmi z greenmedinfo.com zrobiliśmy tę wspaniałą serię eksperymentów, w których odtwarzaliśmy muzykę do fiolki krwi. Więc bierzesz fiolkę krwi od wolontariusza z banku krwi faktycznie zdekantowaną do dwóch mniejszych probówek, jedna trafia do tego środowiska muzycznego w temperaturze krwi, tam aktywujesz ją przez mały głośnik, a następnie druga fiolka trafia do bardzo cichego otoczenia w naszym laboratorium gdzie znajduje się w klatce Faradaya, więc jest osłonięte przed jakimkolwiek promieniowaniem elektromagnetycznym, ale jest tam również bardzo, bardzo cicho. A potem następuje liczenie krwinek po 20 minutach tych zanurzonych w muzyce. ... Więc potem robimy morfologię krwi za pomocą automatycznego licznika komórek i to, co znaleźliśmy w każdym gatunku muzyki, którego próbujemy, i próbujemy wielu różnych gatunków, zawsze było o wiele więcej komórek krwi zdolnych do życia w środowisku muzycznym niż w cichym otoczeniu. Było to oczywiście po teście kontrolnym, zanim nawet rozpoczęliśmy ten eksperyment, więc był to niesamowity wynik, a jednym z innych aspektów tego, co było trochę sprzeczne z intuicją, było to, że muzyka klasyczna nie zapewniała najlepszego wyniku, jaki prawdopodobnie wszyscy słyszeliście. Z tych np. historii o roślinach więdnących pod wpływem muzyki rockowej, ale wiesz, kiedy są poddane klasycznej muzykę wydają się kochać. Cóż, to nie było nasze doświadczenie, w rzeczywistości wydaje się, że jest odwrotnie, że z pewnością pod względem czerwonych krwinek reagują znacznie lepiej na współczesną muzykę popularną, niż na muzykę klasyczną, a powód tego jest, oczywiście myślę, że już to wiesz, ponieważ opisywałem te niskie częstotliwości i to, jak powodują one pobieranie tlenu z krwi i dotyczy to oczywiście całej muzyki popularnej. Zwykle ma dość dominujący rejestr basowy, podczas gdy muzyka klasyczna zwykle nie ma dużo energii basowej, więc to jest powód i dlatego każdy rodzaj muzyki, który kochasz, ma dobrą dominującą częstotliwość basową lub nie musi tak być muzyka może to być bębnienie, kryształowe kule lub znasz łuki tybetańskie, cokolwiek to jest, co ma dobry rejestr niskich częstotliwości, faktycznie pomoże ci uzyskać więcej tlenu w twoim ciele, a tym samym ogólnie więcej naprawy zdrowia.

Będą to także miliony krwinek, które już nie żyją i będą inne miliony, które są w swego rodzaju przejściowym stadium, które są klasyfikowane medycznie jako stare. I to te stare czerwone krwinki, które tlen faktycznie naprawia poprzez mechanizmy naprawy białek w bardzo krótkim czasie tylko 20 minut i daje nowe krwinki.
To wydaje się bardzo ważne, ale także inne pytanie to częstotliwości i tempo rytmu specyficzne dla danej osoby i tworzenie większej liczby komórek krwi. W badaniach, które właśnie opowiedziałem, wszystkie mówią o wibracji całego ciała, która zawsze ma bardzo, bardzo niską częstotliwość i żadne z badań, które widziałem do tej pory, nie uwzględniało żadnego rytmu. Są to po prostu wibracje o niskiej częstotliwości skierowane na pacjentów leżących na wznak, w zasadzie to właśnie robią i w większości przypadków faktycznie przechodzą przez stopy, a nie przez całe ciało i myślę, że to duży błąd. Chciałbym przeprowadzić badanie, w którym całe ciało odbiera wibracje o niskiej częstotliwości.
....Myślę, że na przykład statyczny ton 40 Hz prawdopodobnie doprowadziłby cię do szału. Ale gdyby miał w sobie jakiś rytm, byłby znacznie bardziej akceptowalny, jestem prawie pewien, że świetnie byś to zniósł.

W dalszej części Reid zapowiada badania nad białymi ciałkami krwi i dalsze rozszerzenia metody.

[b] Zbyt głośne dźwięki są szkodliwe, co wielokrotnie udowadniano. Myślę, że istotną rolę odgrywa i to, że człowiek składa się z dużej (procentowo) ilości wody i innych płynów - biorąc ogólnie. Są one wrażliwe na drgania, które w pewnych zakresach częstotliwości i amplitud  mogą być szkodliwe, albo pomocne. Na tym opierają się metody biorezonansowe - patrz wzmianki w artykule Holopatia.

[c] Wpływ terapeutyczny muzyki na zwierzęta i rośliny potwierdziły liczne badania i praktyka. Jest o tym np. w 3 części "Ukrytych terapii" J. Zięby, tom 2. Patrz fragment w dopisku ww. artykułu o Holopatii.

Na koniec - próbka muzyki, która mnie wzrusza (oprócz znanych klasycznych "wyciskaczy łez"), chociaż nie jest to jakiś artystycznie i muzycznie rodzaj wyrafinowanej i docenianej muzyki. Może w tym przypadku mają znaczenie także teksty piosenek - kolejny temat do badań w kontekście wpływu na zdrowie a przynajmniej na nastrój.
Ale jest i wiele przykładów z innych gatunków - jednak to nie temat na ten artykuł...

https://youtu.be/SsBNDryJYSs (i inne z Fearless Soul)

opr. Leszek Korolkiewicz

 



Wyszukiwarka
lokalna

na dole strony
Także w Komunikaty
_______________

Zapisz się na 
Biuletyn

Zobacz informację
wstępną

(Twoje dane są całkowicie bezpieczne;
za zapis -
upominek > Informacja wstępna)

 _______

Twoja Ochrona Medyczna
Twoja Super Ochrona Medyczna

 Zdrowie i Fitness
Zobacz na Facebook'u

kawa dla zdrowia

Zdrowie ze ^ smakiem

Zdrowy biznes

 

  Widge

 

Otwórz serce


Twój System

 

Share

Follow etsaman2 on Twitter

 

 

 


                    Wyszukiwarka lokalna Umożliwia wyszukiwanie wg stopnia dopasowania lub dat (patrz opcje wyników po wyświetleniu). 
                    Google aktualizuje swe indeksowane zasoby co pewien czas, zatem nie zawsze to, co się pokaże jest aktualne. Zawiera reklamy Google
.
  

                         Copyright Leszek Korolkiewicz 2007-21   admin( @ )lepszezdrowie.info   Zastrzeżenie i Polityka Prywatności 
                      Na tej stronie wykorzystujemy tzw. ciasteczka - małe pliki tekstowe (ang. cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. W każdej chwili możesz wyłączyć ten mechanizm w ustawieniach swojej przeglądarki.  
                         
Korzystanie z naszego serwisu bez  zmiany ustawień dotyczących cookies, umieszcza je w pamięci Twojego urządzenia > Zastrzeżenie. (patrz też lewy margines).   Powrót do strony głównej.