Nordic Walking
Jeśli nie znasz tego terminu: to marsz z
wykorzystaniem kijków podobnych do kijków narciarskich.
O roli marszu (najlepiej codziennego) dla zdrowia
napisano już wiele i będzie o tym i u nas.
Jest to najbardziej naturalna aktywność ruchowa. Dużo bezpieczniejsza od
joggingu i dostępna dla każdego.
Podobnie Nordic Walking ("nordyckie chodzenie"). Można go uprawiać w
każdym klimacie, w dowolnym terenie, na wszystkich nawierzchniach i co
ważne - przez cały rok. Wiek w zasadzie nie odgrywa roli. Osoby w wieku
podeszłym, dzięki „dodatkowej parze nóg” mogą maszerować dużo bardziej
bezpiecznie. Jest to też dobry sposób marszu dla kobiet w ciąży
(bezpieczeństwo podczas zawrotów głowy)
Technika marszu jest pewnym połączeniem marszu tradycyjnego (bez użycia
kijów) lub chodu sportowego z techniką jazdy na nartach biegowych –
odpychania się od podłoża. Używane kije są pewnym połączeniem kijów
trekkingowych i od nart biegowych, ale można zastosować ... zwykłe
patyki, odpowiednio przygotowane (o tym dalej).
Kije powinny być dostosowane zarówno do wzrostu jak i
predyspozycji fizycznych danej osoby. Dobór odpowiedniej długości kija
jest też uzależniony od tempa w jakim będziemy uprawiać tą aktywność.
Dla osób dynamicznie uprawiających Nordic Walking wskazana jest troszkę
większa długość kija niż dla osób uprawiających tą aktywność w sposób
turystyczny.
Dobrze jest przynajmniej kilka pierwszych zajęć odbyć pod okiem
instruktora, który pokaże technikę marszu Nordic Walking i jednocześnie
dopasuje odpowiednie kije.
Nordic Walking staje się coraz bardziej popularną formą aktywności
ruchowej. Ponieważ jest to chodzenie energiczne, możemy zdobywać
kondycję oraz rozwijać poszczególne grupy mięśni, zaniedbane w
codziennym trybie życia.
Treningowi poddawane są jednocześnie nogi, biodra, jak i cała górna
część ciała – ręce, ramiona, obręcz barkowa, mięśnie klatki piersiowej
oraz kręgosłup. Podczas takiego marszu czynnie bierze udział około 600
mięśni naszego ciała, co stanowi 90% całego układu mięśniowego.
Uruchomienie całej górnej części tułowia zwiększa tętno do poziomu,
który utrzymuje serce i układ krążeniowy w dobrej kondycji – zwiększenie
tętna w stosunku do zwykłego marszu o 10-15 uderzeń na minutę. Podczas
Nordic Walking zmienia się też sylwetka ćwiczącego – jest bardziej
wyprostowana. Dzięki temu zwiększa się objętość płuc i dotlenienie
całego ciała. Równie ważnym czynnikiem jest spalanie kalorii, które to
wzrasta o około 20% - przy czym redukuje się obciążenie stawów i
kręgosłupa o 5-20 kilogramów w zależności od dynamiki marszu.
Mało która aktywność ma tak dużo pozytywnych cech przy takiej łatwości
jej uprawiania. Jeśli połączymy to jeszcze z turystyką - korzyść i
przyjemność jest podwójna.
A teraz trochę uwag osobistych. Nie wiem kiedy powstał
Nordic Walking, ale wiem, że jest to w tej chwili bardzo
rozpowszechniony na świecie rodzaj ćwiczeń, istnieje International
Nordic Walking Association, największa na świecie organizacja powołaną w
ojczyźnie Nordic Walking, Finlandii, zrzeszająca 11 międzynarodowych
stowarzyszeń. Powstał cały przemysł kijków, strojów, akcesoriów,
wydawnictwa, kursy, certyfikacja instruktorów itp.
Osobiście jestem zachwycony nordikiem, ale... gdy go
odkryłem, może jeszcze w ogóle tak się nie nazywał? Już kilkadziesiąt
lat temu popatrzyłem Niemców jak używali kijków do trekkingu, a
właściwie po prostu dla asekuracji w chodzeniu po górach. Odtąd, od
czasu do czasu, i ja tak robiłem, stosując je także w marszu.
Były to zwykłe patyki długości ok. 120 cm. Były cięższe od obecnych
kijków nordika, co spowodowało, że wymyśliłem sporo dodatkowych ćwiczeń
z ich wykorzystaniem. Wypracowałem sobie też własny styl marszu.
Gdybym wiedział, jaką mogłem zrobić karierę!
Gdy nie macie pod ręką fachowego sprzętu - można i
tak.
Więcej informacji znajdziecie na dedykowanych stronach w Internecie.
Gorąco polecam!
Na podstawie
http://nordicwalking.aktivpro.pl i
http://www.nordicwalk.pl/
opracował Leszek Korolkiewicz.
|