|
|
Naturalna medycyna, czyli sztuka leczeniaBożena Ryczkowska [art. z 2007 r.]
Od pradziejów ludzi trapiły choroby i w rozmaity sposób człowiek próbował je leczyć. W ciągu tysiącleci istnienia ludzkość wypracowała wiele systemów ratowania zdrowia. Większość z nich zajmowała się nie tylko leczeniem, ale przede wszystkim zapobieganiem chorobom. Systemy te również i dzisiaj okazują się bardzo skuteczne. Posługiwanie się nimi jest trudne i wymaga od lekarz dużego zaangażowania, zasługuje zatem na rangę sztuki leczenia. Granica między zdrowiem, a chorobą jest płynna. Światowa Organizacja Zdrowia określa zdrowie jako dobrostan fizyczny i psychiczny i ta bardzo szeroka definicja jest najbliższa prawdzie. Wielokrotnie doświadczamy złego samopoczucia, mimo że wyniki badań laboratoryjnych i radiolologicznych wykonane na zlecenie lekarza są prawidłowe. Czyżby świadczyło to o skłonnościach hipochondrycznych? Niezupełnie. Zdrowie a choroba Bardzo wiele dolegliwości odczuwamy znacznie wcześniej niż wskazują na to dostępne w medycynie akademickiej możliwości rozpoznawania. Nieprawidłowości w obrazie krwi, moczu i kału pojawiają się dopiero wówczas, kiedy zawodzą nasze mechanizmy przywracania równowagi w czynnościach narządów i tkanek. Stan taki wiąże się już z obecnością zmian destrukcyjnych i jest sygnałem zaawansowanej choroby . Tymczasem choroba ta w swojej początkowej, łatwo odwracalnej fazie, pozostaje najczęściej nierozpoznana. Niegdyś lekarze chińscy zajmowali się głównie profilaktyką. Obserwując wnikliwie pacjenta reagowali na wszystkie, nawet z pozoru błahe dolegliwości i w ten sposób zapobiegali rozwojowi choroby. Niestety, taka praktyka lekarska jest mało dzisiaj popularna, co wiąże się z brakiem umiejętności stawiania diagnozy we wczesnym etapie rozwoju dolegliwości. A szkoda, bo wizyty u lekarza powinny mieć charakter okresowych kontroli, tak jak to się ma w przypadku opieki stomatologicznej. Zaoszczędziłoby się wówczas pacjentom wielu cierpień, a także poprawiłaby się jakość i długość ich życia. Naturalna medycyna jest sztuką leczenia, która łączy w sobie możliwości wszystkich dostępnych sposobów naturalnej terapii . Jej praktyka oraz sposób konstruowania rozpoznania opierają się, w przeciwieństwie od medycyny akademickiej, na zasadach holistycznych. Człowiek nie jest analizowany wyłącznie w aspekcie inżyniersko – biologicznym jako złożony mechanizm niezależnie od siebie działających organów. Akademickie podejście doprowadziło do rozwoju bardzo wąskich specjalności lekarskich i w konsekwencji do nie zawsze harmonijnej polipragmazji, czyli równoczesnego leczenia wieloma silnie działającymi lekami, których objawy uboczne nakładają się czasami w sposób trudny do przewidzenia. Medycyna naturalna traktuje człowieka jako wrażliwy, nierozerwalnie ze sobą połączony ekosystem, którego aktywność fizyczna, metaboliczna i psychiczna są równoważne i niepodzielne. Współcześnie często dezawuuje się rangę medycyny naturalnej, utożsamiając ją z jednostronnym, innym niż akademicki, sposobem leczenia. Wielu ludziom kojarzy się wyłącznie z praktyką homeopatyczną, fitoterapeutyczną, bioenergoterapeutyczną itp. Na kształtowanie się takiego podejścia wpływa z jednej strony dość powszechnie, zwłaszcza w krajach europejskich, przekazanie pozaakademickich sposobów leczenia w ręce naturopatów, czyli osób bez wykształcenia medycznego, z drugiej zaś rola potężnego przemysłu farmaceutycznego, który pośrednio decyduje o kierunkach kształcenia lekarzy. Dla przykładu w Polsce w programie studiów medycznych brak jest takiego przedmiotu jak farmakognozja, czyli nauka zajmująca się leczniczymi surowcami pochodzenia naturalnego, a biofizyka, do której niewątpliwie będzie należała przyszłość medycyny, traktowana jest marginalnie. Prawidłowa diagnoza Odrębnym zagadnieniem ograniczającym skuteczność leczenia naturalnego jest konstruowanie rozpoznania. Większość naturopatów, ale również spora grupa lekarzy posługująca się naturalnymi sposobami leczenia, ignoruje powszechnie dostępne badania diagnostyczne i dokładne badanie chorego, ograniczając się do rozmowy, obejrzeniu języka, źrenic, czy tętna. Niczego nie ujmując starym sposobom badania, ograniczanie się wyłącznie do nich trąci ignorancją. Starożytni Chińczycy nie dlatego posługiwali się przede wszystkim badaniem tętna, języka i źrenic, że uważali je za jedyne wiarygodne sposoby diagnostyczne, ale dlatego, że w owych czasach inne metody nie były możliwe. Współczesny lekarz medycyny naturalnej musi umieć dokładnie zbadać całego pacjenta, musi rozumieć i posługiwać się badaniami laboratoryjnymi i radiologicznymi, ponieważ tylko wówczas będzie w stanie trafnie ustalić diagnozę i rozpocząć właściwe leczenie. Medycyna naturalna wymaga umiejętności połączenia nauki z holistycznymi założeniami fizjologii. W krajach Dalekiego wschodu, gdzie system leczenia naturalnego ma wysoką rangę medyczną, lekarze korzystają z najnowszych osiągnięć techniki diagnostycznej, a badając pacjenta nie ograniczają się do metod starożytnych. W praktyce ajurwedy, indyjskiego systemu medycyny naturalnej, poza ziołoterapią zawsze dodatkowo stosowane są masaże, aromaterapia i ćwiczenia hatha joga. Podobnie ma się z tradycyjną medycyną chińską. Warto zdać sobie sprawę, że akupunktura traktowana jest głównie jako ważny dodatek do fitoterapii, czyli leczenia ziołami, poza tym Chińczycy posługują się również specjalnymi ćwiczeniami fizycznymi jako leczeniem uzupełniającym. Prawdopodobnie dlatego wyniki leczenia naturalnego w krajach Dalekiego Wschodu są znacznie lepsze niż w Europie. Aby podnieść poziom porad medycyny naturalnej konieczne byłoby stworzenie odpowiedniego systemu kształcenia lekarzy. Nie wolno bowiem powiększać i tak już szerokiego kręgu znachorów – uzdrowicieli. Chodzi przecież o ludzkie zdrowie i życie. Medycyną naturalną powinni parać się wszechstronnie wykształceni lekarze medycyny. Najlepiej byłoby stworzyć odpowiednią specjalizację, która wymagałaby znajomości farmakognozji, czyli nauki o roślinach leczniczych, fitoterapii, czyli ziołolecznictwa, homeopatii, medycyny energetycznej w oparciu o założenia tradycyjnej medycyny chińskiej i medycyny bioinformacyjnej. Lekarz medycyny naturalnej powinien ponadto powinien umieć posługiwać się masażem i ćwiczeniami hatha joga. Dopiero wówczas będzie możliwe podniesienie rangi medycyny naturalnej do sztuki leczenia. Bożena Ryczkowska -- Ten artykuł pochodzi z serwisu Artykularnia.pl - źródła darmowych artykułów do przedruku.
|
Zapisz się na
(Twoje dane sa całkowicie bezpieczne, Twoja Super Ochrona Medyczna
|
Wyszukiwarka lokalna Umożliwia wyszukiwanie wg stopnia
dopasowania lub dat (patrz opcje wyników po wyświetleniu).
Copyright Leszek
Korolkiewicz 2007-19
admin( @ )lepszezdrowie.info
Zastrzeżenie i
Polityka Prywatności |