Startowa Do nadrzędnej Nowości English Komunikaty Anty Inne English articles O nas Współpraca Linki Polecamy Ściągnij sobie Zastrzeżenie
| |
Akcje społeczne w obronie naszych praw do zdrowia
Ten wpis umieszczam w dziale PRO, pomimo że dotyczy spraw 'wołających o
pomstę do nieba', ale ... jest pozytywnym dowodem że jeszcze z tym
walczymy i to, być może skutecznie...
Poniżej zamieszczam fragmenty korespondencji (i wpisów na stronach) Jerzego
Zięby, który ostatnio mocno zaangażował się społecznie w obronie NASZYCH praw do
zdrowia.
Zacznę od najbardziej pilnej sprawy (na dzień gdy to piszę - 24
lipca 2015). Nie wiem kiedy to przeczytasz - być może pewne sprawy będą już
mniej aktualne, np. uchwała przejdzie całą drogę legislacyjną, ale nie mniej
trzeba będzie dalej działać...:
-------------------
Wczoraj (22 lipca) było pierwsze czytanie, a dziś wieczorem drugie
dotyczące zmiany ustawy o szczepieniach, gdzie są wprowadzone dodatkowe
szczepienia OBOWIĄZKOWE w tym HPV !!!!!! Gdzie nawet producent szczepionki na HPV mówi, że jest to ŚCIEMA !! :
http://www.collective-evolution.com/…/pfizer-vice-presiden…/
i trochę innych, dobrze udokumentowanych słów prawdy
https://www.youtube.com/watch?v=Rh_Qb0B0QKg
"...Polska będzie jedynym na świecie krajem, gdzie obowiązkowa będzie
kontrowersyjna szczepionka przeciw HPV. Kto za to zapłaci? Pacjenci. A jest
to jednocześnie najdroższa ze wszystkich szczepionek, droższa niż wszystkie
dotąd stosowane razem wzięte. Jej skuteczność będzie można ocenić dopiero za
30 lat..."
Zauważcie jak naszym p(osłom) bardzo się śpieszy, żeby ZMUSIĆ POLAKÓW do
szczepienia dzieci szczepionkami, które mają takie potworne skutki uboczne!!!
Zobaczycie, że jak zwykle zrobią to teraz, w okresie wakacyjnym, najpewniej
nad ranem!!!
Natomiast miesiącami będą debatować nad tym, czy choremu
Polakowi pozwolić na zastosowanie marihuany leczniczej, która skutków
ubocznych nie ma !
KARY ZA NIESZCZEPIENIE !!!!
Sanepid wysłał już wnioski w sprawie ukarania rodziców,
którzy nie poddają swoich dzieci obowiązkowym szczepieniom do Wojewody
Pomorskiego. - Nałożyliśmy grzywny na ośmioro rodziców, ale trafiło do nas z
sanepidu już 100 wniosków w sprawie innych rodziców, więc należy się
spodziewać, że niebawem wydane zostaną kolejne postanowienia o nałożeniu
grzywny – informuje Roman Nowak, rzecznik wojewody pomorskiego.
Postanowienia o nałożeniu grzywny trafiły na
razie do Lęborka, Starogardu Gdańskiego, Tczewa i Człuchowa. - Wszystkie na
kwotę 2,5 tysiąca złotych, choć ustawa o postępowaniu egzekucyjnym w
administracji dopuszcza nałożenie grzywny do 10 tys. zł – mówi Nowak.
Co jeśli rodzice w dalszym ciągu będą uchylać się od
obowiązkowego szczepienia dziecka? – Taką karę możemy nakładać
wielokrotnie, ale łącznie to może być 50 tys. zł, więc tyle musiałaby
taka osoba zapłacić – wyjaśnia rzecznik wojewody pomorskiego.
A nam jest potrzebna tylko możliwość posiadania WYBORU.
PODPISUJCIE :
http://zmienmy.to/…/wiecej-przymusowych-szczepien-skoro-j…/…
(A przynajmniej zapoznaj się z argumentacją w liście przed petycją i w
samej petycji!)
Następne teksty dotyczą marihuany medycznej, zaczynam od starszego wpisu:
Chcemy zmiany w sposobie SKANDALICZNEGO leczenia nas?
Jeśli tak, to przekazujcie jak największej liczbie znajomych i zachęcajcie
ich do kliknięcia na "Like" pod moim zdjęciem. [chodzi o wpis
Jerzego Zięby na FB, ale ja tutaj zachęcam także do polubienia tego wpisu i
dzielenie się nim - redaktor LepszeZdrowie.info]
Musimy się ZORGANIZOWAĆ !!!
Poniżej załączam moje komentarze do pisma jakie wysmażyło Centrum Zdrowia
Dziecka. Nie zwracajcie uwagi na to, że opisane jest "leczenie" dzieci.. to jest
PRZYKŁAD skorumpowanego do granic możliwości SYSTEMU lecznictwa w Polsce i
niesłychanego okrucieństwa urzędników, którym my, obywatele Polski, za to
jeszcze płacimy i to nie mało!
Tylko wtedy, kiedy będzie odpowiednia liczba osób, które gdzieś się mogą
zorganizować będzie można ZMIENIĆ SYSTEM.
A teraz zapraszam do szokującej lektury tego pisma i moich komentarzy:
=========================================
Ostatnio, na łamach prasy i na wielu portalach internetowych ukazała się, na
kolanie sklecona odpowiedź pani Dyrektor Pomnika – Centrum Zdrowia Dziecka dr hab.n.med. Małgorzaty Syczewskiej na WASZĄ reakcję dotyczącą zabronienia
doktorowi Bachańskiemu udziału w konferencji Cannabis Leczy w Warszawie.
Istotne fragmenty cytuję i komentuję, jako obywatel, z którego podatków opłacani
są WSZYSCY polscy urzędnicy :
1. Cytuję : „W związku z pojawiającymi się w opinii publicznej nieprawdziwymi
i krzywdzącymi dla Instytutu, ale przede wszystkim dla Pacjentów opiniami,
uprzejmie informuję, że za zgodą Komisji Bioetycznej rozpoczął się eksperyment
medyczny w zakresie leczenia lekoopornej padaczki lekiem zawierającym tzw.
medyczną marihuanę. Eksperyment trwać będzie trzy miesiące, obejmie 15 pacjentów,
zakwalifikowanych do badania. Po tym czasie i po uzyskaniu precyzyjnych
informacji dotyczących efektów jej stosowania u wszystkich pacjentów, badanie
zostanie podsumowane. W zależności od jego efektów — a więc skuteczności
prowadzonej terapii — podjęta zostanie decyzja o ewentualnym wprowadzeniu, bądź
też nie tego rodzaju leczenia do terapii lekoopornej padaczki. Jednocześnie
informuję, że podobne badanie — badanie kliniczne prowadzone jest w Klinice
Neurologii Rozwojowej w Szpitalu Uniwersyteckim w Gdańsku”
Z wiarygodnego źródła, uzyskałem informację, że rzeczywiście będzie to
prawdziwy „eksperyment” na żywym organizmie. W tym przypadku na organizmie
DZIECI ! Otóż… Pan Doktor Bachański, nie eksperymentował, a LECZYŁ dzieci z
lekooporną padaczką podając im Bedrokan. Jest to specyfik o znanym przeznaczeniu
dla dzieci z lekooporną padaczką. W przypadku lekoopornej padaczki WYSTARCZY
podawanie CBD, i za wyjątkiem ok. 5% chorych dzieci nie ma konieczności
podawania THC. Pani Syczewska natomiast (z Komisją Bioetyki włącznie), zgodziła
się na eksperymentowanie na dzieciach podając im Sativex, a jest to preparat,
który :
a. zawiera substancję psychogenną jaką jest THC,
b. Sativex NIE jest lekiem przeznaczonym do leczenia lekoopornej padaczki u
dzieci.
c. Rodzice tych dzieci, na których ma się poeksperymentować oczywiście ze
skutkiem NIEZNANYM muszą SAMI ZA TEN LEK ZAPŁACIĆ !!!!!!!!
Nie wiem dlaczego, bo w takich przypadkach, producent dostarcza lek do testów
NIEODPŁATNIE!
O co tu chodzi?
Społeczeństwo zostało powiadomione o tym, że „prowadzone są badania kliniczne
użycia medycznej marihuany” i… ma być zadowolone!! Cicho ma siedzieć !
Przeciętny człowiek nie zna jednak istotnych szczegółów:
- Badania będą przeprowadzone na dzieciach używając specyfiku, który pani
Syczewska określiła jako „marihuana lecznicza”. Niedouczeni redaktorzy, zaczną
szerzyć nieprawdziwą informację, tak jak to już poprzednio robili pisząc :
„marihuana w polskich szpitalach” itd…
- Specyfik ten nie jest stosowany u dzieci z padaczką więc i skutki mogą nie
być takie jak przystosowaniu preparatu jaki używa(ł) dr Bachański. Wtedy, znowu
w Polskę pójdzie wiadomość, że : „marihuana nie działa”, bo tak pokazały badania
kliniczne prowadzone przez tak poważną jednostkę jaką (niby) jest CZD, być może
właśnie o to chodzi?
- GDYBY Sativex był skuteczny w takich przypadkach, wtedy dla firmy, która go
produkuje pojawiłby się potężny rynek (preparat kosztuje ok. 3,000 zł/ miesiąc)
i taka firma z wielką chęcią dałaby go do testów ZA DARMO !!! A jednak… chyba
nie dała. Jest podejrzenie, że zarząd CZD dopuszcza się celowego zastosowania
NIEWŁAŚCIWEGO środka w celu zdyskredytowania działania marihuany leczniczej.
- Dlaczego nie prowadzi się badań stosując preparat, który jak wykazała
praktyka doktora Bachańskiego jest skuteczny?
Jeszcze raz… zaakceptowała to Komisja Bioetyki. Etyka, to raczej słowo obce
dla tej „komisji”. Kim są członkowie tej „komisji”? Należałoby poznać ich imiona,
nazwiska i zajmowane pozycje.
W takich przypadkach KONIECZNE JEST ujawnienie ich powiązań finansowych z
przemysłem farmaceutycznym.
Powiedzenie społeczeństwu, że decyzję podjęła jakaś „komisja” w tym przypadku
jest za mało, bo o życie dzieci tutaj chodzi.
Tak, będzie to prawdziwy eksperyment na dzieciach i ich rodzicach, tego się
nie da ukryć.
2. Powyższy „eksperyment” będzie przeprowadzony na 15 dzieciach. Co to
oznacza? Żeby ten ”eksperyment” miał jakiekolwiek znaczenie, powinien być
przeprowadzony na co najmniej 30 pacjentach! Inaczej, takie badania nie mają
ŻADNEGO znaczenia statystycznego. NIKT, w świecie naukowym nie zwróci na nie
uwagi! Jeśli tak, to PO CO JE ROBIĆ ? Po co robić taki „eksperyment”, za który
rodzice niesamowicie chorych dzieci maja sami zapłacić?
Efekty jakie osiągnął dr Bachański, jakkolwiek wstępne, ale DOSKONAŁE!!!
nakazywałaby JAK NAJSZYBSZE przeprowadzenie badań na np. 100 dzieciach pod jego
kierownictwem, stosując to co stosował z tak znakomitym skutkiem do tej pory.
Wtedy, takie badania byłyby natychmiast ZAUWAŻONE przez świat medyczny. Wtedy dr
Bachański mógłby opublikować te badania w najbardziej prestiżowych periodykach
medycznych na świecie. A tu… niespodzianka… Badania o których mowa, czyli ten „eksperyment”
nie będzie prowadzony przez doktora Bachańskiego! Może to i lepiej. Tylko, że…
to co działało nie będzie dalej badane, a producent Sativexu, którego działaniu
w tym „eksperymencie” mają być poddane dzieci chore na padaczkę pisze:
http://www.medicines.org.uk/emc/medicine/23262
Wskazania terapeutyczne : Sativex jest wskazany jako środek leczniczy
przeznaczony do poprawy symptomów u dorosłych pacjentów ze średnią do ciężkiej
spastyczności spowodowanej stwardnieniem rozsianym, a którzy nie reagują w
sposób właściwy na inne przeciw spastyczne środki i u których występuje znaczna
kliniczna poprawa spastyczności widoczna w czasie początkowych prób zastosowania
tego specyfiku
Specjalne ostrzeżenia: Sativexu nie zaleca się stosować u dzieci i młodzieży
poniżej 18 lat ze względu na brak danych dotyczących skuteczności i
bezpieczeństwa.
Myślę, że każdy rozumny człowiek sam wyciągnie odpowiednie wnioski.
3. Cytuję :„Z całą stanowczością zapewniam Państwa, że wszelkie podejmowane
przez zarząd IPCZD działania, mają na celu tylko i wyłącznie dobro naszych
pacjentów. Tylko tym względem podyktowana była decyzja o wstrzymaniu prowadzonej
przez jednego z naszych lekarzy terapii preparatami zawierającymi kanabidiol. „
UWAGA! Należy przeczytać jeszcze raz !
a. Pani Syczewska zignorowała to, że podawanie leku jaki stosował doktor
Bachański sprawiło CUD u dzieci, które leczył, a mimo to WSTRZYMAŁA taką terapię
dzieci! Nie pozwoliła na dalsze leczenie dzieci!
b. W związku z powyższym, rodzice dzieci, którym jak sama się przyznała
WSTRZYMAŁA MOŻLIWOŚĆ PODAWANIA RATUJĄCEGO IM ZDROWIE LEKU (preparatu) powinni
natychmiast wytoczyć tej pani proces sądowy.
c. Po walce stoczonej przez Internautów, Import Docelowy odblokowano, ale…
nawet jeśli rodzice chorego dziecka lek zdobyli, pani Syczewska ZABRONIŁA go
podawać chorym dzieciom, przynajmniej tym, które ten specyfik do tej pory
dostawały!!!
Tym samym, moim zdaniem, urzędniczka Syczewska łamie Art.68, p.3 Konstytucji,
który mówi, że : Władze publiczne są obowiązane do zapewnienia szczególnej
opieki zdrowotnej dzieciom, kobietom ciężarnym, osobom niepełnosprawnym i osobom
w podeszłym wieku.
Mała dygresja : Konstytucja też powinna być zmieniona. Jakie WŁADZE????
Powinno być : „Urzędy publiczne, będące na usługach społeczeństwa polskiego”
d. W związku z powyższym, podejmując decyzję, która w ewidentny sposób
wskazuje na działanie przeciw interesowi chorego dziecka, Krajowa Izba Lekarska
powinna w trybie natychmiastowym odebrać pani Syczewskiej prawo wykonywania
zawodu.
4. Cytuję : „Lekarz ten, mimo wielokrotnych próśb i poleceń, nie przedstawił
dokładnego podsumowania swoich badań. Bez takiego podsumowania nie możemy
jednoznacznie stwierdzić, czy terapia taka jest skuteczna, czy też nie”.
a. „Lekarz ten” to oczywiście dr Marek Bachański, ale Syczewska z
niewyjaśnionego powodu unika użycia jego nazwiska.
b. Dr Bachański, lecząc dzieci stosował preparat w formie leczenie
ambulatoryjnego. Rodzice przyjeżdżali z chorym dzieckiem, dr Bachański
gruntownie dziecko badał, sugerował dawkę leku, następnie rodzice sami podawali
lek ten dziecku w domu.
c. Czy terapia była skuteczna? Najlepiej było po prostu zapytać rodziców
dziecka, którzy SAMI lek stosowali i na bieżąco obserwowali dziecko 24 godz.
5. Cytuję : „Nie możemy również stwierdzić, czy leki te nie wpływają w sposób
niekorzystny na pacjentów”.
NAPRAWDĘ? Pytanie: jakie, w ciągu wielu miesięcy stosowania, wystąpiły SKUTKI
uboczne u leczonych przez doktora Bachańskiego dzieci? Czy za skutek uboczny
należy uznać to, że miały po kilkadziesiąt czy kilkaset napadów padaczki
dziennie, a teraz mają np. 4 na miesiąc i w końcu, po latach (np. Max Gudaniec)
zaczęły się normalnie rozwijać? Czy Rodzice tych dzieci to ludzie tak
nieodpowiedzialni, że tylko lekarz może im powiedzieć jaki jest stan zdrowia ich
dziecka? Czy oni też są ślepi i nie zauważają GIGANTYCZNIE POZYTYWNEJ zmiany w
życiu i zdrowiu swoich dzieci? Czy naprawdę potrzebują kartki papieru, na której
będzie przez lekarza napisane, że ich dzieci mają się dobrze, że odzyskują
zdrowie, że nie cierpią?
6. Cytuję : „Bez takiej, bardzo skrupulatnej wiedzy, nie możemy zgodzić się
na dalszą kontynuację leczenia prowadzonego przez lekarza”.
To już jest KRYMINAŁ!! Nie godzimy się na leczenie dziecka? Na leczenie,
które do tej pory potwierdziło SKUTECZNOŚĆ? KTO się nie godzi na leczenie
dziecka? LEKARZ?
A czy ktoś zapytał Rodziców tych dzieci czy GODZĄ SIĘ NA ZAPRZESTANIE LECZENIA
swoich dzieci???
„Nie godzimy się”…. A KIM wy jesteście, żeby taką decyzję podejmować, kiedy
terapia sprawia, że dziecko nie cierpi ?? GODZICIE się jednak na to, żeby nadal
CIERPIAŁO???
To jest NIEBYWAŁE OKRUCIEŃSTWO w stosunku do tak bardzo chorego dziecka, jakiego
dopuścił się ktoś kto jest lekarzem !!!
7. Cytuję : ”Brak współpracy z Jego strony, brak podsumowania prezentującego
wyniki leczenia, nie stosowanie się do obowiązujących każdego lekarza zaleceń,
spowodowały, że terapia przez Niego prowadzona musiała zostać przerwana.
I z tego powodu skazuje się dzieci na cierpienia! Kawałek papieru jest
ważniejszy niż zdrowie dziecka – tak zadecydowała urzędniczka Syczewska.
8. Cytuję : „Decyzja ta była i jest podyktowana tylko dobrem pacjentów”.
Czy dobrem pacjenta w tym przypadku DZIECKA jest, to, że wstrzymanie tej
terapii spowoduje powrót do niewypowiedzianych cierpień jakie te dzieci muszą
przeżywać? Po kilkaset razy dziennie??? O rodzicach nie wspomnę… czy za takie
decyzje płacimy urzędniczce Syczewskiej?
Czy urzędniczka Syczewska zrobiłaby to samo, gdyby to o jej dziecko chodziło?
9. Cytuję : „Samo przedstawianie opinii publicznej rzekomych wyników, które
udało mu się osiągnąć, bez prezentacji precyzyjnych danych i dokumentacji
medycznej, nie może stanowić o skuteczności terapii”.
Aha… Max Gudaniec jest przykładem „rzekomych” wyników… pogratulować
spostrzegawczości, a rodzice są głupi i ślepi i różnicy w zdrowie swojego
dziecka nie widzą.
A Doktor Bachański to nieodpowiedzialny szaleniec. Szanowna urzędniczko
Syczewska, Doktor Bachański jest PIERWSZYM lekarzem w Polsce, który miał odwagę
LECZYĆ dzieci za wszelką cenę. I każdy kto Go zna bez wątpienia powie, że jest
niezwykle powściągliwy w swoich ocenach tych pierwszych doświadczeń z medyczną
marihuaną.
10. Cytuję : ”Z tego względu Dyrekcja IPCZD podjęła decyzję o zakazie
wypowiadania się i informowania opinii publicznej przez wspomnianego lekarza o
przeprowadzonej terapii”.
TAJEMNICA! bo skutecznie leczył!
11. Cytuję : „W związku z powyższym, z przykrością przyjmujemy ataki, które
od dłuższego czasu kierowane są pod adresem naszych lekarzy.
Pod adresem KTÓRYCH lekarzy? Jak pokazuje odpowiedź społeczna, chodzi o
kogoś kto PODPISAŁ się pod tym, żeby chorym dzieciom zaprzestać podawania
ratującego im zdrowie preparatu. No, a KTO tutaj, PUBLICZNIE się do tego
przyznał?
12. Cytuję : „Ani Instytut, ani też jego lekarze nie chcą i nie będą częścią
dyskusji politycznej, w której walka trwa nie o leczenie pacjentów, a o
legalizację zabronionej w Polsce substancji”.
No.. wszystko jasne. Pan Bóg, jak widać, czasami odbiera mózg zbiorowo, a
nawet „instytutowo”. Jak sami widzicie, rodzicom chorych dzieci i tym co
społecznie walczą o ich leczenie chodzi o : „legalizację zabronionej w Polsce
substancji” . Pani Syczewska już wie co knujecie…
13. Cytuję : „Mamy nadzieję, że po naszym wyjaśnieniu, przynajmniej dla
części tych, dla których ważne jest dobro dzieci sytuacja stanie się zrozumiała
i ataki ustaną”
Tak, nadzieja jest matką…ale tylko pewnej urzędniczki, a może jakieś grupy „trzymającej
władzę”, bo pisze w liczbie mnogiej, która by chciała dalej podejmować decyzje
szkodliwe dla chorego dziecka.
A czy ataki ustaną? NIGDY NIE USTANĄ !!!!!!! Dopóki nie zaczniecie być
prawdziwymi lekarzami, bo jak widać długość tytułów naukowych przed nazwiskiem O
NICZYM NIE ŚWIADCZY. Wtedy, kiedy pani Syczewska zacznie stać po stronie chorego
dziecka, kiedy ZA WSZELKĄ CENĘ pokaże, że zdrowie dziecka jest ważniejsze niż
kawałek papieru, wtedy, i tylko wtedy!! w moich oczach odzyska tytuły naukowe
przed jej nazwiskiem.
Uważam, że CAŁE SPOŁECZEŃSTWO polskie powinno teraz gwałtownie zareagować, bo
tutaj chodzi o PATOLOGIĘ SYSTEMU !! I dopóki nie będzie takiej (i następnych)
reakcji, leczenie pacjenta będzie właśnie takie, jak pokazuje powyższy przykład.
Chcecie tak dalej? To nie reagujcie.
Kto chce zareagować, niech pisze na adres :
Podobno, Minister Zdrowia prof. Zembala powiedział, że jego priorytetem
będzie dbanie o dobro dzieci. Zobaczmy czy w ogóle zareaguje. Od tego będzie
zależało jak wiele osób zagłosuje w zbliżających się wyborach.
kancelaria@mz.gov.pl
kopia do : Przewodniczący Sejmowej Komisji Zdrowia
Tomasz.Latos@sejm.pl
ORAZ do Prezydenta Elekta (niestety nie znalazłem emaila):
https://www.facebook.com/andrzejduda
PRZEKAZUJCIE DALEJ, BO TO O PRZYSZŁOŚĆ LECZENIA W POLSCE CHODZI.
Załączam poniżej proponowaną przeze mnie petycję. Jeśli ktoś ma jakieś
MERYTORYCZNE uwagi proszę pisać.
[ autor@ukryteterapie.pl ]
Ostateczna wersja będzie umieszczona na jakimś
portalu, gdzie będzie można składać swoje podpisy.
Przypominam, że TYLKO I WYŁĄCZNIE WYSOKA LICZBA podpisów może cokolwiek dać.
Inaczej SAMI, poprzez brak działania doprowadzimy do katastrofy, która może
dotknąć nas samych czy członków naszej rodziny.
MOBILIZUJMY SIĘ jeśli naprawdę nam zależy, żeby w przypadku choroby mieć
RZECZYWISTĄ możliwość leczenia się !!!
+++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
Do :
1.Premier Rządu Polskiego
2.Sejmowa Komisja Zdrowia
Na podstawie art. 118 ust. 1 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 2
kwietnia 1997 r. i na podstawie art. 32 ust. 2 regulaminu Sejmu w dniu 09
czerwca 2015 r) posłowie wnieśli projekt ustawy (Druk nr 3668 Warszawa)
dotyczący :
zmiany ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii, gdzie proponują jak następuje :
Art. 1
W ustawie z dnia 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii (Dz. U. z
2012 r., poz. 124 j.t.) zaproponowali następujące zmiany:
1) po art. 30 dodaje się art. 30a w brzmieniu:
„Art. 30a. W przypadku, gdy lekarz prowadzący pacjenta
nieuzależnionego, u którego stosuje się terapię paliatywną lub
cierpiącego na stwardnienie rozsiane, padaczkę, miażdżycę czy AIDS stwierdzi, że
występują wskazania medyczne do zastosowania terapii substancjami, zawierającymi
olej konopny (zwany dalej olejem RSO) - po przeprowadzeniu procedury
dopuszczenia do użytku w konkretnej sytuacji pacjenta – wystawia odpowiednie
zaświadczenie lub receptę, w której określa rodzaj, ilość i częstotliwość
stosowania środka, o którym mowa w rozporządzeniu Ministra Zdrowia, wydanego na
podstawie art.
30b.”;
2) po art. 30a dodaje się art. 30b w brzmieniu:
„Art. 30b. Minister właściwy do spraw zdrowia w porozumieniu z
ministrem właściwym do spraw rolnictwa, określi w drodze
rozporządzenia, wykaz środków leczniczych, zawierających olej RSO, których
zastosowanie wspomaga leczenie pacjenta lub uśmierza ból oraz określi procedurę
dopuszczenia substancji zawierającej olej RSO do leczenia pacjentów i katalog
chorób, których występowanie uprawnia do zastosowania ww. substancji w leczeniu
pacjenta.”;
My, podpisani niżej Polacy żądamy, aby powyższe zmiany
miały następujące brzmienie :
1.
„Art. 30a. W przypadku, gdy lekarz prowadzący pacjenta nieuzależnionego,
SKREŚLIĆ : u którego stosuje się terapię paliatywną lub cierpiącego na
stwardnienie rozsiane, padaczkę, miażdżycę czy AIDS
stwierdzi, że występują wskazania medyczne do zastosowania terapii substancjami,
zawierającymi olej konopny (zwany dalej olejem RSO)
SKREŚLIĆ : - po przeprowadzeniu procedury dopuszczenia do użytku w konkretnej
sytuacji pacjenta –
wystawia odpowiednie zaświadczenie lub receptę, w której określa rodzaj, ilość i
częstotliwość stosowania środka, o którym mowa w rozporządzeniu Ministra Zdrowia,
wydanego na podstawie art.
30b.”;
2.
„Art. 30b. Minister właściwy do spraw zdrowia w porozumieniu z ministrem
właściwym do spraw rolnictwa, określi w drodze
rozporządzenia, wykaz środków leczniczych, zawierających olej RSO, których
zastosowanie wspomaga leczenie pacjenta lub uśmierza ból oraz określi procedurę
dopuszczenia substancji zawierającej olej RSO
SKREŚLIĆ: do leczenia pacjentów i katalog chorób, których występowanie uprawnia
do zastosowania ww. substancji w leczeniu pacjenta.”;
UZASADNIENIE
Ad.1
Lekarz i tylko lekarz ma prawo zadecydować czy u danego pacjenta wskazane jest
zastosowanie substancji zawierającej olej RSO. Takiej roli nie wolno jest
przejmować przez kogokolwiek innego np. urzędników publicznych jakimi są
politycy. Nie można z góry ustalić w jakich schorzeniach można zastosować olej z
RSO, a w jakich nie można. Od tego jest lekarz. Chorych, którzy mogliby
skorzystać ze środków zawierających olej RSO jest znacznie więcej niż tylko ci
chorzy, którzy zostali określeni w wyżej proponowanym brzmieniu ustawy.
Istnieje ogromna liczba chorych, niesamowicie cierpiących, gdzie medycyna
akademicka nie potrafi postawić diagnozy. Nie potrafi określić tzw. „jednostki
chorobowej”, a mimo to pacjent cierpi. W takim przypadku, pacjenci ci,
pozbawieni byliby możliwości skorzystania z leczenia środkami zawierającymi RSO
co prowadziłoby do nierównego traktowania obywateli polskich, co z kolei jest
sprzeczne z prawem.
Należy też zwrócić uwagę, że proponowane przez posłów brzmienie, w swej
konsekwencji doprowadziłoby do złamania Art. 68 Konstytucji, którego punkt 1. i
2. mówi, że :
1. Każdy ma prawo do ochrony zdrowia.
2. Obywatelom, niezależnie od ich sytuacji materialnej, władze publiczne
zapewniają równy dostęp do świadczeń opieki zdrowotnej finansowanej ze środków
publicznych. Warunki i zakres udzielania świadczeń określa ustawa.
Brzmienie: „po przeprowadzeniu procedury dopuszczenia do użytku w konkretnej
sytuacji pacjenta” jest nie do przyjęcia.
Nie można komplikować prostych spraw, wprowadzając jakiekolwiek dodatkowe,
niepotrzebne procedury. Wprowadzanie tzw. procedur prowadzić będzie do opóźnień
w leczeniu pacjenta co jest niedopuszczalne. Wystarczy, że (jak jest to już
ujęte w proponowanym brzmieniu) :
"lekarz stwierdzi, że występują wskazania medyczne do zastosowania terapii
substancjami, zawierającymi olej konopny (zwany dalej olejem RSO)".
Lekarza nie można obarczać jakimikolwiek niepotrzebnymi procedurami. Lekarz ma
tylko wypisać receptę i ZASTOSOWAĆ substancje o których jest mowa.
Ad.2
Zwrot „katalog chorób” podlega uwagom zawartym powyżej.
Zwrot „uprawnia do zastosowania” jest nie do zaakceptowania, albowiem KAŻDY
Polak, zgodnie z brzemieniem Konstytucji jest już w tej chwili UPRAWNIONY do
ochrony zdrowia, i nikt nam tego prawa nie może odebrać sugerując, że w pewnych
przypadkach (jak opisano powyżej) niektórzy tylko obywatele Polski mieliby prawo
do korzystania ze środków zawierających RSO, a niektórzy nie.
Tak jest wola niżej podpisanych Polaków, która musi być uwzględniona.
Poniżej kolejna reakcja J.Z. na podejrzane 'podchody' przy ustawie
Wiele razy mówiłem, że będzie to schrzanione!
Przeczytajcie... to jest naprawdę ŹLE !!!! Te propozycję są GROŹNE DLA
WSZYSTKICH POLAKÓW. Dla tych, którzy już teraz chorują i dla tych, którzy będą
mogli tego potrzebować jutro!
Jest to masowe OGŁUPIANIE POLAKÓW pokazując, że NIBY coś się w tym temacie robi.
Zobaczcie sami:
http://fakty.interia.pl/polska/news-stanowisko-pis-ws-legalizacji-leczniczej-marihuany,nId,1854336
Cytuję : STANISŁAW KARCZEWSKI : "Ja, jako lekarz mogę wyrazić swoją opinię. Wiem,
że jest marihuana w fazie badań klinicznych."
JZ : Czy kto wie o jakich badaniach jest mowa? Bo z tego co wiem, w Polsce
takich badań się nie prowadzi. Czy ktoś zna może jakieś szczegóły np. CO się
bada i na ILU pacjentach?
Cytuję : Marszałek Sejmu Małgorzata Kidawa-Błońska nie wykluczyła w środę, że
już podczas najbliższego posiedzenia Sejmu, w przyszłym tygodniu, posłowie mogą
rozpocząć prace nad projektem ustawy, która dopuszczałaby stosowanie w Polsce
leczniczej marihuany.
JZ : Czy zna ktoś TREŚĆ tej proponowanej ustawy? Gdzie można to przeczytać?
Cytuję : "Premier Ewa Kopacz mówiła w poniedziałek w Łodzi, że dopuszczony już
do obrotu jeden preparat oparty na marihuanie jest stosowany w leczeniu
stwardnienia rozsianego.
JZ : Do stwardnienie rozsianego? Czy ktoś wie gdzie te badania są prowadzone i
czego używają ?
Cytuję : Kolejne takie preparaty - dodała Kopacz - będą dopuszczane "systematycznie
po przeprowadzanych badaniach klinicznych"
JZ : Takie to znaczy JAKIE ??? Widzicie gdzie to zmierza???
Zmierza to w kierunku IZOLATÓW z konopi za które trzeba będzie bardzo ciężka
zapłacić!
Cytuję : dotyczy propozycji posła Jakiego (POCHWALAM za odwagę, ale... )
Dotyczyć miałoby to pacjentów, którzy nie są uzależnieni, a u których stosowana
jest terapia paliatywna, cierpiących na stwardnienie rozsiane, padaczkę,
miażdżycę bądź AIDS.
JZ : Prosiłem na jego stronie internetowej o OPUBLIKOWANIE tej propozycji,
bo jest ona ZŁA !!!
Zobaczcie... "u których stosowana jest terapia paliatywna, cierpiących na
stwardnienie rozsiane, padaczkę, miażdżycę bądź AIDS."
A CO Z RESZTĄ CHORYCH ???? *
A co z chorymi na nowotwory mózgu, chorobę Leśniowskiego-Crohna, stwardnienie
zanikowe boczne itd... itd ...
A co z tymi, którzy są ciężko, przewlekle chorzy, niesamowicie cierpiący, a nie
będący w stanie paliatywnym ??? Co nimi?
Nie wolno dopuścić do przegłosowania TAKIEJ ustawy, bo to natychmiast "wycina"
innych chorych? Co z nimi ??? Co z takim Tomkiem Nadolskim??? Jemu nie ??? Bo
co? Bo KTOŚ ODGÓRNIE zabawia się w Boga ? Temu damy, a temu nie???
Czy ich POKRĘCIŁO ???
Jak można w ten sposób grać zdrowiem i życiem ludzkim !! ???
Od kiedy to URZĘDNIK ma od tym decydować??? Urzędnik, którego wynagrodzenie MY
płacimy. To MY im za TAKIE ustawy mamy płacić ! ??? Przecież, taka ustawa ŁAMIE
Art.68 Konstytucji!!!
Ja się biję o KAŻDEGO CHOREGO CZŁOWIEKA W POLSCE!!
Jakim prawem urzędnik, łamiąc Konstytucję ODMAWIA INNYM CHORYM PRAWA DO LECZENIA
??? i łaskawie pozwoli im się leczyć, jak już będą w stanie paliatywnym!!!
Stąd mój projekt poprawek do ustawy, jaki zamieściłem poprzednio.
KAŻDY, ale to KAŻDY Polak ma prawo do WYBORU TERAPII.
Widzę, że jest potrzeba PONOWNEJ masowej akcji społecznej mówiącej: MY TAKIEJ
USTAWY NIE CHCEMY !!!
Muszę coś takiego przygotować, ale... jeśli pod tym podpisze się mniej niż 1 000
000 Polaków, wywalą to do śmietnika. Dlatego, często mówię: SAMI SOBIE BĘDZIEMY
WINNI ! Obudźcie się, ZRÓBMY COŚ jednocząc siły, bo będzie za późno !!
A wtedy... nie narzekajmy, że nie możemy się właściwie leczyć.
Ok... wiem, że pochodzę emocjonalnie, ale mnie znowu wkurzyli !!
--------------
* uzupełnienie z dn.
23 lipca
IDZIE KU DOBREMU
!!!
1.
ZMIANA
USTAWY O MARIHUANIE LECZNICZEJ
(inaczej
to brzmi w rzeczywistości, ale używam tych słów, dla zwrócenia uwagi o co chodzi).
Poseł Patryk Jaki,
wprowadził autopoprawkę, (ponieważ dostał bardzo dużo komentarzy od internautów
:-))) ) która brzmi :
„Art. 30a. W przypadku, gdy lekarz prowadzący pacjenta nie będącego osobą
uzależnioną stwierdzi, że występują wskazania medyczne do zastosowania
terapii substancjami uzyskanymi z ziela konopi innych niż włókniste i żywicy
konopi - po przeprowadzeniu procedury dopuszczenia do użytku w konkretnej
sytuacji pacjenta – wystawia odpowiednie zaświadczenie lub receptę, w której
określa rodzaj, ilość i częstotliwość stosowania środka, o którym mowa w
rozporządzeniu Ministra Zdrowia, wydanego na podstawie art. 30b.”;
TO JUŻ JEST COŚ !!!! Uważam, że poseł Patryk Jaki zasługuje na ogromną
pochwałę !!!! Powinniśmy mu za jego wysiłek i odwagę podziękować, zróbcie
to, bardzo Was proszę:
jaki.patryk@gmail.com
ALE....
Powinniśmy jednak walczyć o zdrowie i możliwość leczenia WSZYSTKICH
pacjentów, również tych uzależnionych, bo człowiek uzależniony też może być
chory. W obecnym brzmieniu taki człowiek będzie wyłączony, pozbawiony
możliwości zastosowania u niego marihuany leczniczej. Nie wiem dlaczego jest
tam taki wpis, szczególnie, że nie wiadomo o jakie uzależnienie chodzi
(hazard? leki? ). Dlaczego zawsze musi być coś co ogranicza ??
Myślę, że brzmienie tego artykułu, po wykreśleniu słów :
"nie będącego osobą uzależnioną"
powinno wyglądać tak :
„Art. 30a. W przypadku, gdy lekarz prowadzący pacjenta stwierdzi, że
występują wskazania medyczne do zastosowania terapii substancjami uzyskanymi
z ziela konopi innych niż włókniste i żywicy konopi - po przeprowadzeniu
procedury dopuszczenia do użytku w konkretnej sytuacji pacjenta – wystawia
odpowiednie zaświadczenie lub receptę, w której określa rodzaj, ilość i
częstotliwość stosowania środka, o którym mowa w rozporządzeniu Ministra
Zdrowia, wydanego na podstawie art. 30b.”;
Podeślijmy to, w dobrej wierze, również do komisji Sejmowej, która WŁAŚNIE
TERAZ tym tematem się zajmuje :
Tomasz.Latos@sejm.pl
2.
Może się komuś przydać :
http://wyborcza.pl/1,75248,18396420,jak-leczyc-marihuana-dr-jarosz-otwiera-w-warszawie-punkt-informacyjny.html
=============================
Posłowie redaktora tej strony
Proszę o zaangażowanie się w ww. sprawach, bo nie tylko sa słuszne, ale mogą
dotyczyć każdego z nas, o ile już nie dotyczą ...
Z ostatniej chwili: Ustawa o szczepieniach podobno przeszła w Sejmie...
Tym bardziej pilna jest nasza reakcja (zobacz i poprzyj petycje), póki jeszcze
czas coś zmienić w Senacie i ew. u prezydenta.
A ja się zastanawiam nad tą większością posłów, którzy wykazali się - czym? :
ignorancją?, arogancją?, głupotą?, nieczułością?, 'tumiwisizmem'?, głupim
konformizmem? ... a może tym wszystkim?!
Piszę emocjonalnie - jeśli rozum, rozsądek, argumenty nie trafiają do
decedydentów, to może trafią do ich sumień (?) i uczuć?
----------------
Dla osób, które jeszcze nie 'zderzyły' się z tematem leczniczych własności
konopi - przypomnienie tutejszych artykułów (patrz też linki i poprzednie
miesięczne nowości) :
Olej z konopii a marihuana
Powrót do rozsądku, czyli konopie lecznicze
...
oraz poniższy dodatek:
Ciekawe i pouczające - publiczne wysłuchanie w Parlamencie na temat
zastosowania oleju z konopi w celach leczniczych.
http://www.sejm.gov.pl/Sejm7.nsf/transmisje.xsp?unid=6B5D18905E51A461C1257E21002D2659#
Początek od od 11:08.
Przewodniczy marszałek Wanda Nowicka
Wystąpienie dra Bachańskiego na początku, potem Doroty Gudaniec, dra Balickiego
(były Minister Zdrowia), prof. Wiktora Osiatyńskiego (konstytucjonalista) i
wielu innych osób.
Jak pisze Jerzy Zięba (patrz akcja i strona Polacy dla Polaków, cz. 6 i
poprzednie komunikaty -
https://www.youtube.com/watch?v=h401gBMsrU0 ):
"Niestety... obawiam się, że nadal będzie to tylko dyskusja itd ... Chyba, że...zobaczą,
że "stoi za tym" milion lub więcej ludzi. Wtedy i tylko wtedy zareagują,
szczególnie, że zbliżają się wybory !
Jeśli tego momentu nie wykorzystamy, wtedy nadal, tak jak do tej pory, dorośli
czy dzieci, będą cierpieć i umierać podczas gdy lek jest "pod nosem". Proszę
przekazywać zwłaszcza LEKARZOM, niech wysłuchają przynajmniej tego co mówił Pan
doktor Bachański".
----------
część tego tekstu ukazala się
uprzednio na fanpage
https://www.facebook.com/Zdrowie.i.Fitness jako notatka.
----
| |
Wyszukiwarka
lokalna
na dole strony
Także w Komunikaty
Zapisz się na
▼Biuletyn▼
(Twoje dane sa całkowicie bezpieczne,
za zapis - upominek)
Twoja
Super Ochrona Medyczna
|