|
|
5G - Pięć Głównych uwagPraktyka, głupcze! To motto nie jest skierowane do nikogo personalnie - jest znanym motywem na intro lub właśnie motto artykułów, który to motyw zrobił "karierę" od czasu użycia hasła wyborczego „Liczy się gospodarka, głupcze!” Billa Clintona. Podobno poprowadziło go do zwycięstwa w kampanii prezydenckiej w 1992. Pochodziło od jego doradcy Jamesa Carville - pierwotnie jako "ekonomia, głupcze!". Później
miało różne wariacje jak "Geopolityka, głupcze!", "Nauka, głupcze!" itp. Ja
wykorzystałem kiedyś frazę "Energetyka rozproszona, głupcze!" Słowo głupcze akcentuje potrzebę dostrzeżenia wagi jakiegoś problemu, zamiast jego ignorowania a nawet wyśmiewania. Z drugiej strony, jak osiemdziesiąt lat temu powiedział brytyjski polityk Charles Simmons: wyśmianie to pierwszy i ostatni argument głupca. Konkretnie - siłę praktyki potwierdza sama nauka zarówno w przykładach jak i w teorii - gdy teoria mówi, że coś jest niemożliwe lub że nie istnieje, to praktyczne pokazanie przeciwieństwa powinno zmodyfikować teorię a nawet w pewnych przypadkach ją obalić. Niestety dzieje się często wg starego porzekadła "Jeśli fakty nie zgadzają się z teorią - tym gorzej dla faktów"... Aspekt praktyki podkreślę wielokrotnie w tekście. Ten tekst
powstał na bazie listu do znajomego XY, ResumeGłośnym ostatnio tematem jest technologia 5G, którą na siłę władze chcą wprowadzić w Polsce. Na świecie i w Polsce odbywają się liczne protesty związane zwłaszcza z udowodnionymi jej szkodliwościami zdrowotnymi. O tych zagrożeniach pisałem
parokrotnie, podobnie jak bardzo wiele innych osób. Jednak niedawno pojawiło się
zupełnie nowe spojrzenie na tę sprawę. WstępXY, w naszej ostatniej
korespondencji poruszyłeś obszerny temat 5G. Na tyle, że odpowiem Ci cząstkowo,
co i tak nie będzie krótkie, a gdyby chcieć to zrobić gruntownie to chyba na
300+ stronach W zamierzeniu będzie o
stereotypach, uprzedzeniach, naukowcach, fanatykach, o tworzeniu nowych
paradygmatów lub przynajmniej teorii, ale i o praktyce właśnie. Tutaj zamieszczę różne
uzbierane w sieci i książkach informacje i dokumenty, które prawdopodobnie
znasz, ale inni być może nie. Ze względu na obszerność tekstu (co może przytłoczyć) sugeruję czytanie na raty - pewne sprawy wymagają uwagi i zobaczenia źródeł a nie pobieżnego przelecenia. O ile dobrze pamiętam, nasza
mini-dyskusja zaczęła się od tego, że gdzieś skomentowałeś post (lub link do
niego) jaki podałem za J. Ziębą - Nieznane aspekty 5G -
https://youtu.be/ZP3xJWSkYFM. (było to oryginalnie na FB, podaję adres z
YT, a jeśli film zniknie to można go znaleźć na
https://www.facebook.com/ukryteterapie/). Ważne byś wiedział, że po pierwsze w takich przypadkach zawsze jestem za zasadą ostrożności (przezorności), która zresztą jest zasadą prawną i przyjętą przez Polskę. Chociaż rozumiem ją jako zasadę etyczną i społecznie podstawową, to ma ona wyraz formalny, który - jak większość aktów biurokratycznych próbuje zostawić mniej etyczne furtki dla biznesu. Jednak w poniższej dygresji przytoczę dla porządku jej ważniejsze tezy i zalecenia. Zasada ostrożności wymieniona jest w art. 191 Traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej. Dokładnie w (KOM(2000) 1 wersja ostateczna z dnia 2 lutego 2000 r.) Dzięki niej UE i sygnatariusze zadeklarowali zapewnić wysoki poziom ochrony środowiska, co obejmuje też politykę ochrony konsumentów i przepisy Unii Europejskiej (UE) dotyczące żywności oraz zdrowie ludzi, zwierząt i roślin. W rzeczywistości została ona uznana przez różne konwencje międzynarodowe oraz wymieniona jest w porozumieniu w sprawie stosowania środków sanitarnych i fitosanitarnych (porozumienie SPS) przyjętym w ramach Światowej Organizacji Handlu (WTO). Według Komisji Europejskiej zasadę ostrożności można przywołać w przypadku gdy zjawisko, produkt lub działanie może stanowić potencjalne {nawet} zagrożenie, zidentyfikowane w ramach naukowej i obiektywnej oceny, jeżeli taka ocena nie pozwala na określenie z wystarczającą pewnością tego zagrożenia. Przywołanie tej zasady wpisuje się w ogólne ramy analizy zagrożeń (która poza oceną obejmuje zarządzanie zagrożeniami i komunikację zagrożeń), a dokładniej w ramy zarządzania zagrożeniami, które odnoszą się do etapu podejmowania decyzji. Przywołanie zasady ostrożności jest więc uzasadnione, jeżeli spełnione są trzy wstępne warunki: 1. zidentyfikowano potencjalnie negatywne skutki 2. przeprowadzono ocenę dostępnych danych naukowych 3. nie ma pewności naukowej. U podstaw przywołania zasady ostrożności leżą trzy konkretne zasady: 1. jej wdrożenie powinno opierać się na możliwie najpełniejszej ocenie naukowej, przy czym ocena ta powinna jak najlepiej określać stopień niepewności naukowej 2. podjęciu każdego ewentualnego działania powinna towarzyszyć ocena zagrożenia i ewentualne skutki w przypadku niepodjęcia żadnego działania 3. wraz z udostępnieniem wyników oceny naukowej lub oceny zagrożenia wszystkie zainteresowane strony powinny mieć okazję zbadać różne środki ostrożności. W przypadku działania podjętego w ramach zasady ostrożności na producenta, wytwórcę lub importera może zostać nałożony obowiązek udowodnienia braku zagrożenia. Przy okazji odnotujmy, że w
dyskusji dominuje to, czy pola elektromagnetyczne (PEM) powodują raka czy
nie. Jest to nieuprawnione zawężenie tematyki niebezpieczeństw. Tym bardziej, że
odnośne dyrektywy dotyczyły PEM jeszcze przed wprowadzeniem 5G, której to
technologii wtedy oficjalnie (poza tajnymi wojskowymi laboratoriami, które już
nad tym pracowały) nie badano, a teraz też jeszcze stanowczo niedostatecznie. W kategorii 2B do której zaliczane są czynniki, które są przypuszczalnie rakotwórcze dla ludzi, podaje następującą ich charakterystykę: a) w odniesieniu do których istnieje ograniczony dowód działania rakotwórczego na ludzi, przy braku wystarczającego dowodu rakotwórczości u zwierząt doświadczalnych; b) w odniesieniu do których istnieje niewystarczający dowód działania rakotwórczego na ludzi lub brak jest danych dotyczących ludzi, ale istnieje wystarczający dowód rakotwórczości u zwierząt doświadczalnych; c) o niewystarczającym dowodzie działania rakotwórczego na ludzi, lub braku danych dotyczących ludzi, ale w odniesieniu do których istnieje ograniczony dowód rakotwórczości u zwierząt doświadczalnych. Te punkty - zarówno w zasadzie
ostrożności jak i w ramach grupy 2B nie są jednoznaczne i nie ujęte ilościowo.
Tym bardziej w obliczu już stwierdzonych (a nie tylko antycypowanych) negatywnych skutków oddziaływania PEM na zdrowie w ogóle, a nie tylko na zagrożenie rakiem i jego występowanie. „Istnieje wiele przykładów na
to, jak w przeszłości, po zignorowaniu zasady ostrożności, mieliśmy do czynienia
z poważnymi i często nieodwracalnymi szkodami wyrządzonymi zdrowiu i środowisku.
Trzeba pamiętać, że ekspozycja na czynnik szkodliwy może trwać wiele lat, zanim
jego szkodliwość zostanie dowiedziona”. Drugą
rzeczą wartą podkreślenia w moim podejściu do 5G i podobnych tematów, jest że
nie krytykuję idei lepszej organizacji procesów, zwłaszcza produkcyjnych,
logistycznych, informacyjnych, decyzyjnych itp., w czym technologia 5G
niewątpliwie mogłaby pomóc. Jako inżyniera to mnie fascynuje, dlatego też
skończyłem studia doktoranckie w zakresie automatyki i robotyki, był to też
zakres w którym pracowałem przez lata. Wracając do naszej dyskusji. […] Mam tak dużo materiału, …że by jakoś to ogarnąć w tym tekście i by zaznaczyć szerszy aspekt tematu 5G, ujmę to w następujących punktach: 2. Mechanizm działania 5G (domysły a nowsza wiedza) 5. Mechanizmy wdrażania i ruch protestu Te wątki częściowo się przeplatają, zatem będą też miejscami powtórzenia.
Ad. 1. Czy i jak 5G szkodziTu najbardziej demonstruje się tytułowa praktyka, przy czym zarówno ta doświadczana i dokumentowana przez zwykłych ludzi, niezależnych badaczy tematu, jak i ... wyniki badań naukowych - po stronie tych, którzy tę technologię tworzyli. Sam byłbym rad stosować wszystko to, co lepsze, szybsze, wszechstronniejsze, jak to obiecuje 5G, ale... Ten podtemat "pociągnę" obszerniej, ponieważ to bardziej niż telekomunikacja domena moich zainteresowań zdrowiem. Jest już setki (mówią, że tysiące) materiałów na temat szkodliwości 5G - nieważne jak to dziś uzasadniać naukowo (póki nie będzie pełnego rozeznania) - ważne są praktyczne skutki zdrowotne, które się coraz częściej odnotowuje. Mówiąc ogólniej o wszelkich medycznych teoriach: Dla pacjenta mniej ważne są teorie a realny skutek zdrowotny - czy to szkodliwy czy terapeutyczny. Faktycznie - wielu oponentów 5G przytacza argumenty, które mogą nie być celne, zwłaszcza gdy akcentuje się oddziaływania termiczne fal. Te dotyczą wszystkich generacji telefonów, a nie tylko 5G, oraz nie wspominają na ogół, że dotyczy to głównie przytykania telefonu do głowy/ciała i jest oddziaływaniem słabym - przynajmniej w kontekście przyjętych norm (o normach dalej). Ale postrzeganie to jest
bardzo wybiórcze, ponieważ w oficjalnych materiałach wpływ promieniowania
o częstotliwości radiowej na organizmy żywe jest zdefiniowany tylko za pomocą
współczynnika absorpcji. Chodzi o współczynnik, który mówi nam ile energii
zostało zaabsorbowane przez ludzką tkankę. Wyraża się go w W/kg (i miarach
pochodnych). Za poziom promieniowania, które stwarza jakieś niebezpieczeństwo
dla człowieka według norm amerykańskich uważa się promieniowanie o współczynniku
absorpcji powyżej 0,08 W/kg. Promieniowanie elektromagnetyczne wzbudza cząsteczki wody w tkankach, powodując ich ogrzewanie. Obecnie obowiązujące standardy bezpieczeństwa zakładają, że jest to jedyny wpływ na organizm. Zrównują one tym samym żywy organizm człowieka z workiem wypełnionym solą fizjologiczną. Tymczasem nowe, rzadko docierające do opinii publicznej, badania dowodzą, że biologiczne efekty nietermiczne są nie tylko nie mniej istotne, ale powodują poważne zagrożenia dla zdrowia i życia. Tu warto wspomnieć o powszechnej ignorancji dotyczącej tajemniczej natury wody, która ma skomplikowane właściwości, w tym struktury zmieniające się pod wpływem promieniowania. A przecież ciało składa się głównie z wody. Wykryto między innymi iż EMF (pola elektromagnetyczne, ang. EMF Electro Magnetic Fields, dalej używam też polskiego skrótu PEM - pole elektromagnetyczne) wpływają na stan wiązań wapniowych na powierzchni komórek, syntezę DNA i podział komórek; zmianę rytmu okołodobowego procesów fizjologicznych; wpływają lub nawet zmieniają działanie niektórych enzymów. Wpływają na działanie gruczołów, jak szyszynka, podwzgórze w mózgu. Na produkcję pewnych neurotransmiterów, jak serotonina i dopamina, zwiększają przepuszczalność bariery krew-mózg, wytwarzają odpowiedź stresową, nadmiernie wzbudzają układ odpornościowy, po czym dławią go i zmniejszają produkcję limfocytów T. Powodują wzrost złośliwych guzów nowotworowych, zwłaszcza w okolicach centralnego układu nerwowego, krwi i szkielecie kostnym. Oczy, mózg i jądra wydają się być najbardziej podatne na efekty związane z ekspozycją na promieniowanie elektromagnetyczne. Oko działa jak wzmacniacz niektórych częstotliwości RF/MW, dlatego prawdopodobnie wykryto wzrost zachorowań na kataraktę u niektórych pracowników pracujących przy mikrofalach. Zaobserwowano również negatywny wpływ mikrofal na zdrowie policjantów pracujących z ręcznymi radarami. Istnieje możliwość
przekodowania za pomocą tych wysokiej częstotliwości fal radiowych kodu
genetycznego człowieka. Zostało to udowodnione, zostało też przeprowadzone w
laboratorium cywilnym to, co wojsko robi i testuje już prawdopodobnie o wielu
dziesiątków lat w utajnieniu. Przed laty, gdy temat był
mniej głośny, a o 5G w ogóle jeszcze się nie mówiło, napisałem artykuł
Elektrosmog – puszka Pandory? Inny mój dyskutant XX i w innym miejscu napisał: Paręnaście ładnych lat temu gdy wprowadzano GSM też wszyscy krzyczeli, że telefon komórkowy usmaży ci mózg... I co? Usmażył? To oczywiście chwyt
wykorzystujący emocje na bazie nośnego słowa rzucanego przez aktywistów. Nie
popieram takiej argumentacji obu stron. Niestety podobną wymowę mają "dowody anegdotyczne" np. […] o strachach ludzi sprzed 100 lat w obliczu nowych wynalazków. Wiadomo że ludzie boją się nowinek technicznych, duża cześć z ich obaw jest faktycznie irracjonalna - ale robienie z tego osi wywodu propagatorów 5G wydaje mi się niestosowne. Nie można tak tego porównywać - zarówno świadomość ludzi jest dziś zupełnie inna, wiedza i otaczająca nas technika, jak i samo zjawisko 5G jest czymś innym niż 4G i poprzednie wersje, a tym bardziej w odniesieniu do wynalazku radia czy kolei żelaznych. Chociażby częstotliwość pracy telefonii komórkowej 4G wynosiła do 2,6 GHz, a technologia 5G opiera się na wykorzystaniu fal milimetrowych wysokiej częstotliwości rzędu do 26 GHz, czyli 10 razy większej - inna jakość, inne zjawiska. Moc promieniowania elektromagnetycznego emitowana z anten przy zastosowaniu technologii 5G, w stosunku do obecnie dopuszczalnej, ma wzrosnąć 100 razy, z 0,1W/m2 na 10W/m2. Zupełnie inna jest struktura i funkcje anten nadawczo-odbiorczych. Przy polu anten dipolowych HAARP, przy antenach typu MIMO, kilka a nawet kilkadziesiąt elementów (komórek) nadajnika działa razem, aby generować pole wysokiej częstotliwości zaprojektowane specjalnie dla 5G w celu zwiększenia ich przenikalności. Natomiast zastosowanie szyku fazowanego nadawanego sygnału pozwala na dokładne namierzanie nawet ruchomego celu i skierowanie nań bardzo spójnej wiązki energii o dużej mocy. Także architektura 5G zupełnie inna niż 4G - to spięcie wszystkiego w system, w tym internetowy, co pozwala centralnie wszystkim sterować i centralnie pobierać dane. W tzw. Internecie Rzeczy już
nie tylko jedna czy dwie porozumiewające się komórki będą promieniować, ale
każde urządzenie domowe - będziemy otoczeni elektrosmogiem. Dr Martin Pall, doktor nauk
humanistycznych, zasłużony profesor biochemii i podstawowych nauk medycznych na
Uniwersytecie Stanu Waszyngton ostrzega,
że technologia 5G "jest najgłupszym pomysłem w historii naszego świata"
poruszając aspekty biologiczne i prawne (napisał o tym książkę). Rzecz także w tym że istota
tych oddziaływań jest najprawdopodobniej inna niż się powszechnie dyskutuje,
groźna w dodatkowym zakresie, o czym piszę w p. 2. Te szkodliwości mają szereg potwierdzeń. Nie lubię być dosadny, ale są
tacy którzy walą prosto z mostu i zacznę od przykładu takiego ostrego wejścia: Akapit z artykułu, który
podsumowuje poziom i metody krytyki w stosunku do oponentów 5G: XX zapytał mnie skąd wziąłem informacje o stwierdzeniu szkodliwości odnotowywanej na świecie, skoro "tylko w jednym kraju wdrożono 5G". Myli się, bo (chociaż nawet
świadectwa tylko z jednego kraju o skutkach 5G na zdrowie powinny wystarczyć by
władze się tym zajęły) widziałem apele z różnych stron świata. Oprócz Chin i
Korei Płd. (od 9 czerwca 2019 r. już ponad 1 mln użytkowników) sieć 5G
funkcjonuje lokalnie również w kilkunastu stanach w USA, w Europie jest już od
2018 r. - w Finlandii, Estonii, w Anglii, wprowadzana jest lokalnie w
Szwajcarii. Z wiadomych mi na dziś polskich miejsc - już w centrum Warszawy
(T-mobile), ostatnio też Orange, Łódź będzie objęta w całości, wprowadzane jest
w Lublinie, Gliwicach, testowany w Toruniu,.... Strategia 5G dla Polski
zakłada, że w 2020 r. sieć ma być dostępna co najmniej w jednym dużym ośrodku
miejskim i pozostałe duże miasta mają być objęte zasięgiem sieci. Istnieje serwis monitorujący takie instalacje - https://www.speedtest.net/ookla-5g-map (warto powiększyć mapę dla dokładności), chociaż odnoszę wrażenie że nie nadąża za instalacjami testowymi. W Brukseli został wprowadzony zakaz 5G do czasu wykonania badan na szkodliwość - pani prezydent miasta powiedziała, że nie bedzie eksperymentować na własnych obywatelach, w USA toczą się rozprawy w związku z zagrożeniami od 5G i ich skutkami, obecnie w kilku w sądach stanowych włącznie z Waszyngtonem. Ludzie są coraz bardziej
zaniepokojeni w różnych miastach
https://www.youtube.com/watch?v=HGWixTbRbZo. Sprawa zagrożeń zdrowotnych zasługuje na szersze omówienie, co jest tutaj trudne ze względu na ilość materiałów. Przywołam
przede wszystkim MIĘDZYNARODOWY APEL O POWSTRZYMANIE 5G
https://www.5gspaceappeal.org/the-appeal z bardzo dużą ilością informacji
naukowych (oraz zacytowanych 123 pracach) o niebezpieczeństwie 5G. Jest tam też wersja polska - zachęcam przynajmniej do przeglądnięcia tego dokumentu. Jest podobny apel 230 naukowców z 41 krajów (kilkuset sygnatariuszy) Scientists and doctors warn of potential serious health effects of 5G September 13, 2017 koncentrujący się na zagadnieniach zdrowotnych. (inny adres - https://ehtrust.org/wp-content/uploads/Scientist-5G-appeal-2017.pdf, w razie zniknięcia mam kopie tych dokumentów). Nie będę ich relacjonował (są do poczytania) - przytaczam niżej arbitralnie tylko kilka akapitów z pierwszego apelu - dla "wzbudzenia zainteresowania". (I moja uwaga wstępna - nie wiem w jak dużym procencie podane informacje są w pełni fachowe, ale na takie one wyglądają. Tutaj daję kredyt zaufania fachowcom - sam nim nie jestem). --- ...mało
znanym faktem jest to, że 5G spowoduje również zmianę w środowisku naturalnym na
całej planecie na skalę, jakiej świat dotąd nie widział. ... Co
najmniej pięć firm zamierza dostarczać 5G z przestrzeni kosmicznej z 20.000
satelitów umieszczonych na niskich i średnich orbitach ziemskich, które jak
płaszczem pokryją Ziemię silnymi, skupionymi, sterowalnymi wiązkami energii.
Każdy satelita będzie emitował fale ... milimetrowe o rzeczywistej
wypromieniowanej mocy do 5 milionów wat z tysięcy anten połączonych w układ
fazowany. Energia docierająca do Ziemi będzie co prawda mniejsza niż z anten
naziemnych, ale za to będzie napromieniowywać obszary planety, do których nie
dotrze sygnał z innych nadajników i zsumuje się z transmisjami naziemnymi z
miliardów urządzeń podłączonych do sieci w ramach Internetu Przedmiotów. Co
jeszcze ważniejsze, satelity te będą umieszczone w magnetosferze Ziemi, co
znacząco wpłynie na właściwości elektryczne atmosfery. ... W 2015 roku 215 naukowców z 41 krajów poinformowało Organizację Narodów Zjednoczonych (ONZ) i Światową Organizacje Zdrowia (WHO) o swoim zaniepokojeniu obecną sytuacją. Stwierdzili oni, że „wiele najnowszych publikacji naukowych wykazało, iż pola elektromagnetyczne (ang. electromagnetic fields – EMF) wpływają na żywe organizmy przy poziomie promieniowania dużo poniżej wytycznych międzynarodowych i krajowych” . ...Hipoteza
efektu termicznego jest przestarzała - potrzebujemy nowych norm bezpieczeństwa. ...
Naruszane są umowy międzynarodowe jak Obowiązek opieki wobec dzieci. Podobne
ostrzeżenia znajdziemy na
https://digitalsurvivor.uk/resources/ - szereg artykułów, w szczególności: Ważny
dokument badaczy o tym jak telefony komórkowe niszczą mózg a przy okazji
przykład ukrywania badań.
Dalsze przykładowe informacje z Polski. Dr Jerzy Jaśkowski m.in. o: polu energomagnetycznym - 1. część wypowiedzi (dalej o konopiach, autyzmie jako NOP wśród dzieci) https://youtu.be/TFshhJRKuZk Wspomniałem o Jaśkowskim w owym starszym artykule Elektrosmog – puszka Pandory? w związku z działaniem termicznym, ale nie tylko. http://jerzyzieba.com/technologia-5g/ , tam odwołanie do dr D. Wojtkowiak (o niej dalej) i list do Ministra Cyfryzacji. J. Zięba jest cytowany też w źródłach angielskojęzycznych - https://healthyasabirch.com/health-news/5g-deceitful-technology-destroying-our-bodies/ . Ponieważ najbardziej dramatycznymi zjawiskami jakie dzieją się w zakresie zdrowia publicznego jest wzrastająca ilość zgonów na choroby naczyniowe (1. miejsce) oraz zagrożenie rozrodczości, to parę słów na ten cząstkowy temat. Obserwujemy największą ilość zgonów związanych z problemami w zakresie czynności układu sercowo-naczyniowego oraz nowotworów: W pierwszym obszarze zarówno technologia 5G, jak i jej poprzednicy, powodują: zwolnienie rytmu serca zaburzenia rytmu serca obniżenie ciśnienia tętniczego W zakresie nowotworów: Artykuł opublikowany w The
Nation (przykład dobrego dziennikarstwa śledczego) wyjaśnia, skąd wiemy, że
branża bezprzewodowa: W badaniach amerykańskiego National Toxicology Program (NTP) oraz Międzynarodowej Agencji Badań nad Rakiem przy WHO, pole elektromagnetyczne o częstotliwości między 30KHz a 300 GHz zaklasyfikowano do grupy czynników prawdopodobnie rakotwórczych oraz udowodniono szkodliwy wpływ urządzeń elektronicznych bezprzewodowych na zdrowie roślin, zwierząt i ludzi. Przypuszcza się bowiem, że takie promieniowanie powoduje wzrost zachorowań na raka mózgu i serca. Oprócz przypuszczeń są dowody że sieci komórkowe i WiFi powodują rozwój nowotworów, np. https://www.odkrywamyzakryte.com/przyczyna-plagi-nowotworow. Barbara Gałdzińska-Calik,
ekspert Urzędu Miasta Krakowa ds. PEM, wiceprezes Instytutu Badań
Elektromagnetycznych im. Jamesa Clerka Maxwella: Wypowiedzi kilkunastu ludzi o zagrożeniach. W tym z powołaniem na badania i wyroki. (Tytuł może mylić bo nie do końca wiadomo jak jest z 5G w Izraelu). Zwoływano konferencje w Sejmie
z ostrzeżeniami jak poniższa Spływają relacje ludzi z
różnych stron o dziwnych objawach i zachorowaniach w okolicy masztów 5G,
przykładowo
z Genewy. Także Instytut Onkologii w Gliwicach ostrzega przed zagładą z powodu sieci komórkowej 5G - https://youtu.be/MMzTkuvWL9I . Ktoś skomentował na FB: To
dlaczego jak serwisanci wchodząc na bts lub antenę na dachu mają wyłączone
wszystkie anteny? Przecież podobno promieniowanie jest nieszkodliwe? No właśnie!
Przykład praktyczny - „Jest wrakiem człowieka – pracował przy instalacji
anten GSM – Technologia 5G nas zmasakruje?” -https://youtu.be/e2grtSuRkjQ
. Ponadto, promieniowanie
elektromagnetyczne ma również Przy zastosowaniu tej technologii (wg B. Trowera, ale nie tylko), w pokoleniu wnuków spodziewane jest, że na ośmioro dzieci tylko jedno urodzi się normalne i zdolne do reprodukcji. Ale jeszcze szybciej ten specyficzny Holokaust obejmie zwierzęta i owady, bo to się stanie w 5 do 6 pokoleń, ale również wyginą wszystkie drzewa (!). Cały świat żywy ma wspólny kod genetyczny a fale milimetrowe są w stanie ten kod genetyczny uszkadzać. Degradacja płodności -
zastraszające dane dot. także plemników i długofalowych zmian w jajnikach - od
3. pokolenia i dalej - powodujących bezpłodność. O tym też mówił Barrie Trower,
o którym dalej. Fakt ten udowodniły przeprowadzone w latach 1981-1988 badania w
Instytucie Matki i Dziecka oraz Wojskowym Instytucie Higieny i Epidemiologii. · opóźnienie rozwoju łożyska · zwiększenie wrażliwości potomstwa na promieniowanie X, zakażenia wirusowe i bakteryjne. Co więcej, potwierdzono też, że przewlekła zawodowa ekspozycja kobiet na pola elektromagnetyczne łączy się ze zwiększonym prawdopodobieństwem porodów przedwczesnych i wcześniejszym wygaśnięciem czynności jajników. Ten krótki filmik Smartfon 5G - wiązka śmierci. To będzie zabijać płody i uszkadzać ludzi! Musisz o tym wiedzieć! ostrzega przed takim skutkiem. Byłem na tegorocznym Pikniku
Naukowym na PGE Narodowy i zbulwersowany widziałem jak na paru stoiskach
zachwalano w majestacie nauki dzieciakom i młodzieży telefonię komórkową jako
coś superbezpiecznego. https://wolnemedia.net/jak-branza-bezprzewodowa-wmowila-nam-ze-telefony-komorkowe-sa-bezpieczne/ . A tymczasem Amerykańska Akademia Pediatryczna (AAP) - organizacja non-profit zrzeszająca ponad 60 000 pediatrów podstawowej opieki zdrowotnej, lekarzy specjalistów i chirurgów dziecięcych zajmujących się zdrowiem, bezpieczeństwem i dobrym samopoczuciem niemowląt, dzieci, młodzieży oraz młodych dorosłych alarmuje Chronić dzieci przed polami elektromagnetycznymi. Sporo informacji o tych zakłamaniach zawartych jest w ekspertyzie INSPRO (Instytut Spraw Obywatelskich) dotyczącej tzw. Megaustawy o 5G (o niej jeszcze dalej w p. 5), która to ekspertyza miażdżąco pokazuje także ignorancję urzędników Ministerstwa Cyfryzacji w zakresie zagadnień zdrowia. Tutaj poczynię zastrzeżenie
dotyczące dalszych wzmianek o naszym Ministerstwie Cyfryzacji. Poza ww. zagrożeniami zdrowotnymi wymienia się stwierdzone liczne inne – poczynając od objawów nadwrażliwości na promieniowanie, aż po groźne zaburzenia i choroby śmiertelne: złe samopoczucie Obecne badania częstotliwości bezprzewodowych w zakresie milimetrowym i submilimetrowym potwierdzają, że fale te oddziałują bezpośrednio na ludzką skórę, w szczególności na gruczoły potowe. Ciało ludzkie ma od dwóch do czterech milionów kanałów potowych. Dr Ben-Ishai z Uniwersytetu Hebrajskiego w Izraelu, wyjaśnia, że nasze kanały potowe działają jak ”szereg anten śrubowych, gdy są narażone na te długości fal”, co oznacza, że stajemy się bardziej przewodzący. Uważa się, że efekty MMW badane przez dr Yael’a Steina z Uniwersytetu Hebrajskiego powodują również fizyczny ból, przez fale powodujące szkodliwe bodźce. Przez to może być wiele chorób skóry i raka, jak również fizycznego ból skóry. Z powyższych powodów ponad 180 naukowców i lekarzy z 35 krajów skierowało list do Unii Europejskiej 3 września 2017 roku, w którym domagali się wprowadzania zakazu lub przynajmniej moratorium na technologię 5G w Europie (wg np. tego źródła). Oto fragment konkluzji: Wspomniałeś o "naukowym uzasadnieniu" w pogadance 5G i telefony komórkowe - czy są dla nas zagrożeniem? w kanale Uwaga! Naukowy Bełkot "zawodowego" stronnika tego, co oficjalne (Dawid Myśliwiec). Chyba wszędzie tam gdzie o
czymś mówi, zwłaszcza w konkluzjach, trzyma się tylko jednej "poprawnej" opcji w
każdym temacie - chociaż rozumiem że obrał taką postawę. Jednak nie musimy jej
podzielać. Co do jakości dyskusji w
sieciach społecznościowych. W grupie na FB "Teoretycznie tak" (vel "To tylko teoria") nie brakuje prześmiewczych wpisów na temat obaw względem 5G, np. ten https://www.facebook.com/groups/teoretycznietak/permalink/732239453879350/. Autor wpisu zadaje pytanie jak
rozmawiać z przeciwnikami 5G i z wyższością stwierdza, że "to też ludzie" i
trzeba im jakoś pomóc się … oświecić. Zatem może bardziej zasadne
jest pytanie: jak rozmawiać z propagatorami 5G? Takie artykuły na „Teoretycznie tak” oraz komentarze mogą świadczyć że oponentów Megaustawy (przepychanej na siłę, aby szybciej) traktuje się z góry gdy mają oni wątpliwości. Co najmniej tyle od strony
praktyki, ale mamy też dane z badań naukowych. Jak stwierdzono w wielu badaniach sieć 5G za pomocą mikrofal wywołuje raka, pozwala na pokonywanie metalom ciężkim bariery krew-mózg, oraz wywołuje bezpłodność. Już radiacja 3G i 4G powoli zabija żywe organizmy. Od czasu ich wprowadzenia podwoiła się ilość zachorowań na raka mózgu, a naukowcy mówią, że to od telefonów komórkowych. Gdy w badaniach dodano błękit metylenowy do krwi to zaobserwowano, że nie był on w stanie przekroczyć bariery krew-mózg. Kiedy jednak emitowano na organizm pulsacyjne fale EMF, nawet na niskim poziomie komórkowym, nagle błękit metylenowy dostawał się do mózgu. To może nam mówić, jaki może być (jest?) ostateczny cel stosowania tych fal.. To oznacza, że można transportować metale, nanocząstki do mózgu z pomocą radiacji EMF. A tym samym można transportować nano-chipy do mózgu. Wystarczy w szczepionce lub w płynie dostarczyć nano-chipy do krwioobiegu i poddać organizm radiacji mikrofal aby znalazły się one w mózgu. Dlatego w społeczeństwach promowane są różne „choroby X” i połączone z tym przymusowe kampanie szczepienne na grypę lub odrę. Głównym celem promowania różnych chorób i szczepień nie są finanse i zyski, głównym celem jest wprowadzanie do krwioobiegu i mózgu nano-chipów i sterowanie ludźmi. Więc jak popatrzymy na wszystkie chemikalia a w tym metale jakie dodaje się do żywności, to widzimy że mamy nanocząstki metali w krwioobiegu, a promieniowanie EMF wprowadza je do mózgu. ... Można teraz w takim organizmie bez komplikacji wprowadzić nano-sensory, w tym do mózgu i kontrolować człowieka za pomocą sieci. ----- O tym, że omawiana technologia jest szkodliwa możemy pośrednio sądzić też po tym, że jest wprowadzana podstępnie przez globalne kartele IT i rządy (także nielegalnie, gdy ich działania wyprzedzają postanowienia lokalnego prawa, co ma miejsce). Czy ignorowanie przez władzę wszystkich takich apeli, ostrzeżeń i dowodów nie jest arogancją? Ale to przecież nie koniec świadectw. Można by wyliczać "w nieskończoność" takie informacje, bo ukazują się codziennie - łatwo dostępne w szczególności na dedykowanych grupach na FB (o nich w p. 5). Nawet jeśli nie wszystkie są miarodajne, to każdy może wyłowić to, co jest ewidentne. Poprzestanę zatem na tych wybranych wyżej przykładach, bo zakres niebezpieczeństw zdrowotnych jest znacznie większy i bardziej dramatyczny - jest o tym w dalej w polecanym filmie 5G Apokalipsy (jeszcze omówię w punkcie 3., a także w p. 4). Ważne jest uświadomienie sobie, że oprócz bezpośredniego zagrożenia zdrowia, smarfony wywołują też efekty psychologiczne i społeczne - doprowadzające do ogłupienia, tzw. cyfrowej demencji, uzależnień i alienacji. Może nadejść wkrótce czas że młode pokolenie w ogóle nie poradzi sobie w życiu bez komórki a społeczeństwo może być całkowicie sparaliżowane przez jakąś awarię techniczną w obrębie sieci - https://www.facebook.com/menuzycia/videos/2156192534455239. […] Jestem zwolennikiem systemów rozproszonych, w przeciwieństwie do tych, które powodują coraz większe uzależnienie - od "centrali" (rządów, korporacji...) oraz uzależnienia nawykowe. tj. takie, w których człowiek już nie potrafi obejść się bez techniki nawet w najprostszych sprawach (to samozniewolenie, chociaż także sterowane socjotechnicznie). Zaawansowane systemy łączności są dobrym przykładem - mnogość funkcji które będą możliwe dzięki szerokopasmowej łączności bezprzewodowej to groźba poważnego kolapsu cywilizacji gdy system się wywali. Skala problemu zależna będzie jedynie od obszaru życia i geograficznego dotkniętego awarią. Ponieważ jednak skala ta jest coraz bardziej globalna, to poleganie na takich systemach jest wysoce ryzykowne. To jeszcze będzie tematem paru uwag w p. 3. W zasadzie już omawiany
punkt 1. o zagrożeniach zdrowotnych powinien wystarczyć by nie dopuścić
5G albo przynajmniej ogłosić moratorium na wprowadzenie - do czasu gdy
znalezione będą sposoby skutecznego zabezpieczenia zdrowia przed tą technologią
(co jednak nie wydaje się możliwe). Ale zagrożenia są jeszcze poważniejsze - w pewnym sensie gorsze, bo nie tylko o zdrowie chodzi.
Ad. 2. Mechanizm działania 5G (domysły a nowsza wiedza)Tu należy
nawiązać do owej wypowiedzi Jerzego Zięby, od której zaczęła się nasza rozmowa. W swoim
filmiku-apelu odwołuje się do istoty nowej technologii - działania pól
torsyjnych PT (utożsamianych, nie wiem czy słusznie, z polami skalarnymi,
bo pole skalarne jest pojęciem ogólnym i nie oddaje specyfiki PT). De facto
zjawisk znanych od dawna i technologii wcale nie nowej, tyle że teraz
forsowanej do masowego zastosowania. Bodajże
pierwszy raz natknąłem się na wzmianki o tym w wywiadzie z dr Barrie Trowerem
-
YouTube.com/watch?v=mElVn08aZQk
oraz Trower już w
latach ~70. współpracował w tworzeniu elektromagnetycznych systemów wojskowych
do inwigilacji i wpływania na ludzi. (O tym będzie jeszcze dalej). Oprócz ww. apelu były inne, np.: Powstrzymać 5G w Polsce - ostatnia szansa - Jerzy Zięba z Januszem Zagórskim - https://youtu.be/pXywSFpZU0M . Zatem z technologią 5G (najprawdopodobniej) nie o to chodzi, co się wałkuje wszędzie na ten temat. Oficjalne ośrodki "ochrony" naszego zdrowia i spece od zachwalania nowoczesności w telekomunikacji nie dadzą nam odpowiedzi - są w układzie biznesowym, a podejrzewam, że większość z nich nawet nie ma o tym pojęcia. Temat jest
zatem niezrozumiany i/lub zafałszowany - o tym właśnie była wypowiedź J. Zięby.
Faktem jest, że w oficjalnej nauce jest o tym bardzo mało i jeszcze wiele spraw
jest do wyjaśnienia, co rodzi wiele wątpliwości - także moich, pomimo że mam
już dużo materiałów na ten temat. Na razie zasada przezorności (ostrożności)
wskazuje celowość otwarcia umysłu na nowe zagrożenia. Jerzy Zięba w
nagraniu pt. List dr Diany Wojtkowiak w sprawie 5G do Prezydenta
https://youtu.be/d5gjM_PQHSg odczytuje ten list (długi, ale bardzo ważny) z
dodatkowymi komentarzami. Z tego, co
dotąd rozumiem (i w kwintesencji) - w szkodliwościach obecnych technologii
elektromagnetycznych chodzi nie tyle o oddziaływanie samego pola EM, ale -
obrazowo i w uproszczeniu - o to, że uaktywnia ono i nasila strumienie
informacji, a tę można sztucznie na pole EM nałożyć i w 5G dowolnie
kierować. Przy okazji
zaczyna się układać w całość prawdopodobna podstawa naukowa wielu dotąd
tajemniczych zjawisk: homeopatii, zdalnego uzdrawiania ale także zdalnego
szkodliwego działania na ludzi (mind control), różdżkarstwa, telepatii,
telekognicji, nawigacji ptaków, zachowań stadnych, oddziaływania miejsc na
człowieka, itp. zjawisk zaliczanych dotąd do psychotroniki. Istotnym odkryciem
jest, że pole torsyjne zostawia trwałe ślady w materii w postaci swych
"fantomów". Prawdopodobnie dlatego radiesteta czy jasnowidz może odczytywać z
przedmiotów informacje o ich przeszłości i powiązaniach np. z człowiekiem. W
przypadku oddziaływań z tytułu wykorzystywania technologii 4G i 5G (i podobnych
środków) do wysyłania informacji - dana okolica może być trwale "skażona", co
pokazuje jeszcze jedno oblicze tej technologii. Receptory tożsamościowe, receptory białkowe w naszych błonach komórkowych dają się bardzo łatwo oszukać poprzez informacje zakodowaną w polach torsyjnych. Cała biologia molekularna działa na zasadzie odczytywania sygnałów z pól torsyjnych. To znaczy cząsteczki chemiczne które znajdują się w organizmie wysyłają bardzo słabe sygnały elektryczne na poziomie sygnałów pola torsyjnego i na to reaguje cały organizm. Wystarczy że ktoś skopiuje tą informację, zmodyfikuje i podda działaniu tej informacji dany organizm to organizm reaguje tak, jak po zażyciu narkotyku czy trucizny. To jest droga do tego żeby prowadzić wojnę z całym społeczeństwem. To pola torsyjne regulują naturalnie procesy biologiczne, zatem podłożenie zewnętrznej, sztucznej informacji może oszukać owe procesy biologiczne. Naukowcy twierdzą, że jeżeli technologia 5G zostanie wprowadzona na całym świecie to w paru pokoleniach, paru generacjach, wyginą wszystkie organizmy żywe. Będzie to dotyczyło nie tylko ludzi, którzy już w drugim lub trzecim pokoleniu nie będą zdolni do odtworzenia gatunku… Nawet jeśli dotychczasowa teoria pól torsyjnych jest błędna lub niedokładna (widziałem artykuły krytyczne - a jakże - akademików stojących na straży fizyki XX wieku), to wypada uznać, że decyduje tytułowa praktyka: odpowiednią technikę wykorzystuje się militarnie, a skutki zdrowotne są potwierdzane praktycznie - patrz punkt 1. Nawet abstrahując od pól
torsyjnych zastosowanie mają klasyczne metody fizyczne - wywoływanie rezonansów
w organach ciała (zwłaszcza ich błon komórkowych i elementów biokomunikacji w
organizmie) przez odpowiednie modulacje EM. Wracając do
oficjalnej wersji czym jest 5G, wg której jej celem jest tylko komunikacja na
wielu płaszczyznach i że 5G jest do tego niezbędna.
Ad. 3. Czemu 5G służyOficjalnie to nowa era łączności, Internet Rzeczy, połączenie wszystkiego z wielką prędkością i duża pojemność informacyjna. Cud-miód jak się to reklamuje. Przypomnę - w zastosowaniach cywilnych (tylko o tym się publicznie mówi) 5G jest projektowane pod kątem wdrożenia tzw. Internetu rzeczy – technologii w której np. sprzęty domowe, czasem cały dom czy obiekt przemysłowy, będą centralnie sterowane i dostępne przez Internet. Stwarza to niebezpieczeństwo inwigilacji – przekazywania danych w niepowołane ręce poprzez sieć a nawet przejęcia kontroli nad danym obiektem. O Internecie Rzeczy sporo już napisano i jeszcze o tym wspomnę, ale tutaj przywołam artykuł dr Diany Wojtowiak o omijanych aspektach tego pomysłu (21 sierpień 2019). Dodam jeszcze wniosek, jaki nasuwa się po lekturze opracowań Jana Białka. Zaczipowanie wszystkich rzeczy spowoduje, że różne służby będą dokładnie wiedziały co posiadamy i śledziły ew. przekazywanie tych rzeczy i pieniędzy z dużą dokładnością. Kolejny aspekt utraty prywatności. Ale na tym
nie koniec. Nie tylko rzeczy planuje się wyposażyć w nano-chipy. Także ludzi, co
zresztą już się odbywa, a nawet niektórzy dobrowolnie się na to godzą. Ma to być
docelowo jedna wielka sieć łącząca wszystkich ludzi, ich organizmy i umysły oraz
cały sprzęt którym ludzie się posługują na co dzień. Dane o każdym człowieku
będą znane, tak dane biologiczno-zdrowotne organizmu człowieka jak również
wszelkie dane osobowe na czele z danymi finansowymi, osobistymi oraz
światopoglądem. Ale co najważniejsze - możliwa (a w poufnych planach ma być)
prowadzona pełna kontrola umysłu każdego człowieka. Istnieją możliwości
pozbawienia każdego człowiek jego wolnej woli. Chodzi więc
jednak jeszcze o coś innego - bo same cele szybkiej łączności można osiągnąć
paroma innym środkami, jak wspomniałem wcześniej. Sieć nowej
generacji stanowi również potężne zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego
oraz (paradoksalnie?) kondycji gospodarki. Chodzi o
broń i to o znaczeniu strategicznym.
W naszej elektromagnetycznej erze linia rozgraniczająca sektor wojskowy od cywilnego szybko zanika, gdyż jak pisze Elane Freeland w art. “Broń do politycznej kontroli mas”, wojsko redefiniuje całość życia jako przestrzeń bitewną. My cały czas uczestniczymy już dawno w wojnie innego typu, wojnie informacyjnej, psychologicznej, nie zdając sobie nawet o tym sprawy. Dzisiejsze wojny to nie czołgi i armaty a technologia nie pozostawiająca prawie śladów, to m.in. sieć piątej generacji (5G). A jeśli o biznes chodzi, to już od dość dawna funkcjonuje doktryna, że po pewnym czasie starsze technologie wojskowe mogą być udostępniane cywilnie by zarobić i dodatkowo sfinansować sferę militarną. W zasadzie
zamiast przytaczać wiele cząstkowych informacji może wystarczy obejrzeć film
"5G Apokalipsy"
https://m.cda.pl/video/3673375c5. Film pokazuje
stosowanie argumentu siły, skandaliczne regulacje prawne, niezbite dowody,
uprzednie obszerne raporty naukowe. Przy okazji -
jest krótko i o chemtrails, co do których kiedyś się spieraliśmy. Chociaż
zamierzam ten temat potraktować osobno, to i on ma swoje powiązanie z 5G.
Przykładowo - Elana Freeland napisała książkę "Under an Ionized Sky: From
Chemtrails to Space Fence Lockdown" (której tekst można podpatrzeć
tutaj). Jest więcej podobnych filmów, np. EXTINCTION Plan for Humanity DEPLOYED - Silent Weapon System (czyli o tajnym systemie militarnym do eksterminacji ludzi) - https://youtu.be/tfG9zljgFh0. Dlaczego powołuję filmy z YT, co przez niektórych uważane jest jako niepoważne? Ponieważ w
sytuacji gdy trzeba zaalarmować społeczeństwo, które nie ma swych
mainstreamowych mediów propagandowych, w zasadzie nie istnieje inna możliwość.
Przeciętny człowiek nie będzie wyszukiwał i czytał opracowań naukowych, a nawet
jeśli na nie trafi, to są dla niego mało czytelne. Ponadto przecież nawet
poważne konferencje i wydarzenia są nagrywane i pokazywane na YT. Podobnie
technologia ta jest omawiana i nazwana SMART - Secret Militarized Armaments
in Residential Technology (jest tam powtórne odwołanie do dra M. Palla). Groźna
prognoza naukowca, fizyka cząstek, dr Katherine Horton o szybkiej depopulacji
przez 5G na całym świecie -
Obrona przed 5G - masowej Broni Skierowanej Energii mającej możliwość
terraformowania (trzęsienia ziemi, tworzenia rozpadlin, zmiana
ukształtowania terenu i in.) Wiadomo o
wojnie technologicznej pomiędzy USA a Chinami, w szczególności o prymat w tej
technologii = broni strategicznej i panowanie nad światem, bo to jest aż tak
ważne. Oczywiście USA nie będą świętsze w tej kwestii od Chin czy innych krajów - wykorzystuje technikę do takich samych celów i będzie to robiło z pomocą 5G. Nie są to
sprawy nowe - były artykuły popularne jeszcze z zeszłego stulecia. Można mieć
zastrzeżenia, że niefachowe, stare itp., ale wskazują że w ZSRR pracowano nad
tym już dawno. Tam np.
fragment: "Oficjalnie mówi się, że teoria Szypowa to bzdura, ale ponieważ
sprawdza się w praktyce, wykorzystuje się ją do budowy niezwykłych
urządzeń, których działanie zaprzecza znanym prawom fizyki. Podobno zbudowano
kilka urządzeń, których współczynnik sprawności wynosi od 300 do 500%, -
Gennadij Szypow w swojej książce pt. "Teoria próżni fizycznej", generator
Akimowa pola torsyjnego. Przytoczę poniżej moje omówienie mniej znanej sprawy - wywiadu z radzieckim generałem. Generał KGB o broniach
psychotronicznych Jest to dość obszerny wywiad sprzed lat wojskowego Borysa Ratnikowa, który pracował przy systemach bezpieczeństwa w ZSRR, a potem Rosji. Jest autorem książki „Cudza dusza bez mroku. O wykorzystaniu przełomowych technologii informacyjnych w celu poszerzenia wiedzy oraz innych interesujących informacjach”. Autor używa terminów psi- jakie wówczas się stosowało w pewnych kręgach, przykładowo psi-oddziaływanie, psi-pola na zjawisko oddziaływania jednego człowieka lub grupy na pozostałych – bezpośrednio z mózgu do mózgu. Głównym celem tych badań było znalezienie nowych metod, technik, form i metod oddziaływania na ludzką psychikę, dużych mas ludzkich, upodmiotowienie ludzkiej świadomości. Obecnie na świecie aktywnie opracowywane są metody programowania świadomości człowieka w celu kontroli i kierowania. W rezultacie, już po dwudziestu latach może pojawić się „rasa” ludzi sterowanych.” Mówi: Agencje wywiadowcze wszystkich krajów ciężko pracują nad tym, a pozostałym zaszczepiają myśli o „pseudo-naukowości” tych kierunków. Trzeba wspomnieć, że już dawno w ZSRR prowadzono zarówno badania naukowe w zakresie teorii jak i praktycznego wykorzystania tych technik. Podtytuł wywiadu "Tysiące naukowców pod czapką KGB" i wyliczanka kilkudziesięciu ośrodków naukowych wskazuje na skalę tych prac. – Według naszych służb, – mówi generał, aparatura psychotroniczna pozwala na manipulacje tłumem, wprowadza ludzi w stan tak zwanego transu „naprowadzonego”. Zdolnego do wywoływania różnych emocji – od strachu do euforii. Oddziaływanie jest przeprowadzane za pomocą mikrofalowych pól elektromagnetycznych (RF EMF) i promieniowania laserowego, co jest bardzo niebezpieczne dla wyższych funkcji mózgu. Jest to trudne do zarejestrowania i wyodrębnienia ze spektrum promieniowania elektromagnetycznego pochodzenia przemysłowego. Specjalnie modulowany RF EMF może spowodować wzrokowe i słuchowe halucynacje, mieszać myśli, rozchwiewać psychikę, zamieniać zachowanie, stymulować agresję, depresję, katalepsję. "Pomagali nam bardzo silni ekstrasensi spośród oficerów bezpieczeństwa publicznego, ... wszyscy czołowi przywódcy krajów „siódemki” mają specjalne grupy takich przygotowanych ludzi, ekstrasensów, którzy prowadzą monitoring dynamiki psi-zagrożeń. Neutralizują potencjalne źródła zagrożenia z wyprzedzeniem. [O tym jest wiele doniesień z innych źródeł. Wspomnę rozdział z książki Jana van Helsinga "WhistleBlower" o szkoleniu szwajcarskich służb specjalnych]. Generał mówi, że po załamaniu
ZSRR rządowi urzędnicy zamknęli programy w momencie kiedy teoretyczne
opracowania były wypróbowywane w praktyce. Co z tego wyszło na zewnątrz –
nie wiadomo. Obecnie temat znowu zaczął wypływać. Nagle zaczęli wypowiadać się poważni ludzie – byli pracownicy organów bezpieczeństwa państwa. W tym momencie „wyznać światu prawdę” chce generał – major Boris Ratnikow. Generał cytuje tajne dokumenty - rosyjskie i amerykańskie. "W USA na opracowania psi-broni i sposobów obrony przed nimi co roku wydaje się ponad 150 mln. dolarów. ...Wojskowy Instytut Badań w radiobiologii Bethesda (Maryland), zaczął tworzyć instalacje do zdalnego wpływu na ludzi jako jeden z pierwszych – w 1965 roku. Ale konkretne rezultaty naukowcy osiągnęli dopiero w 1980 roku, kiedy skonstruowano kompaktowy generator mikrofalowy zdolny wysyłać polecenia do ludzkiego mózgu kontrolując jego zachowanie. To cudo techniki wojennej nosi nazwę Impulsowo-falowy miotron. Jeśli skierujemy jego promienie bezpośrednio na głowę człowieka z bliskiej odległości, to można w całości stłumić jego wolę i sparaliżować. Dodam, że z odtajnionych dokumentów dotyczących Iwana Pawłowa wynika, że sowieci szybko wykorzystali jego metodę warunkowania odruchów w zastosowaniu do ludzi - to był początek odnośnych badań. Wtrącę jeszcze, że tajne prace nad niezwykle groźnymi broniami biologicznymi były prowadzone w ZSRR od bardzo dawna, co opisał były wice-szef tych badań Ken Alibek w swojej wstrząsającej książce-ujawnienu "Biohazard" (mam wersję angielską z 1999 r., ale jest też polska). --- Niezależnie od gen. Ratnikowa w marcu 2012 roku rosyjski minister obrony Anatolij Serdjukov powiedział: “Rozwój broni opartych na nowych zasadach fizycznych; bezpośredniej energii, broni geofizycznych, broni fal energetycznych, broni genetycznych, broni psychotronicznych itp., jest częścią programu państwowych zamówień publicznych na broń na lata 2011-2020 “. Zatem jest to fragment szerszego zagadnienia broni, które były opracowywane już co najmniej od 50 lat, a prawdopodobnie jeszcze dłużej jak napisał Brytyjski Daily Mail, że badania nad bronią elektromagnetyczną były potajemnie prowadzone w USA i Rosji od 1950 roku, i że “wcześniejsze badania wykazały, że fale o niskiej częstotliwości lub wiązki mogą wpływać na komórki mózgowe, zmieniać stany psychiczne i umożliwiają przekazywanie sugestii i poleceń bezpośrednio do procesów myślowych. Wysokie dawki promieniowania mikrofalowego mogą uszkodzić funkcjonowanie narządów wewnętrznych, naruszyć zachowanie kontroli lub nawet doprowadzić ofiary do samobójstwa”. W tym arsenale wyróżniamy techniki psychotroniczne, dlatego z tego szerokiego tematu wspomnę dalej tylko o tzw. mind control oraz wykorzystywaniu ekstrasensów w zdalnym szpiegostwie i wpływaniu na polityków. Niektórzy niedowierzają
zjawisku mind control (kontrola umysłu), ale tu znów trzeba przywołać
praktykę - zarówno kondycję i cierpienia ludzi, którzy tego doświadczają
(nie są anonimowi i opowiadają o tym), jak i od strony organizacji i ośrodków
naukowych, które przeprowadzają na nich te okrutne eksperymenty. Tym tematem w Polsce zajmuje się stowarzyszenie StopZet, (adres http://stopzet.org/, tam np. http://stopzet.org/2019/03/04/5g-narzedzie-masowej-kontroli-umyslu-wyklad/) , a w nim zwłaszcza Ewa Pawela, która kontynuuje misję śp. Rauni Kilde, która te sprawy badała przez dziesięciolecia. Zanim przejdę dalej, wspomnę jej książkę Jasne światło w ciemności tunelu (Wydawnictwo Bohdan Szewczyk), podając część tematów ze spisu treści Rozdział XI: Kontrola umysłu Jeszcze wspomnienie o Rauni Kilde, która zginęła w dziwnych okolicznościach (domniemanie - pozbyto się krytyka) - youtube.com/watch?v=jNQMPA4Szyg. Ewa Pawela miała wiele wypowiedzi, część z nich możemy znaleźć na ww. stronie i pod adresem http://stopzet.org/tag/ewa-pawela/ oraz www.mindwars.pl , w NTV oraz niektórych kopiach na YT. Przytoczę parę z nich. Przekrojowy (w ujęciu historycznym) wykład E. Paweli na Konferencji „Polska Strefą Wolną od 5G”, w Krakowie, 28 lutego 2019, który jest dobrym wprowadzeniem do tematyki technologii 5G. Warto odsłuchać/przeczytać - https://youtu.be/UGEQrK3Q8Bk, jest też konspekt tekstowy. Nie cytuję całości, by jeszcze bardziej nie wydłużać niniejszego tekstu, ale przedstawię parę zdań: Autorka wspomina swój pewien
egzamin w Paryżu z 1982 r. (już wtedy), gdzie trzeba było "opisać sytuację
docelową, gdzie przy pomocy wszechobecnej infrastruktury łączności będzie można
monitorować w czasie realnym (tzn. bez opóźnienia w przesyle sygnału) całą
ludzkość, a co za tym idzie, wpleść nas wszystkich w cybernetyczną pętlę
zadaniową, podobnie jak to robimy z komputerami. Chodziło w tym przede wszystkim
o zbudowanie globalnego interfejsu mózg-komputer, gdzie za pośrednictwem
urządzeń telekomunikacyjnych podwójnej łączności będzie można uśrednić czy
ujednolicić ludzkie zachowania i obdarzyć nas wszystkich świadomością roju (hive
mind). Wizja podobnie zatrważająca (możesz to nazwać teorią spiskową, ale co jeśli to jest właśnie praktyka spiskowa?) - 5G, dźwięki, symbole i techgnoza (z końca 2018 r., pierwsze 14 minuty). Już od kilku lat w anteny 4G
były wbudowywane nadajniki 5G i mamy wszelkie podstawy by twierdzić, że od
tamtej pory prowadzi się ściśle tajne wojskowe eksperymenty w oparciu o te
nadajniki 5G, system HAARP oraz satelitarny nadzór tak zwanych targetów –
ludzkich namierzanych celów. (Przy okazji - czasem cytuję materiały z Prisonplanet.pl, co niektórych porusza, że rzekomo to "tuba rosyjska". Nie podzielam takiej opinii, gdy widzę, że to samo jest w innych źródłach - w tym czysto polskich, oraz z powodu iż widzę, że często w rosyjskich źródłach jest więcej trzeźwych ocen niż w innych - w końcu zachowują swą niezależność na ile się da i mają własne zdanie, a nie powielają zachodniej propagandy. Ale oczywiście - uważajmy na wszelką propagandę). Profesor Beatrice Golomb z kalifornijskiego Uniwersytetu Medycznego w San Diego publicznie stwierdziła, że we wszystkich trzech przypadkach etiologia a zatem i czynnik patogenny mogą być podobne. Jej zdaniem chodzi tu o znane efekty impulsowego promieniowania elektromagnetycznego o częstotliwości radiowej i mikrofalowej. Podkreśla też powszechnie znany fakt, że fale milimetrowe wysokiej częstotliwości (95 GHz) są wykorzystywane przez wojsko do nieśmiercionośnej kontroli tłumu (ADS Active Denial System – aktywny system odmowy). Technologia 5G znajduje się w tej samej grupie wysokiej częstotliwości (6 GHz – 100 GHz) podczas gdy nasza obecna technologia mikrofalowa 3G i 4G wykorzystuje dłuższe fale. Pawela przedstawia kontrolę umysłu w Polsce na wielu forach np. w NTV z okazji „III Międzynarodowy Dzień Walki z Kontrolą Umysłu/ III International Day Against Mind Control" - https://www.youtube.com/watch?v=Vy8TvtOgEBU& i przy innych okazjach lub np. na https://www.cda.pl/info/pawela. ... Inna nazwa dla tej praktyki i broni to broń technotroniczna. Pani Ewa mówiła o niej wielokrotnie np. w wystąpieniu Technologia 5G jako broń technotroniczna – https://porozmawiajmy.tv/technologia-5g-jako-bron-technotroniczna-ewa-pawela/ (styczeń 2019, jeszcze przed konferencją w Krakowie w lutym'19). Moja uwaga: wykład z paroma elementami pozytywnymi, które chyba były przedwczesne, i z pewną przesadą w pewnych stwierdzeniach, co nie deprecjonuje głównego przesłania. Dalej wykorzystam niektóre fragmenty z tego wystąpienia. Bronie te znajdują się w arsenałach NATO i wielu innych państw. Mimo tego na całym świecie nie istnieje ustawodawstwo zakazujące rządom użycia tej broni przeciwko własnym obywatelom. Przytoczę cytat z książki pt. „Wojna o umysł” napisanej przez pułkownika armii amerykańskiej Michaela Aquino, będącego jednocześnie najwyższym kapłanem kościoła Szatana działającego oficjalnie w USA. Pisze on tam czym jest
technotronika: Urządzenie technotroniczne najpierw pobiera dane z ciała, następnie wysyła je do komputera, modyfikuje i wprowadza ponownie do człowieka. Narzędziem tych modyfikacji jest energia lub informacja wplatana w proces obróbki danych. W szerszym ujęciu logiczną konsekwencją technotroniki jest możliwość wplecenia człowieka w pętlę zadaniową, podobnie jak to ma miejsce z komputerami. Ten proces może odbywać się kompletnie poza świadomością jednostki, która nie jest świadoma tego, że jest nieustannie modyfikowana przez zewnętrzne siły i tego, że została wpleciona w zewnętrzną przestrzeń informacyjną. W konsekwencji człowiek staje się ubezwłasnowolnionym, zdalnie sterowanym obiektem inżynierii społecznej lub wojny informacyjnej, której najnowsze założenia zakładają kontrolę całego elektromagnetycznego spektrum”. Prawdopodobnie już od paru lat, wiele (ktoś stwierdził że wszystkie, sądzę że to jednak nastąpi) przedmiotów które kupujemy, wszystkie banknoty którymi się posługujemy, wszystkie karty kredytowe są wyposażone w nano-chipy. Ludzie „niedostosowani”, będą wykluczani społecznie a przez brak dostępu do leków, środków do życia, a także przez zdalne manipulacje będą chorować i umierać. Ci, którzy twierdzą, że są ofiarami takich eksperymentów, narzekają na słyszenie głosów, odczuwanie fałszywych uczuć oraz na bóle narządów wewnętrznych, których lekarze nie są w stanie zdiagnozować. W listopadzie 2000 r. Komisja Bezpieczeństwa rosyjskiej Dumy Państwowej stwierdziła, że funkcje umożliwiające zdalną kontrolę ludzkiego systemu nerwowego lub zdalnego wywoływania utraty zdrowia są dostępne dla wielu współczesnych rządów. Jest raczej oczywiste, że technologie te są stosowane w konflikcie z Kodeksem Norymberdzkim, jako eksperymenty na nieświadomych ludziach. Planowane jest umieszczenie na
orbicie 20 tysięcy satelitów szpiegowskich przewidzianych do współpracy z tą
siecią (wspominał o tym Elon Musk). Wtedy przed mikrofalami technologii 5G nie
będzie dokąd uciec, nie będzie odwrotu, nie będzie rezerwatów dla tych którzy
nie będą mogli z tym oddziaływaniem żyć. Nawet ograniczając się do instalacji naziemnych przesyłanie informacji w sieci 5G odbywa się prawidłowo tylko na niewielkich odległościach. Ponadto, jej sygnał ciężko przechodzi przez ciała stałe. Stąd, w celu jej uruchomienia, trzeba będzie wybudować wiele nowych anten, jedna powinna przypadać przynajmniej na 10 – 12 domów. Czyli - aby sieć 5G działała bez zarzutów anteny musiałyby być ustawiane co ok. 300, a niektórzy mówią że co 75 metrów! W takich warunkach niemożliwym będzie uniknięcie ekspozycji na jej promieniowanie”. Ale nie trzeba szukać tak daleko prac nad kontrolą ludzi i ich mózgów, bo mamy zaawansowane prace w Polsce (Ministerstwo Cyfryzacji o tym nie wie?!): Nagranie Rozwój kontroli
umysłu w Polsce –
https://youtu.be/7EPibxU9NcA - już 10 pierwszych minut to "kawa na ławę" .
Przynajmniej ten materiał do obowiązkowego zobaczenia przez lekkoduchów
bagatelizujących ten temat. W tym odcinku Janusz Zagórski
rozmawia z Ewą Pawelą i Witoldem Hake omawiając konferencję na WAT o broni
energii skierowanej. Mowa w niej nie tylko o broniach przeciw sprzętowi, ale
broniach elektromagnetycznych czy infradźwiękowych przeciw ludziom także w
warunkach pokojowych np celem "opanowania agresywnych jednostek". Nad tą
ukrywaną bronią pracują m.in. WAT, Politechnika Wrocławska i Warszawska,
Instytuty Wojskowe, RADWAR i szereg innych wymienionych ośrodków badawczych.
Pokazano dokumenty. Zachodzi pytanie na kim przeprowadza się w Polsce nielegalne
doświadczenia nierzadko kończące się chorobami lub zgonem, o których mówił już -
przepraszając Amerykanów - prezydent Clinton. Może to być broń przeciw każdej
"niewygodnej" osobie. Ten temat jest skwapliwie w Polsce przemilczany nawet
przez tzw. media niezależne. W drugiej części nagranie rozmowy ofiary
eksperymentów mind control – p. Agaty z funkcjonariuszem Policji Komendy
Stołecznej. Policja potwierdza, że najwyższe władze wydały zgodę na czipowanie
ludzi i wykorzystywanie ich do skrytych eksperymentów. Z jednego z artykułów E. Paweli: ... światowe media unikają
publikowania pełnej skali postępu badań nad zdalnym sterowaniem systemem
nerwowym człowieka. Dr Robert Becker, który był dwukrotnie nominowany do Nagrody
Nobla za jego udział w odkryciu działania impulsowych pól na gojenie złamanych
kości, napisał w swojej książce pt “Body
Electric” o eksperymencie z 1974 roku przeprowadzonym przez JF Schapitza,
opublikowanym dzięki Freedom od Information Act. JF Schapitz stwierdził: [...] Wspominam o tym wszystkim (mind control) by uwydatnić już istniejącą praktykę, która przez 5G będzie mogła być stosowana dużo efektywniej i dokładniej. Poniżej jeszcze parę przykładowych źródeł - zastrzegam się że nie odsłuchałem/przeczytałem jeszcze wszystkich do końca, ale może ktoś zechce pójść tym tropem: Technotronika - http://www.prisonplanet.pl/audycje/audycja_prisonplanetpl_,p729596047, tamże szereg innych podobnych materiałów
PrisonPlanet.pl/nauka_i_technologia/bro_technotroniczna_1,p563650511 Cyberbezpieczeństwo w rytmie sojuszy – Ewa Pawela YouTu.be/K4s1SppYARk Jeszcze dygresja o aspektach izraelskich, bo mamy sytuację kiedy właśnie z tamtej strony widzimy różne zakusy i wrogie działania względem Polski. Cóż, jestem polskim patriotą i
Polacy powinni o pewnych rzeczach wiedzieć - mimo, że (a może właśnie dlatego)
to może być politycznie niepoprawne. Faktem jest że Izrael zajmuje się od lat doskonaleniem broni, w tym tajnych (patrz książka Czarodzieje broni. Izrael - tajne laboratorium technologii militarnych, autorzy Yaakov Katz, Amir Bohbot). Broń technotroniczna i zaawansowane systemy inwigilacji powstały w Izraelu (ostatnio rozwijana współpraca z Intel i Chinami). Ocenia się, że Izrael obecnie jest najbardziej zaawansowany w tych technikach i sprawnie je wykorzystuje. Np. przez „tylne furtki” w produktach z Izraela - zbieranie danych, które możną wykorzystać. Mówi się o cybesyjonizmie jako największym atucie Izraela na polu światowej geopolityki - https://youtu.be/2Ze5_9hUrSs. Przykładowo stworzony przez
byłych agentów Mossadu system podsłuchów Pegasus, który rząd zakupił,
mimo że formalnie podsłuchiwanie obywateli jest nielegalne. Zobacz np. wypowiedź
System Totalnej Kontroli z Izraela Działa w Polsce - Jeszcze IM PŁACIMY -
Analiza.. Parę przykładów:
Na kłopoty z 5G - Izraelska bezpieka - Ewa Pawela - tam dużo linków
powiązanych. Jeśli polski rząd tak gorliwie chce izraelskiej technologii dla
5G, to czy przy okazji nie godzi się na naciski i szantaż Żydów w kwestii ustawy
Just -447? Rozwinięcie w aspekcie
politycznym w audycji
Ewa Pawela: Czy Izrael to cud cywilizacji? Jednostka Talpiot, izraelskie
Start-ups, lider innowacji. (po ogólnym wstępie do ok. 15 minuty, który ew.
można pominąć). Znamienne stwierdzenie Gildera - autora książki Test Izraela:
"Albo poprzesz Izrael albo zginiesz". Podobno w Izraelu jest 15 lat
wiezienia za postawienie masztu w mieście z 5G w pobliżu szkół i gęsto
zabudowanych osiedli. Tu sprawa jest nie do końca wyjaśniona, a fakt że Izrael
organizuje aukcje częstotliwości 5G nie zaprzecza temu specyficznemu
ograniczeniu (np. sieć w obszarach rolniczych, w fabrykach lub na potrzeby
komunikacji pozamiejskiej?). Stawia się na łącza światłowodowe. Może słusznie
ktoś zauważył, że Polska jest dla nich państwem doświadczalnym, gdzie zdrowie
obywateli można poświęcić... A w Izraelu opracowano "koszerne" smarfony dla ortodoksyjnych Żydów - czyli jest to możliwe, natomiast inni mogą być na celowniku ... Poniżej dodatkowe materiały z tego zakresu (tylko wybór za E. Pawelą): IZRAEL - THE GREATEST SPY / MASZYNA wszechczasów #OperationTalpiot ..(zbiór materiałów) Dopuszczanie Izraela, blisko współpracującego z Rosją, do tajemnic polskiego cyberbezpieczeństwa jest ogromnym ryzykiem - ważny artykuł Jednostka 8200 - uczą najlepszych szpiegów. Izrael w polityce Chin: innowacje i znaczenie strategiczne - www.pism.pl/publikacje/biuletyn/nr-4-1752 W tych materiałach są takie dodatkowo wątki jak: depopulacja, sztuczne wywoływanie objawów chorobowych, zdalnie sterowane samobójstwa ... A propos depopulacji. Znane są od lat plany elit globalistycznych, które to elity chcą się pozbyć około 85% ludzkości na Ziemi. Obecnie jest ludzi około 7 mld, a globaliści chcieliby ograniczyć ludzką populację co najmniej do 1 miliarda a najlepiej do optymalnych 500 milionów. Ten proces jest już zaawansowany a technologia 5G jest jednym z możliwych narzędzi aby ten zamiar skutecznie wprowadzić w życie. „5G- ludobójstwo zaplanowane na Polakach” – Ewa Pawela https://ewinia-nowyekran-pl.neon24.pl/post/146907. Skoro Izrael jest w czołówce
technologii cyberbezpieczeństwa, to niezależnie od ww. zagrożeń i z odpowiednim
zastrzeżeniem warto naśladować jego awangardowe rozwiązania w tej dziedzinie i
na bazie już istniejących powiązań Polska-Izrael wykorzystać co możliwe w
naszych systemach ochrony danych. Izrael wyznacza kierunki rozwoju cyberbezpieczeństwa Polska-Izrael: Wspólnie w obszarze cyberbezpieczeństwa Budowanie ekosystemu cyberbezpieczeństwa – spotkanie z prof. Ben Israelem Pulkownik Malecki: system cyberbezpieczenstwa Izraela to dobry wzor do naśladowania
Ad. 4. Komu 5G służyPowyższe punkty prawie
wyczerpują ten temat. Propaganda w Senacie USA (fragment filmu cytowanego 5G Apokalipsy) pokazuje zarówno beneficjentów biznesowych jak i stronnictwo władzy, która chce mieć wszystko pod kontrolą. To fragment większej strategii panowania w skali geopolitycznej. Niektórzy śmiesznie argumentują, że przeciwnicy 5G występują z pozycji swoich domniemanych korzyści biznesowych. Porównaj skalę korzyści - protestujący nie reprezentują biznesu (jakiego?, może jakiegoś pchlego wobec bilionów jakie stoją po drugiej stronie), zatem nie występują z pozycji zysków. Podobnie – jak dotąd prawie nie ma wśród nich polityków z górnej półki. Czyli - po jednej stronie są obrzydliwie bogate korporacje wietrzące zyski liczone w wielu miliardach dolarów. Po drugiej stronie grono naukowców i społeczników stawiające etykę ponad karierę zawodową i profity – przestrzegające o zagrożeniach czyhających w nowej technologii. Ponieważ biznes jest silnie
powiązany z polityką (którą finansuje w zamian z preferencyjne regulacje prawne,
wsparcie medialne itp.), to takie technologie służą i politykom. W tym przypadku
dają im też narzędzie do coraz większej kontroli społeczeństwa, czyli umacniają
ich władzę. Ad. 5. Mechanizmy wdrażania i ruch protestuMamy kolejny przykład jak nie ma jawności postępowania, nie mówiąc o dyskusji publicznej ze strony rządów. Już wspominałem o tym jak
poczynając od USA wprowadzanie 5G traktowane jest siłowo i bez oglądania się na
zdrowie czy inne oddolne zastrzeżenia. Ograniczając się do Polski, wygląda na to że sprawa wdrożenia 5G jest przesądzona – prawdopodobnie łapówki i granty zostały już wręczone lub obiecane, negocjacje zaawansowane, kariery orędowników już zadekretowane... […] Niestety - w pędzie ku tzw.
Megaustawie wnioski o przedyskutowanie zagadnienia w parlamencie zostały po raz
kolejny odrzucone. Utajniono też przed posłami raport przygotowany dla
ministerstwa, wszystko pokazuje kolejny skandal nawet pod kątem procedowania -
https://youtu.be/peZLUTS5zt4. Można domniemywać, że znów lobby biznesowe zwycięża. […] Pod koniec 2018 Ministerstwo Cyfryzacji oddało do "konsultacji społecznych" (bez podmiotów społecznych związanych ze zdrowiem!) projekt zmian legislacyjnych, które mają umożliwić wdrożenie technologii 5G. Było to bardzo perfidnie zaplanowane, bo na czas świąteczny. Te konsultacje miały trwać tylko 14 dni, do 30 grudnia. Brak stanowiska w wyznaczonym terminie - jak zwykle - kwalifikuje się jako przedstawienie opinii pozytywnej.... "Konsultacje społeczne" odbyły się pokątnie i skrycie. Nie informowano o tym społeczeństwa przez środki masowego przekazu, takich jak państwowa TV, nie odbyła się szeroka dyskusja na ten temat. Panowała cisza wokół tematu zagrożeń ze strony technologii 5G, której wprowadzenie na szeroką skalę do Polski, zbliża się wielkimi krokami. Najważniejsze z proponowanych zmian to: podniesienie norm dopuszczalnego promieniowania z zakresu radiofalowego do poziomu zalecanego w unijnej Rekomendacji 1999/519/CE, czyli do poziomu ICNIRP (100-krotnie wyższego od obecnej polskiej normy) umożliwienie operatorom stawiania anten bez pozwolenia o budowę zmiana uniemożliwiająca właścicielom nieruchomości przeciwstawienie się budowie stacji bazowej w najbliższym otoczeniu nieruchomości (skutkująca, de facto, ograniczeniem konstytucyjnego prawa własności nieruchomości) umożliwienie stawiania anten telefonii komórkowej na terenach chronionych (parków narodowych, rezerwatów przyrody, uzdrowisk). Jak widać wszystkie te postulaty są mocno kontrowersyjne i uderzają w prawa ludzi. Zajmę się teraz owymi normami, wykorzystując inny artykuł i jego źródła, dając szerszą dygresję. Państwo wprowadza limity
promieniowania elektromagnetycznego emitowanego przez urządzenia typu telefon
komórkowy, modem internetowy, licznik energii elektrycznej, stacje przekaźnikowe
w twojej okolicy, itd. Jeśli chodzi o 5G, mamy prawo
pytać, czy do struktur instytucji sanitarnych nie przeniknęli „eksperci”
opłacani przez przemysł telekomunikacyjny? Oto przykład - oszukańcze
normy bezpieczeństwa. Przychodzi na myśl kolejny
przykład - afery Volkswagena. Pewnie pamiętasz, nie tak dawno temu...
gigantyczną aferę z udziałem Volkswagena (firmy). Uważam, że normy powinny być jeszcze bardziej restrykcyjne, bo to wymusza innowacyjność i może dać większe bezpieczeństwo. Bo nie jest sztuką zwiększyć moc nadajnika i liczbę anten na 1 km by mieć stabilniejsze i szybsze połączenia. Sztuką jest to zrobić za mniejsze pieniądze od poprzedniej generacji i bardziej ekologicznie. Z jednego z komentarzy w sieci
(celne): A co do praktyki. Jest filmik "Fake newsy o 5G sposobem na biznes". https://youtu.be/5dtVaZ8Q1VU . Co za tytuł! Odczytywać
dosłownie, ale odwrotnie - produkowanie fałszywych lub niepełnych informacji
przez ministerstwo - sposobem na biznes. Zbigniew Gelzok, który dość
często komentuje aferę 5G na swojej stronie
https://www.facebook.com/gelzok, wręcz twierdzi, że "w Ministerstwie
Cyfryzacji istniała nieformalna grupa przestępcza tworząca projekt ustawy,
kierowana przez minister W. Buk [powiedzmy oględniej - z jej wsparciem]. Ta
grupa robocza miała na celu zatuszowanie gigantycznej skali przestępstw spółki
P4 [należąca do Play Communications S.A.] i wyłączenie nas Polaków z procesu
decyzyjnego. W grę wchodzą kwoty wynoszące kilka miliardów... Nie ma wątpliwości
iż doszło w Ministerstwie Cyfryzacji do przestępstwa. Na razie nie znamy składu
grupy roboczej, może i sam Minister Zagórski brał w tym udział. Najlepsze w tym
wszystkim jest to że bubla stworzyli a Prezydent podpisał, bo nie wiedział co."
Co bardziej dosadni mówią, że rząd funduje Polakom wielkie G, a nawet 5G ... Zobaczmy jak się procedowało ustawę pod egidą pani W. Buk - z tej relacji z komisji sejmowej pokazującej kolejne niedopuszczalne praktyki - https://youtu.be/peZLUTS5zt4 lub przynajmniej fragment z tego posiedzenia https://www.youtube.com/watch?v=wJJBM6lyeqY. Trzeba zobaczyć. W dniu 4 lipca 2019 r. Megaustawę poddano pod pierwsze głosowanie Sejmu. Posłowie, pozbawieni możliwości zapoznania się z raportem zdrowotnym, głosowali w ciemno opierając się nie na ekspertyzie niezależnych naukowców, lecz na „Białej Księdze”, tendencyjnej publikacji Ministerstwa Cyfryzacji, wśród której autorów nie ma ani jednego lekarza. Chodzi o schowanie przed posłami i senatorami opinii-raportu Instytutu Medycyny Pracy w Łodzi na temat oddziaływania 5G na organizm człowieka. W jednej z petycji zażądano z tego powodu nawet dymisji ministra zdrowia Łukasza Szumowskiego i ministra cyfryzacji Marka Zagórskiego. Zresztą w Sejmie - jak zwykle - głosowano partyjnie - bez rozeznania tematu (posłowie nie otrzymali raportu) i pod dyktando propagandy. Oto więc inne oblicze praktyki, w tym przypadku ze strony władz. Wszystko to urąga zasadom praworządności - wracam do odnośnych wypowiedzi E. Paweli np. 5G - ponad prawem (NTV, styczeń 2019) - https://youtu.be/CwpBtOTEWJ0 (fragment zagadnienia, przy okazji jest w tam inny wywiad z B. Trowerem 27'30" - ponad 30 minut, lektor polski; Trower: "ten przemysł może kupić prawo" , "oni są ponad prawem", "to jest ludobójstwo"). To rzuca też światło na stan prawa w naszych czasach - ono też służy silniejszym. Oczywiście - jak zwykle,
strona rządowa ma więcej propagandowych możliwości niż oponenci, tworzy "białe
księgi", drukuje ulotki, występuje w mediach, tworzy niby obiektywne portale jak
https://www.facebook.com/5gOtworzOczy/ itd. Jednak to trudne zadanie
podejmują różne podmioty, np. Instytut Spraw Obywatelskich (INSPRO). Patrz info
pod znaczącym tytułem Tamże ekspertyza dot. megaustawy - do pobrania. Dotyczy Białej Księgi - oficjalnego dokumentu Ministerstwa Cyfryzacji, który zachwala 5G i broni tej technologii, i innych dokumentów, jak i tamtejszego trybu prowadzenia tematu. Pouczająca i ważna lektura. Jest to dość obszerna praca (133 strony), więc trudno ją tu dokładniej omówić. Jednak dalej wykorzystam częściowo omówienia, które już wykonali inni. W skrócie Ekspertyza koncentruje się na następujących zagadnieniach (ale nie tylko): Czy rozwój sieci 5G przez prywatne korporacje powinien mieć status inwestycji celu publicznego? Wpływ na kwestie bezpieczeństwa infrastruktury krytycznej naszego Państwa, w sytuacji, gdy będzie oparta niemal wyłącznie na sieci bezprzewodowej, będącej własnością komercyjnych zagranicznych operatorów. Promieniowanie 5G a zdrowie obywateli. Dużo wstrząsających faktów i
obserwacji - obnaża przekłamania i szereg błędów Białej Księgi. Podobnych opinii ciał
społecznych było więcej, np. ta ze stycznia 2019 -
https://prawodozycia.pl/wp-content/uploads/2019/01/Uwagi-do-projektu-ustawy-UD172_Stowarzyszenie-Nasze-Bielany-1.pdf
Krytyka ze strony wspomnianej
tu Barbary Gałdzińskiej oraz Marii Pateny (samorządowca) - też pokazuje że
Biała Księga jest bublem -
https://youtu.be/oM1EZlF0SGk. Podjęto głównie wątki zdrowotne. Podany jest
kontekst podobnych dokumentów zza granicy, które są dużo bliżej prawdy i zasad
bezpieczeństwa, wobec których to dokumentów nasza "Biała Księga" Polskę
kompromituje. Podobnie - odpowiedź strony społecznej na rządową Białą Księgę - https://youtu.be/xkdgLX7AB04 m.in. demaskująca mechanizmy pracy i sprzeniewierzeń w Ministerstwie Cyfryzacji. W szczególności o wspomnianym raporcie Instytutu Medycyny Pracy, który był ukrywany przed posłami przez pół roku, i o lobbystach firm telekomunikacyjnych. Niestety, wygląda na to że
rządowe deklaracje o dialogu są fasadowe. Podesłałeś wypowiedź Anny
Streżyńskiej. […] W owej replice A. Streżyńska pisze: "Polska jest gotowa na 5G,
więcej: Polska bez nowych technologii pozostanie wyspą archaicznych stosunków
gospodarczych i społecznych". No właśnie! W ten sposób zaświadcza, że jest po stronie wprowadzenia 5G, bez uwzględnienia (świadomości?) wszystkich niebezpieczeństw i faktów podniesionych w ekspertyzie INSPRO, nie mówiąc o aspekcie militarnym i tajnym - jak już pisałem. Mówi też nieprawdę że Polska jest gotowa na to wdrożenie. Nie jest gotowa technicznie i organizacyjnie (o tym dalej) a przede wszystkim p. minister uzurpuje sobie prawo do wypowiadania się za Polskę (Polaków). Powtarza też propagandowy slogan o archaicznej wyspie. Mija się też z prawdą, że "W okresie powstawania Strategii zaangażowaliśmy bezstronne i renomowane, polskie instytucje naukowe i badawcze, w tym medyczne", co pokazała ww. ekspertyza, przynajmniej w zakresie doboru owych ciał opiniujących oraz w zakresie uwzględnienia opinii krytycznych. Jako przykład można wspomnieć,
że autor ekspertyzy wysłał później do ministerstwa spis pytań i zastrzeżeń, na
które nigdy nie otrzymał odpowiedzi. Podobnie nie zostały uwzględnione uwagi krytyczne w ostatnim raporcie NIK o kontroli promieniowania i ich raportu o stanie służby zdrowia. Zresztą sama minister zauważa, że "zupa elektromagnetyczna" budzi powszechne zatroskanie nawet u zwolenników 5G. Zatem skąd taka gorliwość i arogancja władzy? Oświadczyła "...że tak właśnie tworzy się sprzyjające środowisko społeczne dla innowacji. Rozumieją to operatorzy którzy podjęli inicjatywę" [powołując ten dokument:] https://kigeit.org.pl/2019/07/01/krotka-opowiesc-o-spoleczenstwie-5-0-czyli-jak-zyc-i-funkcjonowac-w-dobie-gospodarki-4-0-i-sieci-5g/ . No, tak. Na operatorów zwłaszcza możemy liczyć, ... że będą zachwalali marketingowo swoje produkty za wszelka cenę i nakłaniali do tego innych przez łapówki. Ta ww. praca (Krótka
opowieść o społeczeństwie 5-0 czyli jak żyć i funkcjonować w dobie gospodarki
4-0 i sieci 5G) ładnie "...napisana z troski o przyszłość Polski i
następnych pokoleń" (czyżby?) zawiera sporo celnych uwag, ale też zbyt
tendencyjne treści, co uwidacznia także hipokryzję. Z komentarza internauty: Dokument nie ustrzegł się
nowomowy i ogólnikowego wodolejstwa. "Jesteśmy w momencie, w którym
wynaleźliśmy coś, co bardzo szybko będzie miało większe znaczenie dla naszego
życia, niż gdybyśmy jednocześnie wynaleźli pismo, maszynę parową, silnik
elektryczny, bombę atomową i komputer. " (sic!). "Powstają stowarzyszenia
żyjące z lęków społeczeństwa i dzięki możliwości profesjonalnego
rozpowszechniania kłamstw." Powołuje się zjawiska, o których autorzy nie mają "zielonego pojęcia", jako przykład hamowania rozwoju (np. o przeciwnikach szczepień - pełny schematyzm oparty na braku aktualnej wiedzy). O ile cyfryzacja jest konieczna i pożyteczna (popieram ją!), to zakreślone cele można zrealizować środkami bardziej bezpiecznymi. Słuszne są ambicje poniesienia naszej efektywności, rozwoju gospodarczego itp. obszarów wyliczonych w perspektywie przedstawionych planów. Ale... to zależy od tak wielu innych czynników i woli politycznej, że sugerowanie, że te wizje są możliwe tylko dzięki 5G jest propagandowym nadużyciem. Ta technologia byłaby wielce korzystna dla idei autonomiczności i rozproszenia (Internet of Things – IIoT ), szkopuł – oprócz wymienionych zagrożeń zdrowotnych - polega jednak na tym, że przewiduje się ją do monstrualnej scentralizowanej kontroli wszystkiego. Zaś plusem byłoby jeśli "Radykalnie zmniejszy się liczba nadajników radiowych i telewizyjnych i znikną te o dużej mocy, bo radio i telewizja całkowicie przejdą na transmisje internetowe". Ale czy tak będzie w ogólnym bilansie promieniowania? I znów bardzo mało miejsca
poświęca się zdrowiu. Stwierdzenie "Jedyny efekt jaki zidentyfikowaliśmy jako
szkodliwy dla organizmów, to podgrzewanie" - pokazuje brak wiedzy. "...obserwacje statystyczne nie rejestrują żadnego wzrostu zachorowań, które moglibyśmy powiązać z rozwojem dostępu bezprzewodowego." Część stwierdzeń w tej pracy
jest wzięta z Białej Księgi opublikowanej przez Ministerstwo Cyfryzacji. Nawet przyjmując - by zadowolić władze i propagatorów 5G, że dotychczasowe alarmy są niewystarczające by stwierdzić zagrożenia zdrowia, to jasne jest, że ocena wpływu 5G na zdrowie człowieka w dłuższej perspektywie będzie możliwa za wiele lat. I będzie zależała od tego kto to będzie badał :) Załącznik 3. sugerujący swym
tytułem rozważania o bezpieczeństwie, w ogóle nie odnosi się do zdrowia. W
aspekcie technologii i cyberbezpieczeństwa stwierdza zaś, że technologie
skutkują zwiększoną „powierzchnią ataku” w przypadku sieci 5G. Tu wtrącę, że jak donosi magazyn Forbes, przedstawiciele służb USA, Australii oraz Nowej Zelandii wyrażają obawy, że wprowadzenie sieci 5G byłoby jednoznaczne ze „zgodą” na destabilizację funkcjonowania państw oraz ich gospodarek, a także przechwytywanie krytycznych dla operacji militarnych oraz bezpieczeństwa narodowego komunikatów przez obcy wywiad (mieli na myśli głownie Chińczyków). O ile usprawnienia w systemie
funkcjonowania służby zdrowia, w tym zdalnego monitoringu i wprowadzenia AI, są
ważne (autorzy piszą "uzyskanie długiego życia mieszkańców poprzez znaczne
wykorzystanie zrobotyzowanej i skomputeryzowanej opieki medycznej lub opieki
pielęgniarskiej") , to nic to nie da gdy nie rozumie się jak należy
leczyć, gdy wywiad i aspekt psychologiczny zostanie zastąpiony bezdusznymi
procedurami oraz gdy ludzie będą jeszcze bardziej chorować z powodów wcześniej
omówionych. Elementy humanistyczne próbuje się zastąpić technologią. Na styku zdrowia i ekonomii:
"Przestrzeń radiowa jest takim samym wspólnym dobrem rzadkim jak woda i
powietrze." Ogólnie, o ile możemy być
dobrzy w zakresie pojedynczych wynalazków i kreatywności, wydaje się mrzonką, że
uzyskamy przewagę gospodarczą (jeśli w ogóle) nad potentatami światowymi oraz
że tylko dzięki technice. Jeśli wskazuje się na społeczeństwo 5.0 jako model stosunków międzyludzkich skoncentrowany na człowieku (ang. human-centric society) to nie sposób jest to sprowadzać do technologii, a zwłaszcza tylko do technologii. Ma to być "społeczeństwo wyobraźni" a już w założeniach projektu ta wyobraźnia zawodzi. Autorzy piszą, że potrzebujemy przede wszystkim komunikacji i dialogu ze społeczeństwem. Niestety, glos społeczeństw coraz mniej się liczy... "Zarówno Polska jak i inne
kraje UE zbyt mało inwestują w światłowody. Co więcej, brak jest koncepcji
konsolidacji cyfrowej wszystkich sieci infrastrukturalnych". To stwierdzenie pokrywa się z omawianą wyżej ekspertyzą, że 5G można by było odłożyć na półkę gdyby światłowody były szerszej dostępne. Rozdział PRYMAT INTERESÓW BIEŻĄCYCH NAD INTERESEM DŁUGOTERMINOWYM oddaje poniekąd istotę rzeczy, ale czy autorzy rozumieją drugą stronę zagadnienia? Nie ocenia się zupełnie długofalowych efektów zdrowotnych oraz z zakresu mind control w pogoni za bieżącym interesem gospodarczym i popularnym (populistycznym w propagandzie) ułatwianiem sobie życia. W zakresie cyber
bezpieczeństwa autorzy widzą dywersję raczej nie tam gdzie trzeba, w
szczególności postulują nieświadomie (?) otwieranie się na dywersje globalną, a
piętnują interesy krajowe (że to nacjonalizm, zaściankowość, krajowe zacofanie,
itp.). Z zał. 3: "O&M Security czyli zagrożenia związane z interfejsem zarządzania są szczególnie istotne, ponieważ takie niewystarczająco zabezpieczone interfejsy zarządzania mogą spowodować utratę kontroli nad całą siecią telekomunikacyjną" . Dodam - może się ona stać narodowo niesuwerenna. Nawet zaawansowane środki zabezpieczające - jak uczy historia - są przedmiotem hakerskich przeciwdziałań - często skutecznych. Nakręcamy coraz bardziej kosztowną wojnę cyberprzestępców i obrońców. Może lepiej skupić się na ochronie prostszych systemów, które mają mniej wrażliwych elementów? Opracowanie słusznie pokazuje
NADMIAR REGULACJI (tytuł podrozdziału). Na zakończenie czytamy "w
całej tej tyradzie nie ma nawet odrobiny przesady. A jeśli ktoś uważa inaczej,
to nie wie, na jakim świecie żyje". Ta fascynacja uprawiana bez dostatecznej refleksji została opisana w książce Jana Białka Tech. Krytyka rozwoju środowiska technologicznego, (Wyd. Garda, 2017). Jest tam też wyczerpujący wybór oficjalnych dokumentów, które nam te zmiany zapowiadają i przybliżają wg ustalonego planu (załączone na końcu książki wykresy czasowe, prezentujące lata w jakich poszczególne rozwiązania technologiczne mają być wdrażane w danej dziedzinie życia). To swoista aktualizacja wizji z powieści "Nowy wspaniały świat" Aldousa Huxleya, w którym nieświadomi zagrożenia "ludzie pokochają swoją niewolę". Przy okazji: ważny wykład
autora: https://www.youtube.com/watch?v=_oe5K4NhIuA
o tych trendach (jakże szeroki i mniej znany zakres zjawisk!) oraz prezentacja
książki na prisonplanet.pl:
https://www.youtube.com/watch?v=nb9G_7nltJs . (to cz. 1, jest tam
wiele plansz i łącz do podtematów). Są na YT też części dalsze. Po raz kolejny potwierdza się teza, że za tym wszystkim stoi ideologia o cechach psychopatycznych, realizująca długofalowy plan. Przy okazji także ukazuje się obraz hipokryzji dotyczącej ochrony środowiska (nie zapominajmy że człowiek też do niego należy), które wg tych planów ma być kompletnie przekształcone - "odnaturzone". Podobnie, instalowanie 5G spowoduje masową wycinkę drzew, ponieważ zakłócają one propagację fal. Jakoś ideologiczni ekolodzy nie protestują... Na fakt niebezpieczeństw zwrócił uwagę także Komisarz UE ds. bezpieczeństwa Unii Julian King. Wezwał on wszystkie kraje członkowskie do podjęcia odpowiednich działań uwzględniających kwestie bezpieczeństwa oraz przewidywane cyberzagrożenia, mające się pojawić w przyszłości – zwłaszcza w kwestiach, które mogą być wykorzystane przez wrogie podmioty w celach gospodarczych lub militarnych. Mówił o tym ostatnio sam
minister Marek Zagórski: Powstają coraz to nowe próby zdyskredytowania przeciwników lub sceptyków 5G. Przykładem jest mało udolny artykuł Fake news z udziałem byłej minister cyfryzacji Anny Streżyńskiej. Czy technologia 5G stanowi zagrożenie? w portalu demagog.org. W zasadzie nie ma potrzeby komentowania podanych tam argumentów wziętych dosłownie z Białej Księgi (chyba powinienem zastosować "argumentów"), bo szereg poruszonych tam kwestii już omówiłem, w szczególności zgadzam się że był wielce naganny fake news wkładający w usta minister Streżyńskiej słowa których nie powiedziała oraz podobne manipulacje. Ograniczę się (powrócę) do kilku innych. Wracam do Anny Streżyńskiej,
która zapewniła, że "w okresie powstawania Polskiej Strategii 5G zaangażowano
bezstronne i renomowane, polskie instytucje naukowe i badawcze, w tym medyczne,
do prac nad bezpieczeństwem zdrowotnym tej technologii". W omawianym artykule
przyznano, że "Wyniki poszczególnych badań są często ze sobą sprzeczne.... a w
środowisku naukowym istnieją duże rozbieżności co do wniosków płynących
z wyników badań prowadzonych w tej dziedzinie". Dalej: "(WHO) dokonała przeglądu wyników wielu tysięcy badań naukowych poświęconych wpływowi PEM na człowieka i uznała, że ekspozycja na pole elektromagnetyczne o natężeniu spełniającym limity określone w wytycznych rekomendowanych przez Międzynarodową Komisję ds. Ochrony Przed Promieniowaniem Niejonizującym (ICNIRP) nie ma jakichkolwiek znanych konsekwencji zdrowotnych." To brzmi jak kpina wobec innych badań i potwierdza (jeśli WHO dosłownie tak stwierdziła) małą wiarygodność WHO, co jest wiadome od dawna na podstawie firmowania przez lata błędnych zaleceń zdrowotnych, które po czasie trzeba było "odkręcać" lub które wciąż jeszcze pokutują i szkodzą (osobny duży temat). Jest też zdanie
"W interpretacji wyników należy jednak zwrócić uwagę na postęp w diagnostyce
chorób nowotworowych. Może on powodować, że rośnie wykrywalność nowotworów,
lecz w rzeczywistości odsetek chorych się nie zmienia." Dalej: "Warto także zwrócić́
uwagę na to, że pole elektromagnetyczne o różnych częstotliwościach jest
obecnie używane do celów diagnostycznych i terapeutycznych. Stosowane metody
są powszechnie uznawane za całkowicie bezpieczne." W Białej Księdze argumentuje się, że natężenie pola od rozproszonych anten 5G, będzie znacznie mniejsze. Tak, ale abstrahując od tego że nie tylko o to chodzi (jak wspomniałem wcześniej) - ilość tych anten i setki jeśli nie tysiące urządzeń przypadających na ograniczony obszar daje w sumie pole sumujące ich łączną energię i to działające praktycznie non-stop. Ponadto emitowane przez każde z tych urządzeń fale nakładają się na siebie, co może powodować nieokreślone jeszcze działania synergistyczne oraz wzmacniać emitowany sygnał, a co za tym idzie – potencjalnie nasilać szkodliwe konsekwencje dla zdrowia. Autor pisze, że IARC zaklasyfikowało do kategorii 2B zagrożeń takie czynniki jak: kwas kawowy, chloroform, olej napędowy, implantowane ciała obce zawierające metaliczny nikiel (czyli np. kolczyki), naftalen, piklowane warzywa czy puder do ciała na bazie talku. Cóż - są one szkodliwe (co stopniowo dociera do świadomości ludzi), zatem to porównanie tylko właśnie wskazuje na szkodliwość PEM. To, że coś jest szkodliwe nie usprawiedliwia wprowadzania kolejnej szkodliwości. Za mało ich mamy? Rozważając aspekt polityczny artykuł stwierdza, że europejscy sojusznicy, w tym Polska, nie wykluczają jednak jednoznacznie współpracy z partnerami z Chin, co (niechcący?) podkreśla, że niebezpieczeństwa z tym związane nie zostały wygaszone. Podsumowując oficjalne opracowania versus opracowania krytyczne - myślę, że mamy kolejny dowód na fasadowość lub/i niewystarczającą kompetencję wielu instytucji i osób wspierających, które zostały wprzęgnięte w machinę propagandy. Mogę założyć, że niektórzy autorzy działają w dobrej wierze i wykonali sporo pracy w zakresie swoich technicznych kompetencji, ale to nie wystarcza, by przekonać takie osoby jak ja i wszystkich, którzy poznali drugą stronę całej tej sprawy. Jeśli konsultacje dot. 5G z "bezstronnymi" instytucjami naukowymi miały taki poziom i skutek, jak rzekome konsultacje w sprawach zdrowotnych w ogóle, które przełożyły się na obecne fatalne strategie medyczne (temat znany mi lepiej z racji "specjalizacji"), to jest to jakaś zasłona dymna i skandal. W reakcji na wpisy i artykuły
o pracach nad technologią 5G i 6G niektóre osoby komentowały, że gdyby to było
niebezpieczne, to czy elity również sobie szykują zagładę? Albo: elity
oraz ci od wdrożeń pierwsi będą z tego korzystali – zrobiliby sobie krzywdę?. "Jest 17 krajów które będą
chronione od tej technologii i wyludnienia oraz procesów wprowadzanych przez
globalistów. Nawet jeżeli tam będzie wprowadzne 5G to ono będzie skrupulatnie
kontrolowane przez państwo. Takim sposobem kontroli jest zastosowanie 5G ale
tylko poprzez światłowód. Tak swoją ochronę planuje na przykład Izrael. 17
krajów planuje bardzo szeroką profilaktykę i obronę, ma być dla nich stworzony
jak gdyby parasol ochronny. Strefa ochronna ma liczyć mniej więcej 58%
terytorium Ziemi. Natomiast pozostałe 42% jest przeznaczone ... do depopulacji.
Niestety Polska jest po stronie skazanej na zagładę. Władze i firmy już działają "w terenie" nie czekając na ostateczne ustalenia prawne. Jak podaje Narodowy Instytut Studiów Strategicznych samorządy które wyrażają obawy co do 5G są ocenzurowane https://niss.org.pl/5g-samorzady-ocenzurowane/ (3 filmy). Nic wiec dziwnego że mimo wszystkich tych trudności powstaje ruch oporu - na świecie i w Polsce. Stosunkowo niedawno powstała
polska grupa na FB Stop 5G (i jeszcze inne „stop” w ramach tej grupy) -
https://www.facebook.com/groups/573661096377879, gdzie są na bieżąco
podawane odnośne informacje (nie mówię, że jednakowej dobrej jakości
merytorycznej, ale można wybrać wiarygodne i znaczące). NIE dla 5G - https://www.facebook.com/groups/573661096377879 https://www.facebook.com/groups/429871354416695/ https://www.facebook.com/STOP5GWPL/ KOALICJA POLSKA WOLNA OD 5G | #STOP5G http://stop5g.com.pl/ Polskie NIE dla 5G https://www.facebook.com/groups/304446007058524/ Prawo do życia - https://www.facebook.com/groups/364608830924441/ (Ogólnopolskie Stowarzyszenie Przeciwdziałania Elektroskażeniom). ... (zapewne więcej – przepraszam jeśli nie wymieniam) Cały czas powstają inicjatywy społeczne. I tak np 29 sierpnia w Międzynarodowym Dniu TI (Targeted Indywidual), kiedy akurat (!) w Sejmie ponownie procedowano Mega Ustawę, m.in. w sprawie 5G, przeprowadzono pikietę osób nękanych przez doświadczenia mind control. Chociaż nie działam czynnie w żadnej takiej grupie czy inicjatywie, to rozumiem i doceniam ich troskę i przy okazjach informuję o pewnych ich poczynaniach. Przypomnę
jeszcze wspomniany MIĘDZYNARODOWY APEL O POWSTRZYMANIE 5G
https://www.5gspaceappeal.org/the-appeal z bardzo dużą ilością informacji
naukowych o niebezpieczeństwie 5G, jest tam też wersja polska Bruksela - w sercu UE, staje się pierwszym ważnym miastem w Europie, które przeciwstawia się wdrożeniom sieci 5G ze względu na negatywne skutki zdrowotne, jakie mogłaby spowodować. Ten opór ma też formę prawnych aktów samorządów lub władz lub sądów stanowych jak w USA, gdzie w wyniku tego T-Mobile anuluje (jak na razie) instalację 5G w całym kraju. Przyczyną piętnaście stanowych pozwów sądowych przeciwko szybkiemu połączeniu - czytaj https://forumemjot.wordpress.com/2019/09/03/usa-t-mobile-anuluje-instalacje-5g-w-calym-kraju-przyczyna-pietnascie-stanowych-pozwow-sadowych-przeciwko-szybkimu-polaczeniu/ . Podejmowane są dalsze europejskie inicjatywy protestu np. ta http://www.attention-5g.eu/index.php?l=pl . Dyskusje o 5G trwają na całym świecie. I nadal będą trwały wzajemne przepychanki na argumenty. Materiał który czytasz ma na celu nieco zrównoważyć oficjalną propagandę - skoro coś o tej technologii i ww. działaniach wiem, to uważam za swój obowiązek, by się tym podzielić. W Polsce poza powyższymi
stronami i YT są gorące dyskusje na forach, wykopie, ... (np. pod wrzutkami
"europejczyka" -
https://www.wykop.pl/ludzie/dodane/elropejczyk/ ) itp. Owszem - pojedyncze osoby,
społeczne grupy internetowe toczą spór, ale czy to coś da? Zwłaszcza że jedna ze
stron zaczyna przejawiać tendencje fanatyczne. W znanym trójeseju "Jak uleczyć fanatyka" Amos Oz postuluje zawsze w takim przypadku wczucie się w drugą stronę, nawet wbrew swoim przekonaniom. To trudne, jak przekonał się
sam A. Oz widząc co się dzieje w sporze Izraelsko-Palestyńskim, czego
doświadczał osobiście (dysponuję pierwszym wydaniem książki sprzed lat., więc
nie wiem co potem na ten temat sądził).
Dopisuję w ostatniej chwili:
ta bitwa wygląda na przegraną, mimo oddolnych potyczek, jak np.
pismo pokazujące braki w argumentacji Ministerstwa Cyfryzacji oraz na
podstawie tego, że Megaustawa została przez Sejm przegłosowana i podpisana przez
prezydenta (9.09.19). Abstrahuję tutaj od jeszcze
wyższego poziomu widzenia i takiego traktowania spraw, gdzie widzimy walkę dobra
ze złem, gdzie stosujemy mierniki prawdy nie tylko logiczne ale i duchowe, gdy
znamy klucz do tego, co w ogóle dzieje się na świecie w czasach przełomu. Nie
tylko w mojej ocenie nawet negatywne zjawiska mają pewien cel w „wyższym
planie”, np. by ludzi przebudzić, czegoś nauczyć. Ma tu zastosowanie powiedzenie
"wybaczmy, bo nie wiedzą co czynią", co jednak nie powinno nas rozbrajać w
znajdowaniu rozwiązań. To inna historia, z której wypływają kolejne problemy
ludzkości i możliwe ich pozytywne zakończenie ... Domykając sprawę praktyki
- jak widać obecnie, z jednej strony mamy praktykę w sensie świadectw o
niebezpieczeństwach 5G, z drugiej praktykę rządów i ich afiliantów, którą z
uzasadnionych powodów należy pokazać. Czyli dużo bardziej praktykę spiskową,
a nie "teorie spiskowe" sceptyków. Tyle wystarczy na teraz, i tak
było sporo (overhelming uwzględniwszy linki). Na podstawie ogólnie
dostępnych informacji z sieci i książek opracował L. Korolkiewicz. ___________________ Aktualizacja 17.09.2019 PS. czy widziałeś poprzednie Nowości?
|
Zapisz się na
(Twoje dane sa całkowicie bezpieczne, Twoja Super Ochrona Medyczna
|
Wyszukiwarka lokalna Umożliwia wyszukiwanie wg stopnia
dopasowania lub dat (patrz opcje wyników po wyświetleniu).
Copyright Leszek
Korolkiewicz 2007-20
admin( @ )lepszezdrowie.info
Zastrzeżenie
i Polityka Prywatności |